Pierwsze książkowe spotkanie z autorem zaowocowało w mega sympatie do jego książek, a dzięki wydawnictwu mam możliwość przeczytania od razu trzech tomów serii „Agata Stec i Artur Kamiński” którą już teraz polecam. Dla fanów wersji elektronicznej @audioteka ma w ofercie całą tę serię w audiobooku który czytany jest przez mojego ulubionego lektora Filipa Kosiora. Nie wiem, czy też tak macie, mieliście, że zafascynował was opis denatki, zwłok? Każde ciało zamordowanej osoby opisane jest w taki sposób, że masz to przed oczami. Widzisz oczami wyobraźni co morderca zrobił z ciałem i chciałabym zobaczyć np. te czterolistne koniczyny, które były przy denacie. Ok, nie miejcie mnie za dziwaka, ale jak sami przeczytacie to przekonacie się.
Zapraszam do zapoznania się z opisem książki, bo ja nic nie zdradzę, a mam ogromną ochotę napisać kilka pikantnych szczegółów, które mnie się bardzo podobały jak to z koniczyną. Agata Stec i Artur Kamiński to rodzeństwo, ale różniące się od siebie pod każdym względem, i to w jaki sposób autor ich wykreował zasługuje na brawa! Ona szalona, roztrzepana, on elegancji, poukładany, elokwentny psycholog, który pasjonuje się odrealnionymi przypadkami ludzi, ale tutaj więcej nie napisze, bo to jest mega ciekawe. Fascynuje mnie, kim tak naprawdę jest Artur? Co siedzi mu w głowie? Sami to zobaczycie. Taki tajemniczy typ, który w oczach ma coś, co woła uciekaj, ale postawa i sposób mówienia mówią hmm…. ? Fajnie się z nim rozmawia. Książ...