Wczoraj pocałowałam męża po raz ostatni. On oczywiście jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy…[1]. Tak się cała ta historia zaczyna. Joyce postanawia… wyjechać? uciec? W każdym razie jakoś zniknąć. Nie powinnam malować. Frank tego nie lubi. Chociaż Genevieve Crane twierdzi, że jestem niezwykle utalentowana. Matka, która sobie dogadza, gdy trz... Recenzja książki Bardzo długie popołudnie
Koniec lat pięćdziesiątych w zalanej słońcem Kalifornii, w dusznej atmosferze podziałów klasowych i rasowych, w czasach budzenia się świadomości czarnoskórych mieszkańców tego stanu i całej Ameryki. W ten entourage Inga Vesper wplata swój pomysł na historię kryminalno-obyczajową. Świetnie i szybko się ją czyta. Przy lekturze miałam nieusta... Recenzja książki Bardzo długie popołudnie
Rok 1959. Stany Zjednoczone w fazie rozkwitu i dążenia do doskonałości. Stan Kalifornia. Sierpień. Żar lejący się z nieba i roztapiający asfalt. Piękne, wymuskane domy w schludnej „białej” dzielnicy. Idealnie przystrzyżone trawniki, idealny błękit wody w basenie, perfekcyjne panie domu czekające z chłodnym drinkiem na powrót swojego pana… ups... m... Recenzja książki Bardzo długie popołudnie