Wyobraź sobie życie, w którym ciągle musisz grać kogoś innego. Tkwisz
w zaklętym kręgu przemian: co trzy miesiące nowe imię i nazwisko, nowy
kolor oczu i włosów, nowe plany na przyszłość, nowe mieszkanie...
Zola Henderson i jej ciotka Camilla wiedzą, jak to jest, gdy tracisz
tożsamość. Od siedmiu lat razem uciekają przed demonami przeszłości.
Wcielając się w coraz to inne osoby, nie posiadają niczego na stałe, a
ich życie jest jedną wielką iluzją.
Wszystko zaczyna się zmieniać, gdy przeprowadzają się do małego,
nadmorskiego miasteczka. Jonesport okazuje się być ich przekleństwem,
ale i jedyną szansą na odzyskanie wolności. Jak wysoką cenę będą
musiały zapłacić za przywrócenie swojego prawdziwego „ja”?
W tej zaskakującej, pełnej emocji i nagłych zwrotów akcji powieści
przeczytamy niezwykłą, trudną historię dorastającej, młodej
dziewczyny. Od kilku lat jej życie jest ciągłą ucieczką od
przeszłości, od dawnego życia, od...samej siebie. Życie poddaje ją
bolesnym, dramatycznym próbom, a ona boryka się nie tylko z typowymi dla
wieku dorastania problemami, ale i z mrokami swego utraconego dzieciństwa.
Jaką tajemnicę tak naprawdę skrywa Zola, i przed czym tak usilnie stara
się uciec wraz ze swą ciotką? Kim jest, że tak bardzo stara się
zmienić swą tożsamość?
Autorka, Karolina Klimkiewicz, przedstawiła nam niezwykle wciągającą,
tajemniczą historię. Książka należy do gatunku "New adult",
ale wbrew moim pierwotnym obawom nie jest to lekka, łzawa historyjka dla
nastolatków. Dostajemy ciekawą, trzymającą w napięciu fabułę, która
wyzwoli w nas rozmaite emocje i nie pozwoli oderwać się od czytania.
Autorka w świetny sposób wykreowała barwnych, pełnych życia
bohaterów. Każdy z nich jest inny, powodują nim odmienne emocje, ale
wszyscy przyciągają nas do siebie, mają jakiś wewnętrzny magnetyzm.
Jak przystało na książkę "New adult" znajdziemy tu
również wątek miłosny - pięknie opisaną historię rodzącego się
między bohaterami uczucia, które wystawione zostanie na bolesną próbę.
Karolina Klimkiewicz ma niezwykle lekkie pióro, doskonale czyta się jej
powieść i nie sposób się od niej oderwać. Świetnie kreuje swoich
bohaterów, oraz doskonale stopniuje napięcie - zupełnie, jakby to była
książka z gatunku thriller. Autorka miała świetny pomysł na
niebanalną, dramatyczną historię, która spodobaś się może zarówno
starszej młodzieży, jak i czytelnikom dorosłym, którzy gustują w
życiowych historiach z delikatnym wątkiem miłosnym.
Koniecznie muszę zapoznać się z innymi książkami autorki, bo po tej
jednej mam pewien niedosyt. Życzę jej wielu sukcesów, bo „Dopóki
starczy mi sił” to naprawdę dobra, warta polecenia powieść!