Myślicie, że biblioteka to spokojne miejsce? Myślicie, że przychodzą tam ludzie mili, inteligentni, oczytani i kulturalni? Myślicie, że w bibliotece nie spotkacie pijaczka, wariata czy dresiarza? Mylicie się jak cholera. Myślicie, że w bibliotece jest nudno? Że w bibliotece nic się nie dzieje i nie ma się z czego pośmiać? Mylicie się jak cholera. "Bibliotekarski dramat w aktach niezliczonych", uslyszane-powiedziane-zapisane.blogspot.com Elegancka Żywia, zapracowana Halinka, pedantyczna Marta, życzliwa pani Stenia, Agata i Kasia zawsze w potrzebie finansowej, towarzyskie układy i przepychanki, a nawet duch. Pierwsza na polskim rynku książka o bibliotekarskich realiach. Szczera do bólu.