Bosa do mnie przyjdź

Są takie książki, które na długo zapadają w pamięć! Takie, które bawią, wzruszają, dają nadzieję. Taka jest właśnie najnowsza książka ,,Bosa do mnie przyjdź”.

Książka podbiła moje serce i stwierdzenie to jest niepodważalne! A czemu zapytacie? Czytajcie dalej👇

,,Nowy York jest specyficzny - zaczął Sam. - Czujesz bicie jego serca i twoje łączy się z nim w jeden rytm. Nocne życie jest intensywne, jakby człowiek przez dzień lądował akumulatory na to, co czego go po mroku”

Eve Sandler wyjeżdża do Nowego Yorku, bo dostała wymarzoną ofertę pracy. Zatrzymuje się u swojego kuzyna Waltera, który stroni od ludzi a całe jego życie to komputery. Na miejscu okazuje się, że razem z Walterem mieszka bardzo intrygujący i przystojny mężczyzna Ian. Wychodzą na jaw pewne fakty dotyczące życia i zdrowia Waltera a Eve nie potrafi sobie z nimi poradzić. Sprawy się komplikują a Nowy Jork przytłacza Eve. Jak poradzi sobie z tą sytuacją bohaterka? Jaka relacja połączy Eve z Ianem? Czy uda się pomóc Walterowi? Musicie przekonać się sami 🙌

,,Noworojczyci mieli w sobie dziwną pewność siebie, której im zazdrościłam. Chciałam wtopić się w to środowisko, zasmakować ich życia. Poczuć się jak oni”

Życie Eve z zasady powinno należeć do tych z rodzaju „za górami, za lasami w bogatej dzielnicy mieszkała …”, może i mieszkała, ale pozbawiona wszystkiego. Słowo „wszystko” rozebrane na części pierwsze to miłość, wsparcie, rodzina, o finansach także wspomnę, bo Eve sa...

“Gdybyś chciała porozmawiać, wiesz, gdzie, mnie szukać. – Wygłosił całkiem poważnie, lecz zaraz po tym kącik jego ust uniósł się nieznacznie. – Mieszkam tuż obok. Za ścianą. Całkiem blisko. Do mnie możesz przyjść nawet bosa”.

Praca marzen, miasto które nigdy nie śpi I ponowne spotkanie z kuzynem, który był dla niej jak brat. Cóż więcej można chcieć od życia, jeśli to układa się w tak wspaniały I pomyślny sposób. Przynajmniej na początku…..

Eve od zawsze marzyła, by zamieszkać w Nowym Jorku. Wiązała z tym miastem nadzieje na lepsze życie. Dlatego gdy trafia jej się oferta pracy w miejscu, które może to zrealizować, dziewczyna nie zastanawia się ani przez chwilę. Odnawia kontakt z dawno nie widzianym kuzynem I wprowadza się do niego. Eve jest pozytywną, otwartą na życie I ludzi kobietą I wydaje się, że nic nie jest w stanie jej zmienić…

Pierwsze spotkanie z Nowym Jorkiem czaruje dziewczynę, która jako fanka romansów próbuje idealizować miasto I życie. Jednak z biegiem czasu wszystko rozmywa się jak mgła a życie pokazuje się w pełnej, nie koniecznie cudownej, krasie.

Trafiając do apartamentu Waltera, dziewczyna nie spodziewa się spotkać nikogo wiecej. Jednak jej kuzyn dzieli przestrzeń z Ianem. Co więcej, nie jest on w jego życiu przypadkowym wspolokatorem, a Walter nie jest już tym samym mężczyzną, którego pamięta Eve. Samo miasto I praca marzeń również postanawiają rozczarować. I to do tego stopnia, że dziewczyna zaczyna tracić swoją ra...

Kocham książki Mai Drożdż,czy ktoś jeszcze tym nie wie?

Tworzy ona męskie postacie w taki sposób, że chcę rzucić wszystko i szukać takich egzemplarzy w prawdziwym życiu. I tutaj uwaga, wiele im brakuje do bycia ideałami, ale w tym właśnie tkwi ich urok! Nie są pozbawieni wad, nie są perfekcyjni, wręcz przeciwnie! Mam ochotę rzec, że są mężczyznami z krwi i kości, a przecież to tylko fikcja literacka.

„Bosa do mnie przyjdź” sprawiła, ze zaniemówiłam. Maja poprowadziła tą historię inaczej niż zwykle. To nie romans gra pierwsze skrzypce, choć jest go tutaj sporo. Tym razem autorka wciąga nas w psychikę bohaterów, bawi się ich emocjami, uczuciami. Jest pełno wzlotów, upadków, chwil radości, smutku. „Bosa” jest pełna kontrastu, niewypowiedzianych słów, niepożądanych emocji.

Ian. Moje uczucia wobec niego płynnie przechodziły z miłości w nienawiść. Już od pierwszych chwil jest tajemniczy, ja nie zdradzę wam nic więcej o nim, może tyle, że jest 8 lat starszy od bohaterki. Polecam samemu odkryć jego złożoną postać, dać się pochłonąć otaczającemu go mrokowi.

Pokochałam Eve. Szukała lepszego życia, pobyt u kuzyna miał być dla niej nowym startem, lepszym momentem życia, ale czy faktycznie taki był?

No i na deser, Walter. Moim zdaniem kluczowa postać tej historii. Chapeau bas Maju za jego kreacje. Z jednej strony mam ochotę klnąć, krzyczeć jak bardzo go nienawidzę, z drugiej mu współczułam. Sama nie wiem, która strona finalnie wygrała.
...

🌱Opis książki sugerował mi,że będzie to historia pełna zagadek z możliwością ich rozwiązywania.Otóż powieść okazała się z wieloma tajemnicami oraz zawirowaniami w życiu bohaterki,którą sprawiły,że nie mogłam oderwać się od tej lektury.Tajemnica goni tajemnicę,a dziwne zachowania mężczyzn z którymi zamieszkała sprawiały,że chciałam odrazu poznać co jest tego przyczyną.Jest naprawdę ciekawie z sekretami i niejasnościami,którą nasuwają czytelnikowi mnóstwo hipotez i powodów zaistniałych niejasnych sytuacji…

🌱Historia oprócz zabrania nas do wielkiego i niebezpiecznego miasta pokazuje,że życie człowieka może przynieść wiele nieprzewidywalnych momentów.Pomimo pomocy drugiej osobie,możemy poczuć się odepchnięci i zbyt natrętni,ponieważ taka osoba nie chce naszej pomocy.Dodatkowo wprowadzenie romansu pomieszanego z ukrywaną przeszłością zaintrygowało tym mnie jeszcze mocniej!

🌱Lekkie pióro autorki wraz z dobrze przemyślaną fabułą i intrygującymi bohaterami z problemami tworzą świetną historię,która nie pozwala nudzić się ani na chwilę.Każdy z bohaterów zmaga się ze swoimi bolączkami życia codziennego,przez co łatwo się z nimi utożsamić i mocno im kibicować,by podjęli dobre decyzje.

🌱Powieść jest świetną historią dla osób chcących spędzić niezapomniany czas i móc przeżyć wiele emocjonujących chwil.
🩵P O L E C A M🩵

Możliwość spełnienia marzeń przyodziewa maskę radości, lecz wielkie rozczarowanie, zamiast szczęścia, na twarzy Eve gości.

Przyjeżdża do Nowego Jorku, by spełniać swe marzenia, lecz czeka ją zawód, bo pracy nie ma.

Zamiast kosztować cudownego życia w nowojorskich klimatach, chłonie męską atmosferę swojego kamrata, co wraz z Ianem tajemnicę mają i stopniowo czytelnicy ją odkrywają.

Ależ to niesamowita książka. Porusza temat choroby lękowej, społecznej oraz utraty kogoś bliskiego. Emocje wypływają z niej w nurt oceanu, by snuć się po tafli uczuć. Miłość odziera swoje warstwy, jak z cebuli. Poznamy miłość braterska i tą prawdziwą, romantyczną. Ta powieść na niesamowitą magię, pozwalając pochłonąć mi 40...