Dzieci demonów

J.M. McDermott
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów
Dzieci demonów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów

Opis

Pełnokrwiste, mroczne fantasy o świecie skażonym przez demony. Bezimiennych, sługi bogini Elishty, przed laty zapędzono do podziemi. Niestety, ich pomiot, zrodzony przez śmiertelne kobiety, wciąż plugawi te ziemie. To półdemony, przeklęta krew. Wszystko, czego dotkną, zostaje skażone. Chroniący się w miastach ludzie wysłali ich tropem Wędrowców Błogosławionej Erin – biegających z wilkami członków watahy. Nie spoczną, dopóki nie wytropią ostatniego z dzieci demonów. Co jednak, jeżeli potomkowie Bezimiennych mają dusze? Nie będzie przesadą stwierdzenie, że ta książka to początek wielkiej kariery. J.M McDermott jest gotowy, by stać się następcą pisarzy pokroju Gene’a Wolfe’a. „SF Signal”
Data wydania: 2012-01-17
ISBN: 978-83-7839-027-5, 9788378390275
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Stron: 272

Autor

J.M. McDermott J.M. McDermott J.M. McDermott – Amerykanin, absolwent University of Houston, gdzie uczył się kreatywnego pisania, oraz University of Southern Maine, na którym robił licencjat z literatury popularnej. Autor książek „The Last Dragon”, „Women and monsters” oraz „Dziec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy zło może się bać? "Dzieci demonów"

17.01.2012

Zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby na świecie żyły istoty wyglądające bardzo podobnie do ludzi, zdolne jednak spowodować u nas choroby samym tylko dotykiem, a których krew jest niczym kwas i wyżera wszystko dookoła? Nie? To błąd, ale można go naprawić sięgając po "Dzieci demonów" autorstwa amerykańskiego pisarza J.M. McDermotta. Dz... Recenzja książki Dzieci demonów

@Nidda@Nidda

Nic nigdy nie jest albo białe, albo czarne.

18.01.2012

Witaj w świecie dobra i zła, ludzi i półdemonów. Przejdź się biedniejszymi dzielnicami miast, poczuj się jak ich mieszkańcy - bądź gotów na podjęcie każdej pracy, byleby otrzymać kawałek czerstwego chleba, zarób trochę grosza, by później znieczulić się w obskurnej karczmie. Lecz co się stanie, jeśli ktoś postawi przed Tobą kubek, z którego chwilę w... Recenzja książki Dzieci demonów

@Nyx@Nyx

Dzieci demonów

13.03.2012

J. M. McDermott – Amerykanin, absolwent University of Houston, gdzie uczył sie kreatywnego pisania, oraz University of Southern Maine, na którym robił licencjat z literatury popularnej. Opowiadania publikował na łamach między innymi: "Weid Tales", "Fantasy Magazine". * "To historia z rodzaju tych, które zostają ze mną na długo, do których wracam i... Recenzja książki Dzieci demonów

@candylove27@candylove27

J.M. McDermott: Trylogia Psia Ziemia: Dzieci Demonów

15.01.2012

"Dzieci demonów" to pierwszy tom rozpoczynający trylogię zatytułowaną "Psia Ziemia". Ta niepozornie wyglądająca książka, najcieńsza spośród wszystkich dotychczas wydanych z serii "Nowa Fantastyka" wcale nie odstępuje od reszty, wręcz przeciwnie. Książka mimo mniejszego formatu, zaskakuje i budzi wiele emocji w takim samym stopniu, jak jej sąsiedzi ... Recenzja książki Dzieci demonów

@Ledina@Ledina

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Beata_
2019-11-12
7 /10
Przeczytane Posiadam Papierowe

Napiętnowany urodzeniem, czyli szczypta Orwella w fantastyce

W „Dzieciach demonów” nie znajdziecie opisów tego, co bohaterowie przygotowują sobie na śniadanie, czy obroty w tańcu wykonują w lewo czy w prawo i jak mają przy tym ustawione stopy. Tego rodzaju nieistotne dla fabuły informacje zostały całkowicie pominięte, a w efekcie powstała książka o uniwersalnej wymowie.
Świat po wojnie. Wprawdzie bezimienni słudzy bogini Elishty zostali pokonani, a sama bogini uwięziona w podziemnych czeluściach, jednak ślady konfliktu pozostały: nadal pojawiają się potomkowie demonów i ludzi – półdemony, których wydzieliny zatruwają. Dosłownie zatruwają świat: w zetknięciu z krwią, śliną, a nawet potem półdemona rośliny obumierają, a ludzie – jeśli mają szczęście – jedynie chorują. Demonową skazę usuwa tylko ogień. Tropieniem i eksterminacją półdemonów zajmują się głównie, choć nie jedynie, Wędrowcy Erin Błogosławionej, wybrańcy obdarzeni zdolnością zmiany kształtu (biegający z wilkami), ale przede wszystkim – darem wydobywania wspomnień z demonowych czaszek. Wędrowcy zajmują się także uzdrawianiem ziemi: po wielokroć wracają na skażone połacie i stopniowo przywracają równowagę biologiczną.
„Dzieci demonów” to w zasadzie opowieść w opowieści: głównymi bohaterami wcale nie jest para Wędrowców Erin, tak naprawdę oni są tylko narratorami. Prawdziwym bohaterem jest martwy w chwili rozpoczęcia narracji półdemon Jona, którego wspomnienia w poszukiwaniu śladów istnienia innych potw...

| link |
@coconut
@coconut
2013-12-21
5 /10
Przeczytane

Nie jestem zachwycona. Książka nie wciągnęła mnie nawet odrobinę, w dowolnym momencie mogłam ją odłożyć, a co więcej chciałam to zrobić. Jakimś jednak cudem doczytałam do końca. „Dzieci demonów” składają się z kilku osobnych, ale silnie powiązanych historii, a dokładniej można to opisać jako jedną historię podstawową, podczas której opowiadane są inne. Wszystko byłoby dobrze, gdyby zostały one dobrze oznaczone – a tak czasem trzeba było się domyślać, kto jest teraz narratorem i kim on w ogóle jest (to drugie z racji mojej fatalnej pamięci), nie raz się w tej narracji zgubiłam. Było tak zwłaszcza dlatego, że nie miałam okazji czytać tego ciągiem, bez dłuższych przerw – nie pomagała w tym monotonność oraz brak ciekawych, wyrazistych postaci, a tym samym brak większego zainteresowania z mojej strony, które powodowały, że w wolnej chwili po prostu nie chciało mi się po to sięgać. Może w innych okolicznościach, w innym czasie "Dzieci demonów" by mi się spodobały, ale teraz... Jak już wspomniałam, nie jestem zachwycona.

| link |
@Immora_Fray
@Immora_Fray
2012-02-12
8 /10
Przeczytane Posiadane

Słysząc o demonach i ich łowcach nasuwa się na myśl cykl Petera V. Bretta. Choć można znaleźć między nimi pewne podobieństwa, „Malowanego człowieka” i inne tomy polubiłam bardziej, gdyż więcej tam akcji, a sama historia jest bardziej rozbudowana. Powieść J. M. McDermott to także czyste, mroczne fantasy, w którym przez kartki przebija nastrój strachu i niepewności bohaterów. Czy pomioty demonów w pełni zasługują na śmierć z ręki wilczych Wędrowców? Tego dowiemy się w kolejnych tomach serii. Póki co, „Dzieci demonów” Wam polecam.

| link |
@Ledina
@Ledina
2012-01-15
8 /10

Naprawdę świetna książka, jednak szkoda, że kończy się w najmniej odpowiednim momencie. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu, a przecież jeszcze nie wyszedł pierwszy. xD Więcej na ten temat w mojej recenzji powyżej.

| link |
@iza122
2012-06-09
5 /10
Przeczytane

Lekka w czytaniu, ale nie szczególnie zachwycająca. Utwór przeciętny.

| link |
@Vicky
2012-02-22
10 /10
Fantastyka

Króciutka aczkolwiek dobrze napisana i ciekawa książka.

| link |
@janusz.szewczyk
2021-11-21
5 /10
Przeczytane Posiadam 2011 i wcześniej
@CRegalis
2020-07-07
6 /10
Przeczytane
@Nyx
@Nyx
2012-01-18
8 /10
@candylove27
@candylove27
2012-03-10
8 /10
Przeczytane Stoją na półce Recenzje dla nakanapie.pl
@Cassiel96
@Cassiel96
2012-01-22
10 /10
Przeczytane
@anek7
@anek7
2012-01-17
10 /10
Przeczytane
@Nidda
@Nidda
2012-01-17
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Dzieci demonów. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl