Opinia na temat książki Dom (nie)spokojnej starości

@ewfor @ewfor · 2022-02-16 14:48:59
Przeczytane
Jeżeli ktoś zna książki Cathariny Ingelman-Sundberg Seniorzy w natarciu czy Pożyczanie jest srebrem, a rabowanie złotem o emeryckiej szajce, albo książkę Agnieszki Zakrzewskiej Dopóki grób nas nie połączy ten z pewnością i przy tej powieści będzie się dobrze bawił.

Mój gust czytelniczy jest bardzo różnorodny, uwielbiam czytać książki poważne, reportażowe, kryminały, ale od czasu do czasu potrzebuję też lektury lekkiej, łatwej i przyjemnej, która na chwilę odciągnie moje myśli od spraw poważnych.

Zresztą nie ukrywam, że moje samopoczucie i moje nastroje ostatnio są w takim stanie, że psychoterapia książkowa jest bardzo wskazana.

Ta pełna humoru lektura to być może odrobinę wyidealizowany świat seniorów, ale któż z nas nie chciałby w wieku 80 lat tryskać wigorem?

Nie wiem, dlaczego cały czas w świadomości ludzi, domy opieki postrzegane są jako zło konieczne, prawie będące na równi z przytułkiem, a ja przyznam szczerze, że całkiem poważnie myślę o swojej starości (jeżeli oczywiście do niej dożyję) właśnie w jakimś przytulnym domu spokojnej starości (oczywiście warunkiem jest również strona finansowa) w którym nie będę musiała sprzątać, jedzenie mi podadzą a i opieka medyczna będzie na miejscu.

Pensjonariusze opisanego w książce domu o szumnej nazwie „Zaciszny kącik” to grupa całkiem sprawnych fizycznie i umysłowo seniorów, którzy nie mają jeszcze ochoty na położenie się do łóżka i czekanie na śmierć.

Swego czasu dużo miałam do czynienia z seniorami i wyznam szczerze, że wiele zależy od tego jak się ma poukładane w głowie. Bo najważniejsze jest pozytywne nastawienie do życia.

Często słyszymy, że komuś w „tym wieku” coś nie wypada. A ja się pytam, dlaczego? Życie jest takie krótkie, że jeżeli starsza pani ma ochotę na pomalowanie sobie paznokci na „wściekły róż”, czy pofarbowanie sobie włosów na fioletowo, to niech to zrobi.

Przecież w człowieku najważniejsza jest osobowość, a wygląd to często rzecz drugorzędna.

Bohaterowie tej powieści to z całą pewnością osoby bardzo zróżnicowane pod względem charakterów. Jestem bardzo ciekawa tego, czy autorzy podzielili się postaciami, czy ukształtowanie ich osobowości wyszło samo po zaplanowaniu fabuły.

Myślę, że ktoś kto sięgnie po tę książkę być może uzna ją za nieco infantylną, ale z całą pewnością nie będzie się przy niej nudził, bo na to nie pozwolą mu szczególnie dwie bardzo pomysłowe starsze panie. Jedna z nich zdecydowanie prowadząca, ale dzięki swoim pomysłom potrafiąca rozruszać „stetryczałe” towarzystwo.

Ta książka, to taka trochę mieszanka wybuchowa. Mamy tutaj dramatyzm samotności, ale również nieco romantyzmu. Jest również odrobina kryminału, ale najważniejsze to spora dawka humoru.

Polecam tę książkę osobom, które nie stronią od powieści pełnych humoru myślę, że ta lektura świetnie wpłynie na przedświąteczny nastrój 😉.

Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Dom (nie)spokojnej starości
Dom (nie)spokojnej starości
Alek Rogoziński, Anna Kasiuk
7.4/10

Losy czterech kobiet krzyżują się w jednym miejscu. W dodatku takim, które mało komu dobrze się kojarzy... Kiedy Ludmiła i Emilia trafiają do domu opieki dla seniorów, są pewne, że wszystko, co w ży...

Komentarze

Pozostałe opinie

lekka i dla czytelników w każdym wieku. Czyta się szybko i bardzo przyjemnie :)

MA
@majawierzbicka99

Książka lekka, przyjemna, napisana lekkim językiem. Jednak widać, że autorzy w niektórych miejscach za bardzo się nie przyłożyli. Już na początku bohaterka wsiada do taksówki – syrenki. Raczej syrenk...

"Można być starym, ale nie należy tego po sobie okazywać" - Magdalena Samozwaniec Całkiem fajna w odbiorze lekturka. Szybka łatwa i przyjemna. Chociaż w moim przypadku, przyswajalna w nie za częstyc...

Podobno jedyną rzeczą jaka sie Panu Bogu nie udała, to starość. W naszym kraju niestety kojarzy się z kiepskim zdrowiem i kiepską emeryturą. Wielu seniorów trafia także do wszelakiej maści domów, któ...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl