„Burzowa góra” to zwieńczenie trylogii Kamiennego Bagna autorstwa Lizy Marklund. Jak na autorkę przystało, jest to książka złożona, pełna nieoczywistości, bardzo dobrze przemyślana i, co najważniejsze, nieszablonowa.
Już od pierwszych stron czuć, że mamy do czynienia z klasycznym skandynawskim kryminałem, w którym napięcie budowane jest stopniowo, a specyficzny małomiasteczkowy klimat odgrywa w całej historii bardzo ważną rolę. Cała historia przesiąknięta jest mrocznymi tajemnicami, aurą niepokoju, bezduszną przemocą i rodzinnymi dramatami. Przeszłość przeplata się z teraźniejszością, a skutki wydarzeń, które miały miejsce dawno temu, wciąż są odczuwalne.
Postacie są bardzo ciekawie wykreowane. Są to osoby niepozbawione wad, lęków i słabości. Sprawia to, że odczuwamy je jako nad wyraz autentyczne, przez co ich doświadczenia wzbudzają w nas ogrom emocji.
Akcja powieści nie pędzi jak szalona, ale ma w sobie coś, co nie pozwala się od niej oderwać. Autorka bardzo sprytnie wodzi czytelnika za nos, myli tropy, aby finalnie zafundować zakończenie, którego kompletnie nie dało się przewidzieć.
„Burzowa góra” to historia, po którą trzeba sięgnąć, jeżeli lubisz książki z dusznym klimatem i świetnie poprowadzoną intrygą. Pomimo że jest to trzeci tom trylogii, śmiało możesz po niego sięgnąć bez znajomości poprzednich części. Serdecznie POLECAM!