Naprawdę cudowna książka, która sprawia, że czujemy, że życie to cudowna, choć trudna sprawa. Fabuła obraca się wokół sklepiku staruszka, który udziela rad. Poznajemy życie piszących o poradę, to jak im się powiodło. Całość to taka oda do życia, do tego, żeby się nie poddawać, ale i być życzliwym dla ludzi, być gotowym do pomocy.
Książka jest utrzymana w klimacie baśniowo-domowym, skupia się na tym co tu i teraz co ważne. Na rodzinie, karierze, życiu, marzeniach. Skojarzyło mi się z 'Kwiatem wiśni i czerwoną fasolą'. Nie jest to literatura wybitna, ale przyrównując do poprzedniej powieści, którą czytałam, osławionej jako wybitna, a dla mnie prostackiej i wulgarnej, ta jest wspaniała. Przywróciła mi wiarę w sens czytania.