Opinia na temat książki Droga do Wyraju

@book_matula @book_matula · 2021-07-08 14:26:18
Przeczytane
To, że uwielbiam fantastykę to już chyba większość z was wie, ale książka, o której zaraz napiszę wywołała u mnie mnóstwo uśmiechu i wyobrażeń jak mogłaby wyglądać dana scena. Dla mnie idealny debiut autorki i już czekam na kolejny tom. Fantastyka lekka i przyjemna. Brak jakichkolwiek trudnych sformowań, (bo muszę przyznać się, że nie znoszę trudnych imion, nazw czegokolwiek, bo zapominam)

Jeżeli ktoś z was lubi pradawne słowiańskie wierzenia to tutaj znajdziesz wszystko i po trochu. Sam zobaczysz, że czytając nie raz złapiesz się na tym, że masz uśmiech na twarzy. W książce oprócz wędrówki bohaterów mamy tez zagadkę, jaką Oni właśnie muszą wyjaśnić i po drodze przytrafiają się im różne momenty, w których ludzie biorą udział takich jak obrzędy na cześć bądź ku czci.

Czy nie uważacie, że zawsze jest tak, że jak mamy chwilę spokoju, wolne, upajamy się błogością i urodzajem leniwego życia nagle zjawia się coś/ktoś i musi zburzyć całą naszą wypielęgnowaną strefę komfortu? Oczywiście, że tak! Tutaj mowa, o Wąpierzu Elganie, który zmuszony został do oddelegowania demona do lasu Czarnoboga i oddania go jedynemu Bogowi, jaki może go przyjąć. Towarzystwo niby znośne, ale smród, jaki wydziela demon jest mówiąc delikatnie mocno utrudniający egzystencje.

Oczywiście mamy też piękną szamankę Dorada, która została przydzielona do podroży przez własnego ojca (szamana) Arsa. Dla dziewczyny podróż okazuje się niezłą lekcją życia, ale i mnóstwem popełnianych gaf, za co przyjdzie jej zapłacić. Nie obawiajcie się jej to miła dziewczyna, ale najpierw robi potem myśli (zawsze chce dobrze) Nie zapomnijmy o Mirosławie, który skrywa w sobie mnóstwo tajemnic, ale o nich to już sami musicie się przekonać.

Dlaczego lubię fantastykę? Właśnie za to, że mogę przenieść się do świata gdzie magia jest czymś naturalnym, a potwory są czymś, z czym można żyć. Tutaj naprawdę z wielką łatwością odkryjecie, że świat słowiańskiej magii jest wciąż aktualny.

Mamy też odkrywanie własnego ja i własnej przeszłości to też działa kojąco dla bohaterów. Kochani mogłabym pisać w nieskończoność albo opowiadać, co kto przeżył, ale to mijałoby się z celem, bo zabrałabym wam tę radość z odkrywania magii, jaka jest zawarta w książce.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Papierowy Księżyc. Daliście mi mnóstwo radości, za co bardzo, dziękuję.



Ocena:
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Droga do Wyraju
Droga do Wyraju
Kamila Szczubełek
7.7/10
Cykl: Demony Welesa, tom 1

Droga do Wyraju to lekka i przyjemna lektura pełna słowiańskiej magii, pradawnych bogów i krwiożerczych demonów. Oczarowała mnie całkowicie, kolejne strony przewracałam z zainteresowaniem, a czasem u...

Komentarze

Pozostałe opinie

Pierwszy tom serii Demony Welesa. Jest to lekka i przyjemna powieść, w której znajdziemy mnóstwo słowiańskich wierzeń i magii. Spotkamy tu dawnych Bogów oraz podstępne demony. Wąpierz? W dodatku ta...

W Nawii, królestwie zmarłych rządzi Weles. Najwyższe miejsce w hierarchii demonów zajmują tu wąpierze. Jeden z nich, Elgan, szczególnie polubił życie wśród śmiertelnych. I to właśnie sprawia, że zost...

Na początku nie byłam przekonana, czy aby na pewno chcę przeczytać tę książkę. Z reguły jestem dość sceptycznie nastawiona do nieznanych mi autorów, jednak zarówno okładka, jak i opis mówiły do mnie:...

To była taka powieść, która wybijała się pomiędzy innymi historiami. Rozpychała się łokciami w mojej wyobraźni krzycząc „czytaj mnie! Zostaw inne książki!”. Autorka zgrabnie operuje słowem, jest elok...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl