Bez winy

Całkiem zręczny kryminał z wartką akcją, frapującą zagadką i moralnymi dylematami. Kate przenosi się ze Scotland Yardu na posterunek w Scarborough i od razu wpada w wir dramatycznych wydarzeń. W okolicy grasuje niebezpieczny morderca… Atakuje dwie nie związane ze sobą kobiety a śledczy muszą wyśledzić związek. Czyta się nieźle, akcja rozwija się logicznie, trzymając w napięciu do samego końca. Gdyby tylko nie ograny motyw porwania, więzienia i dręczenia przez psychopatę… Za tę kliszę, której zresztą nie znoszę, obniżam ocenę.

Kolejna interesująca historia! Przedstawiam trzeci tom serii z sierżant Kate Linville "Bez winy". Tym razem Kate, prowadząc śledztwo, sama jest w wielkim niebezpieczeństwie.

"Gdy wiesz zbyt wiele, ciągle towarzyszy ci strach ..."

Tym razem mamy zaatakowane dwie kobiety, które nie mają ze sobą nic wspólnego. A może jednak coś je łączy? Tego musi się dowiedzieć sierżant Kate Linville, musi ustalić czy istnieje jeden człowiek odpowiedzialny za ataki na kobiety, a może to dwa oddzielne przypadki? Przed Kate dużo pracy.

Pomiędzy rozdziałami autorka zamieściła krótkie rozdziały dotyczące przeszłości którejś postaci. Wszystko wyjaśni się dopiero prawie na zakończenie książki.

Po raz kolejny Charlotte Link nie zawodzi czytelnika. Zdecydowanie polecam przede wszystkim tym, którzy jeszcze nie znają książek autorki. Myślę, że czytelnicy będą zadowoleni z lektury.

Jakiś czas temu przeczytałam pierwszą książkę Charlotte Link i od tamtej pory czytam wszystko, co jest u nas przetłumaczone, mam sporo jej książek u siebie w biblioteczce.
"Bez winy" polecam z całego serca!

Charlotte Link to nazwisko niewątpliwie bardzo znane wśród czytelników. Aż wstyd przyznać, że moja przygoda z jej twórczością w zasadzie dopiero się zaczyna, ale juz jestem przekonana, że szybko się nie skończy. Trochę mam do nadrobienia jej książek. 🙂 Może Wy polecicie mi jakieś tytuły, które Was specjalnie urzekły?

Zaczęłam można by powiedzieć od końca, bowiem #bezwiny to trzecia część cyklu o sierżant Kate Linville. Na szczęście nie czułam, że wpadłam z ogromnym impetem w historię i nie potrafię się w niej odnaleźć. Spokojnie można czytać tę książkę bez znajomości poprzednich części. 🙂

Dwa zamachy na życie kobiet, dwa nie do końca udane… poza tym strach, przerażenie, niepewność i powoli wychodząca na jaw mroczna przeszłość… czy cokolwiek łączy te dwie sprawy oprócz pistoletu, bo to właśnie z tego samego egzemplarza w obydwu przypadkach padły strzały. Czy sierżant Kate uda się znaleźć sprawcę, a może sprawców i czy sama nie wpadnie w kłopoty?

Bardzo spodobał mi się styl pisania autorki. Lekki, przyjemny. Link nie posługuje się trudnym słownictwem, wszystko jest klarowne, przejrzyste. Nie znajdziemy tu również brutalności, strasznych opisów, rozlewu krwi, bo właśnie nie zawsze o takie sceny chodzi w dobrym kryminale. Dla mnie bardzo istotne jest cały zamysł sprawy, dojście do rozwiązania, zwroty akcji, tajemniczość i tutaj przyznaję, że bawiłam się znakomicie.
Pew...

,,Bez winy" Charlotte Link
⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10⭐
103/2021
•
Gdy wiesz zbyt wiele, ciągle towarzyszy ci strach…



Sierżant Kate Linville podróżuje pociągiem do Yorku, gdy nagle zdjęta paniką współpasażerka prosi ją o pomoc: prześladuje ją obcy mężczyzna. Pada kilka strzałów, kobiety w ostatniej chwili salwują się ucieczką. Na następnej stacji sprawcy udaje się umknąć.

Wkrótce potem dochodzi do ataku na młodą kobietę w pobliżu Scarborough. Spada z roweru, zahaczając o rozciągnięty w poprzek drogi drut. W jej kierunku pada strzał, chybia jednak celu – pocisk pochodzi z tego samego pistoletu, z którego strzelano w pociągu. Kate Linville desperacko szuka powiązań między obiema ofiarami. Czas nagli, gdyż sprawca nie daje za wygraną. W końcu sama Kate wpada w najgroźniejszą pułapkę swojego dotychczasowego życia.
•
To moje pierwsze spotkanie z autorką Charlotte Link i z pewnością nie ostatnie. Pióro autorki bardzo przypadło mi do gustu. Konstrukcja thrillera bardzo ciekawa, stopniowo budowane napięcie dodaje gęściej skórki i ciekawości, ale nas jednocześnie nie nudzi. Przedstawienie historii z perspektywy różnych bohaterów dodaje książce autentyczności, co mocno wyróżnia ją na tle innych thrillerów. To, co mi osobiście najbardziej się spodobało, to wnikanie w psychikę sprawcy co pozwalało zrozumieć jego motywy. Książka mocno opiera się na części psychologicznej, więc jeśli liczycie na drastyczne sceny, to tu ich nie znajdziecie. Śledcza K...

Link to już znane "kryminalne" nazwisko. Najnowsza książka wydawała się dobrym momentem, by tę przygodę z autorką rozpocząć. I przeczytałam.

Powiedziałabym, że jest to taki standardowy kryminał, z zagadką z przeszłości, śledztwem, pijącym policjantem i z nieuchwytnym zabójcą. Niby okej, ale mam wrażenie, że tu zostało to bardziej przegadane niż opisane. Akcja jest bardzo spokojna, sprawa toczy się mozolnie, a śledztwo jak dla mnie nie istnieje. Ot, policjanci chodzą po domach i niczego się nie dowiadują. Nie ma żadnego tropu. Bywa i tak, jednak sposób przedstawienia tej sytuacji jest pozbawiony wszelkiej dynamiki. W dodatku bardzo szybko domyśliłam się jak to się skończy.

Było bardzo poprawnie, ale ja nie jestem zachwycona. Chciałam większych emocji, bardziej psychologicznych smaczków, a wyszło przeciętnie. Na pewno siegnę jeszcze po jakąś powieść autorki - dla porównania.