Opinia na temat książki Apokalipsa Z: Mroczne dni

@MichalL @MichalL · 2020-04-19 20:47:13
Przeczytane Posiadam 2019
Idąc za ciosem, wziąłem na warsztat drugą część Apokalipsy Z. Fabuła rozpoczyna się mniej więcej w tym samym miejscu gdzie skończyła się część pierwsza, więc cieszę się, że nie robiłem przerwy pomiędzy tymi książkami.

Zmieniła się nieco forma przedstawienia fabuły. Zniknęły zapiski z dziennika, a wraz z nimi daty i godziny. W pewnym momencie akcja zaczyna być prowadzona dwutorowo, dzięki czemu mamy szersze spojrzenie na sytuację. Sama akcja nie zwalnia tempa, wręcz przeciwnie. Momentami miałem wrażenie jakby Manel Loureiro rzucał coraz więcej kłód pod nogi swoim bohaterom. I kiedy już myślałem, że teraz musi nastąpić chwila oddechu, teraz już z górki - nic bardziej mylnego - leciały kolejne. Ach ta złośliwość.

Ogólnie, bawiłem się doskonale i kończąc drugi tom nie mogłem doczekać się trzeciego, a ten mam już w zasięgu ręki. Apokalipsa zombie jeszcze trwa.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-03-13
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Apokalipsa Z: Mroczne dni
Apokalipsa Z: Mroczne dni
Manel Loureiro
7/10
Cykl: Apokalipsa Z, tom 2

Apokalipsa już się dokonała. Pozostał tylko jeden cel: PRZEŻYĆ! Ocaleni z apokalipsy Z docierają do jednego z ostatnich miejsc, którego nie opanowali zombi. Trafiają jednak do społeczności rządzonej p...

Komentarze

Pozostałe opinie

Dużo wolniej się rozkręcała, ale jak już się rozkręciła, to na dobre. I za szybko się skończyła. W związku z tym, że apokalipsa z zombie w roli głównej mnie przeraża, bardzo się denerwowałam, jak czy...

@wojciechowska.am@wojciechowska.am

Pierwsza część powieści pana Loureiro - pomijając jeden szalenie naiwny zabieg (bohater kupuje panele słoneczne tuż przed Apokalipsą Zombie - ,,przypadek? nie sądzę'') - była generalnie świetna. Autor...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl