Pierwsza cześć „Armii Potępionych”, „Bastion” spełni oba Wasze oczekiwania czytelnicze.
„Nie mamy mocy zmiany przeszłości - Rhomda kładzie rękę na moich trzęsących się palcach- Ale możemy tworzyć lepszą przyszłość.”
Erika jako młoda dziewczyna przez swoje dziwne zachowanie, zawieszenia, wizje nie miała łatwego życia, a do tego jeszcze dochodzi brak zrozumienia i wsparcia ze strony rodziców. W pewnym momencie jej życia pojawia się Sebastian, przy którym dziewczyna czuje się kochana, akceptowana, szczęśliwa. Jednak niektóre zdarzenia powodują, że w sercu Eriki jest głęboka rana, a ona sama zostaje odesłana do ciotki. Teraz jest dorosłą kobietą, która potrafi czytać z kart, ma swoje miejsce na ziemi oraz przyjaciółkę. Po śmierci Anny, musi zmienić swoje życie i wyjechać z jej synem do odległego Teksasu.
W życiu Eriki ponownie pojawia się Bastion. Jakie sekrety ukrywa przeszłość?
Czy mężczyzna odnajdzie drogę do serca kobiety?
Twórczość Pani Grażyny miałam okazję już poznać podczas czytania „Teksańskiego klanu” i tym razem się nie zawiodłam. Autorka ma lekkie pióro co powoduje, że przez książkę się płynie. Bardzo ciekawa fabuła, którą wyróżnia wykorzystanie wróżb z kart.
Świetnie wykreowani bohaterowie pierwszoplanowi jak i drugoplanowi, których było dość sporo ale, każdy z nich wniósł w tą historię swój ważny element i świetnie ją uzupełniał. W książce jest wiele emoc...