Drapieżne bestie

Intrygujący opis i okładka. Afryka, mitologia, przygoda. Wszystko to razem brzmi świetnie.

Książka o szesnastolatce skierowana raczej dla jej rówieśników. Ja, trochę starsza, doceniam tą powieść za oryginalną scenerię, możliwość poznania afrykańskiej kultury, ale już widzę w niej przewidywalność i wykorzystanie wszystkich motywów, które są przypisane temu gatunkowi. To przygodówka z elementami fantastyki, gdzie poznajemy nowy świat, który, jak dla mnie, trochę za slabo został opisany. Na początku trochę mnie to zniechęcało, jednak z każdą stroną jest łatwiej. Sam styl pisania autorki jest lekki i przyjemny, adekwatny do historii.
Jest to debiut, ale całkiem udany.

Przyznam się bez bicia, że jedyny minus tej książki to bardzo mały druczek i do tego ciasno osadzony. Na szczęście rozdziały bywały krótkie, więc można by rzec, ze wszystko wynagrodziły. Jeśli chodzi o bohaterkę, która opowiada historię, to wielkim plusem była jej kreatywność. Niby opowiadała o rzeczach zwyczajnych, ale pięknie je opisywała i przyrównywała. Miałam nawet wrażenie, że to wstęp do jakiejś baśni, choć potrafiła poprowadzić tak calutką książkę. Wszystko opisywała bardzo ciekawie, rzeczy piękne niemal nadzwyczajnie. Tam gdzie krył się strach, my odczuwaliśmy go na własnej skórze, a gdzie były przyjemne wydarzenia, niemal można było się w nich rozpływać.
Początkowo postacie poznamy bardziej z nazwy, gdyż bohaterka wyrywkowo o nich wspomina. Dopiero później dawkuje nam informacje o nich, więc możemy je sobie zacząć wyobrażać. Z pewnością miałam do niej zaufanie, bo jeśli już kogoś przedstawiła w jakiś sposób, to faktycznie taka ta postać się okazywała. Świat, który nam przedstawia nie jest prosty, ale opowiada o nim w ten sposób, że rozumiemy jej przekaz. Ona tłumaczy nam co się dzieje, niczego nie ukrywa, zwyczajnie jest z nami szczera. Wydziela z siebie takie zaufanie niczym małe dziecko patrzące w stronę matki.
To było bardzo miłe doświadczenie. Jako debiut można by rzec, że daleko zajdzie.
Akcja nie jest szybka, do pewnych rzeczy trzeba tutaj jakby dojrzeć. Niby było jednak takich scen, które nadmiernie by się dłużyły, ja po prostu płynęłam z jej...

Pisząc tę opinię ledwo zamknęłam książkę, a emocje po jej przeczytaniu wciąż są we mnie żywe. Czy jest to debiut, który zasługuje na same pochwały, ochy i achy?

Koffi pracuje w Nocnym Zoo i zajmuje się groźnymi, magicznymi stworzeniami, aby spłacić rodzinne długi i odzyskać wolność. Jednak jeden wieczór sprawia, że dziewczyna odkrywa w sobie moc, której kompletnie nie rozumie. Co połączy ją z walecznym Ekonem? Jak zakończy się ich podróż do dżungli pełnej magii i nieznanego?

„Drapieżne bestie” to książka o niesamowitym klimacie, który zdecydowanie przypadł mi do gustu. Mroczna mitologia, pierwotne plemienia, gliniane wioski, dżungla i magia. Wszystko to powoduje, że czytelnik przenosi się do zupełnie nowego, nieznanego sobie świata.

Autorka ma dość przyjemny styl pisania i co najważniejsze bogatą wyobraźnię. Bez niej zdecydowanie nie udałoby się jej stworzyć czegoś takiego.

Początkowo książka troszeczkę mi się dłużyła, jednak później akcja zdecydowanie przyspieszyła i powodowała momentami ciarki na całym ciele. Tajemnicze potwory potrafią poruszyć wyobraźnię, a umiejscowienie akcji w dżungli pełnej magii powoduje, że nie wiemy co zaraz spotka naszych bohaterów.

A jacy są bohaterowie? Dość ciekawi, choć w moim odczuciu nie do końca dopracowani. Koffi to postać, której autorka poświęciła najwięcej uwagi. Jest to postać wręcz dopieszczona, która posiada charakterek, wie czego chce i nie sposób...

Książki z motywem afrykańskim, lubicie?
Ja ich nie czytałam zbyt wiele. W sumie tylko dwie, gdzie na trzeci tom czekam już naprawdę długo - @zakurzona_biblioteczka wie o jaką serię chodzi 🙈

🐍Także Drapieżne Bestie od razu mnie zaciekawiły światem w jakim rozgrywa się akcja. Opowiada ona o spotkaniu dwójki ludzi, zupełnie z różnych środowisk, którzy aby zapewnić sobie i bliskim dobry żywot, muszą w okrutnej dżungli pojmać morderczą bestie siejącą postrach wśród mieszkańców Lkossy.

🐍Początek lektury był dla mnie ciężki, nie mogłam się wgryźć w fabułę. Jednak po krótkim czasie powstała między nami nic porozumienia i już nie mogłam się od niej oderwać. Wszystko co działo się w dżungli wydawało mi się niezwykle magiczne. Każda nowo napotkana bestia, oraz sceneria skradła mi serducho. Z chęcią sama znalazłabym się w takiej dżungli przynajmniej dla samego widoku!

🐍Bohaterowie książki - niezwykle ludzcy! Ekon ze swoją fiksacją na punkcie liczb, pokazywał nam w jaki sposób niektórzy radzą sobie ze stresem czy po prostu z codziennym życiem. Liczby były dla niego ucieczką od codziennych problemów.
Koffi - zdeterminowana aby pomóc najbliższym za wszelką cenę. Mimo przeciwności losu dbająca nie tylko o własny interes, ale także o sprawy rodziny oraz osób dla niej najważniejszych, a także dla tych, których dopiero co napotkała na swojej drodze.

🐍Historie mamy przedstawioną z dwóch perspektyw, a także jako dodatek jedna bohaterka Adiah gra gł...

Mam nie lada gratkę dla fanów książek mitologicznych!
"Drapieżne bestie", którą napisała Avana Gray to niesamowicie działająca na wyobraźnię pierwsza część trylogii. Znajdziecie tu elementy mitologii afrykańskiej. Osobiście nigdy nie spotkałam się z takim rozwiązaniem w książce, ale prawda jest taka, że nie mam doświadczenia z tym gatunkiem.

Główną bohaterką jest Koffi, rezolutna, pewna siebie szesnastolatka, która aby spłacić rodzinne długi pracuje w Nocnym Zoo.
Na jej drodze staje Ekon, chłopak, który musi wypełnić trudną misję, aby stać się "Synem Sześciu".
Dwoje młodych ludzi wyrusza w głąb dżungli, aby schwytać bestię, która zabija bezbronnych ludzi...

Przeczytajcie, aby dowiedzieć się więcej o ich losach. Muszę przyznać, że bardzo polubiłam się z Koffi. Szczególnie z wielkim uznaniem śledziłam jej relacje z mamą. Poza tym jak na tak młodą dziewczynę, rewelacyjnie radziła sobie z trudami pracy czy wędrówki po dżungli. Niezwykle odważna i wytrwała- godna naśladowania. Natomiast Ekon mnie nie przekonał. Irytował mnie jego sposób postępowania. Taka kreacja bohatera, cóż zrobić.🤷

Jeżeli chodzi o samą książkę, to mam mieszane uczucia. Niby nie mogę się doczekać dwóch kolejnych tomów, jestem ciekawa rozwinięcia tej historii, ale ten pierwszy tom trochę mnie wymęczył. Sam pomysł na fabułę rewelacyjny, ale brakowało mi trochę tempa akcji. Szczególnie początek był trudny do przebrnięcia, później akcja nabiera rozpędu , więc cieszę się, ...

Koffi pracuje dla Nocnego Zoo, ponieważ musi spłacić zaciągnięte długi. Zajmuje się tam bardzo niebezpiecznymi zwierzętami. Ekon chce wstąpić w szeregi Synów Sześciu, zostać wojownikiem jak jego ojciec i brat. W dniu rytuału przeszkadza mu pożar w Nocnym Zoo. Do realizacji planu staje mu Shetani i dziewczyna, która potrafi przegonić tą bestie. Losy Koffi i Ekona się przecinają. Wyruszają do Dżungli by zgładzić Shetani. Czy im się uda? Co wydarzy się w Dżungli?

Byłam tej książki bardzo ciekawa. Na początku trochę ciężko było mi się wczuć w tą historię. W niektórych momentach chciałam przejść dalej bo mnie najzwyczajniej nudziły. Była akcja, niespodziewane zwroty czy niebezpieczeństwo i te najbardziej mnie ciekawiły momenty. Akcja na początku wydawała mi się wolniejsza, a później z każdą stroną nabierała tempa. Bardzo mi się spodobał wykreowany świat przez autorkę. Wydaje mi się bardzo oryginalny i różnorodny. Najbardziej ciekawiły mnie te wszystkie zwierzęta i rośliny znajdujące się w Dżungli. Poniekąd sama zechciałam przejść się po tej Dżungli, ale mały by były szanse bym w niej przeżyła. W książce znajduje się podzielony lud, który mnie zaciekawił, a szczególnie różnice. Z tych właśnie przeciwnych ludów pochodzą Koffi i Ekon. Wydarzenia poznajemy z ich perspektywy. Ekona polubiłam, a szczególnie jego dziwactwo do liczb. Bardzo patrzył realnie na świat oraz był inteligentny. Kofii jest odważna, troszczy się o swoich bliskich. Podobało mi się prz...

Ostatnio często zdarza mi się sięgać po książkę z powodu okładki, tym razem nie było inaczej 😜czy było warto ?

"Drapieżne bestie" Ayana Grey przeniosła mnie w świat zupełnie nieznany, mroczny, tajemniczy, brutalny a do tego pełen zaczarowanych bestii. Książka powoli się rozkręcała jednak z każdą stroną wciągała mnie mocnej i silnej w dżunglę która była pełna niespodzianek. Koffi pracuje z mamą w Nocnym Zoo, kiedy w końcu dowiadują się że ich dług został prawie spłacony i niedługo obie będą wolne, dochodzi do tragedii. Gdy miejsce ich pracy płonie obie próbują uciec jak najdalej . Ekon to chłopak który stracił ojca , jednak chciałby jak on stać się bohaterm Pragnie więc wstąpić w szeregi Synów Sześciu jak jego brat. Jednak jego ostatni egzamin zostaje zakłócony przez pożar Nocnego Zoo. Wydaje się że tą dwójkę nic nie łączy , że są zupełnie różni , jednak to oni postanawiają razem walczyć z bestią która atakuje ludzi oraz odkryć tajemnice i sekrety które ich dręczą. Z mocą która ich wewnętrznie trawi i z wołaniem dżungli, które ich przeraża.

Z początku miałam problem by wkręcić się w fabułę , przeskoki z bohatera na bohatera powodowały że książka rozkręcała się powoli. Jednak z strony na stronę miałam coraz więcej pytań a gdy ta dwójka zaczęła razem działać historia w końcu mnie chwyciła w swoje szpony i nie chciała już puścić. Tajemnice które odkrywamy z bohaterami potrafiły mnie przyciągnąć a i dżungla miała w tym spory udział.

Czekam na kolej...

"Drapieżne Bestie" to powiew świeżości na tle obecnej fantastyki młodzieżowej! Nie miałam wcześniej styczności z kulturą i wierzeniami afrykańskimi, więc było to dla mnie ciekawe doświadczenie. Ayana Gray czerpała z mitologii i podań ludowych, co czyni jej debiut wyjątkowo interesującym.

Historia opowiada o Ekonie, który pragnie dołączyć do wojowników Sześciu Synów i Koffi, pracującej w Nocnym Zoo przy niebezpiecznych zwierzętach, by spłacić długi ojca. Każde z nich spotkało na swej drodze potwora terroryzującego miasto. Postanawiają połączyć siły i wspólnie wyruszyć do Wielkiej Dżungli by pokonać Shetaniego.

Klimat powieści jest niesamowity, magiczny, wręcz baśniowy! Początek lekko mi się dłużył, ale szybko polubiłam bohaterów i obserwowałam jak naturalnie rodzi się między nimi przyjaźń. Koffi i Ekon są prawdziwi, widzimy jak popełniają błędy, dorastają, zmienia się ich światopogląd i wartości. Gdy wyruszają razem w podróż akcja nabiera tempa, napotykamy coraz to nowe i straszniejsze stworzenia, a bohaterowie poznają dawno zapomniane o świecie prawdy. Teraźniejszość przeplata się z przeszłością co jest kluczem do rozwiązania tajemnicy Shetaniego.

"Drapieżne Bestie" to dopiero początek! Historia jest pełna zwrotów akcji, a autorka zostawia nas z wieloma niewiadomymi, więc nie pozostaje nic innego jak czekać na dalsze losy nastolatków!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu @...

Po przeczytaniu pierwszego tomu miałam wrażenie, że jest to rozkręcające się wprowadzenie i wyczekiwałam drugiego tomu gdzie miałam nadzieję na prawdziwą akcję. Niestety zamiast tego dostałam powtórkę z rozrywki i niestety ta część naprawdę mi się dłużyła. Największym plusem tej książki jest piękne wydanie przez You&Ya które postarało się z wklejką z mapką oraz innymi ozdobami. Niestety jednak jeśli chodzi o samą książkę widziałam więcej minusów niż plusów i miałam poczucie że autorka nie do końca mogła się zdecydować czy będzie to duologia czy seria będzie miała więcej części przez co wyszedł trochę osobliwy twór. Były jednak momenty gdy naprawdę podobała mi się lektura "Bestii Zagłady" lecz były one na tyle rzadkie, że niestety nie uratowały książki. Po trzeci tom myślę że sięgnę z ciekawości jednak jeśli będzie to kolejna powtórka z rozrywki myślę że na niej zakończę.