Opinia na temat książki Bursztynowa luneta

@Smok1125 @Smok1125 · 2020-09-18 12:50:31
Przeczytane Ciekawi towarzysze (nie będący ludźmi) głównego bohatera Mroczne materie
Szczerze powiedziawszy cykl mroczne materie to dla mnie 1/3 bełkotu. Kompletnie nie rozumiem o co chodzi w 1/3 każdej książki. A tej nawet nie mam ochoty skończyć. Aktualnie jestem na połowie. Kompletnie nie czuję ani potrzeby ani chęci czytać dalej. Co z jednej strony jest dla mnie wielką szkodą bo uwielbiam koncept jakim są Dajmony. Ogólnie koncept w którym towarzyszem bohatera jest jakiś zwierz czy coś innego co mówi. Bo ileż można czytać książek o ludziach i tylko ludziach? Ludzie są nudni.
Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Bursztynowa luneta
5 wydań
Bursztynowa luneta
Philip Pullman
8.1/10
Cykl: Mroczne materie, tom 3

Lyra i Will muszą stawić czoła swojemu największemu wyzwaniu i narazić się na wielkie niebezpieczeństwo. Z pomocą przychodzą im starzy przyjaciele: pancerny niedźwiedź Iorek Byrnison i naukowiec dr Ma...

Komentarze

Pozostałe opinie

Właśnie skończyłam trzeci tom tej trylogii i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobało! Ale zastrzegam - ja to czytałam jako fantasy - bez odwołań do rzeczywistego świata. Słyszałam, że niektórzy n...

Trzecia część była trochę bardziej skomplikowana i wymagała od czytelnika skupienia. Czytając, zastanawiałam się, która ze stron konfliktu jest tą właściwą i praktycznie do samego końca nie miałam te...

Cudowny świat, niesamowite przygody, wspaniali bohaterowie, których każdy ma charakter i coś wnosi do książki. Nie ma postaci wciągniętych na siłę, każda tam była z jakiegoś powodu i właśnie za to 5 ...

Zupełnie odbiłam się od ostatniego tomu Mrocznych materii. To nie jest aż tak zła książka, żebym teraz po niej pojechała, ale całkowicie mnie nie obeszły losy bohaterów ani zakończenie całej tej przy...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl