Do błyskawicy podobne

Kolejna książka z serii Uczta Wyobraźni która, jak to najczęściej bywa z dziełami prezentowanymi przez redaktora Miszkurkę w tej autorskiej kolekcji, nie jest łatwą lekturą. Wymaga nie tylko koncentracji ale i znajomości historii a czasami przydałaby się także biegłość w posługiwaniu się łaciną. Nie brzmi to może zbyt zachęcająco, ale wysiłek czytelniczy uważam w tym przypadku za zdecydowanie opłacalną inwestycję, tym bardziej, że książka ta jest jedynie pierwszą odsłoną czterotomowego cyklu.

Ada Palmer kreśli na kartach tej powieści niezwykłą i utopijną wizję świata XXV wieku, w której można jednak dostrzec ekstrapolację obecnych trendów rozwoju cywilizacji zachodniej, pochwałę oświeceniowej myśli filozoficznej i fascynację autorki rolą teologii w rozwoju społeczeństw. Pisarka jest z wykształcenia historyczką i bezpardonowo korzysta ze swoich umiejętności i wiedzy w tej dziedzinie, odwołując się do różnych tradycji filozoficznych i społecznych jako podwalin przyszłego postępu. Obserwacje dzisiejszych triumfów politycznych skrajnej głupoty i wyrastających wszędzie wokół kultów chwalców ekstremalnych prymitywów pokroju Trumpa czy (bardziej swojsko) Korwina-Mikkego powodowały co prawda, że autorka, ze swoim przekonaniem o przyszłych triumfach rozumu, wydawała mi się początkowo osobą niezwykle naiwną (tak, tak, wiem, w utopiach tak powinno być). Ostatecznie jednak w wymyślonym obrazku z przyszłości Ady Palmer pojawiają się też mroczne plamy oraz klasyczne zagrożenia wyn...