Powieść "Anioł milczał", pisana w latach 1949-1951, ukazała się dopiero osiem lat po śmierci autora. W latach pięćdziesiątych wydawcy nie chcieli ryzykować przypominania niemieckim czytelnikom nędzy i poniżenia z pierwszych dni po klęsce.
8 maja 1945 roku pewien żołnierz, dezerter z fałszywymi dokumentami, wraca do rodzinnego miasta. Dom w gruzach, wszyscy zginęli. Na gruzach zatem trzeba stworzyć jakąś, najbiedniejszą choćby, egzystencję sobie i przypadkowo poznanej kobiecie. Najpierw łączy ich solidarność w nieszczęściu, potem uczucie; ten wątek poprowadzony jest z niespotykaną już w literaturze delikatnością i głębią...