Opinia na temat książki Dzieci z ulicy Awanturników

@denudatio_pulpae @denudatio_pulpae · 2020-07-17 19:39:18
Przeczytane
Dzień z życia pedodonty:

"Opowiem jeszcze coś o Lotcie. Raz mamusia wzięła nas do dentysty, Jonasa, mnie i Lottę.
Zobaczyła u Lotty małą dziurkę w zębie, więc trzeba było iść do dentysty, by ją zaplombował.
- Jeśli będziesz naprawdę dzielna u pana doktora, dostaniesz koronę – powiedziała mamusia do Lotty.
Kiedy my byliśmy u dentysty, mamusia musiała posiedzieć w poczekalni. Najpierw doktor obejrzał moje zęby, ale nie miałam żadnej dziury, więc wróciłam do mamusi. [...]
Po chwili drzwi otworzyły się i wyszła Lotta.
- Byłaś naprawdę dzielna – pochwaliła ją mamusia.
- No – powiedziała Lotta.
- Co robił pan doktor? – zapytała mamusia.
- Wyciągnął ząb – odpowiedziała Lotta.
- A ty wcale nie krzyczałaś! O, jaka byłaś dzielna – pochwaliła ją mamusia.
- Nie, nie krzyczałam – odpowiedziała Lotta.
- Tak, słowo daję, byłaś naprawdę bardzo dzielną dziewczynką – powiedziała mamusia. – Tu masz koronę.
Lotta wzięła koronę, schowała ją do kieszonki i wyglądała na bardzo zadowoloną.
- Mogę zobaczyć, czy ci leci krew? – zapytałam.
Lotta otworzyła buzię, ale nie zauważyłam, żeby brakowało jej któregoś zęba.
- Przecież on nie wyciągnął ci żadnego zęba – powiedziałam.
- Wyciągnął... Jonasowi – odparła Lotta.
Potem wyszedł Jonas i pan doktor. Pan doktor wskazał na Lottę i powiedział:
- Tej panience nie mogłem nic zrobić, ponieważ nie chciała otworzyć buzi. [...]
- Ja go nie znam – powiedziała Lotta. – Przecież nie mogę otwierać buzi przed ludźmi, których nie znam".

Zabawna opowieść o życiu trójki rodzeństwa: Mii Marii, Jonasa i Lotty. Dzieciaki jak to dzieciaki, przeżywają różne przygody, a najbardziej zabawna z całej ferajny jest oczywiście najmłodsza, Lotta. Astrid Lindgren miała wielki talent do tworzenia pełnych humoru historii dla dzieci.

Ocena:
Data przeczytania: 1997-01-01
× 14 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Dzieci z ulicy Awanturników
8 wydań
Dzieci z ulicy Awanturników
Astrid Lindgren
9.1/10
Cykl: Lotta z ulicy Awanturników, tom 1

Jeden jedyny raz, pamiętam, sprzeciwiłam się mamie. Byłam całkiem mała, miałam jakieś trzy, cztery lata, kiedy stwierdziłam, że mama jest głupia, i postanowiłam uciec do ustępu na świeżym powietrzu. ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie tak dobra jak pierwsza część, ale równie ciepła i zabawna. I na pewno nie tylko dla dzieci!

GI
@Giovanna

Czytałam to dwa razy. Może więcej. Jest super :)

@Czino@Czino

super , zabawna, inteligentna, poprostu świetna książka :)

AR
@AnnaR

Uwielbiałam tę książkę w dzieciństwie :):) czytałam na okrągło a są i fragmenty które pamiętam do dziś:)

@Kniszka@Kniszka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl