Dziewczyna do towarzystwa

„Dziewczyna do towarzystwa” to debiut Pani Natalii Palonek. Myślę, że gdyby nie zachęta samej autorki, iż „nie jest to erotyk” to prawdopodobnie nie skusiłabym się po jej sięgnięcie.

Treść powieści opowiada historię Alice, która traci możliwość odbywania stażu a koleżanka, która wraz z nią go odbywa pokazuje inne możliwości zarobku, jakim jest właśnie bycie dziewczyną do towarzystwa. Rachunki z czegoś trzeba płacić, dlatego nasza bohaterka kusi się na tą możliwość, tym bardziej, że w grę wchodzą tylko i wyłącznie kolacje biznesowe. W dosyć krótkim czasie Alice otrzymuje propozycję bardziej stałego zatrudnienia jakim ma być „niańczenie” Spencera – wschodzącej gwiazdy kina. Ona i on dwa bieguny, które zaczynają zbliżać się ku sobie, a w tle niewyjaśnione zniknięcie pewnej uczennicy. Historia o tym jak niedopowiedzenia i tajemnice potrafią zniszczyć bliskość między ludźmi. Historia o tym, jaki brutalny potrafi być świat show biznesu i o tym, że tak naprawdę można ufać tylko sobie. Ale czy na pewno? Czy takie życie jest warte aby tkwić w owym świecie?

Ciekawa historia, którą czyta się szybko. Lekkie pióro autorki sprawia, że nie mamy zamiaru odkładać powieści a jej koniec spowodował, że nabrałam ochoty na kontynuację, o którą mam nadzieję Pani Natalia się pokusi.

Alice niemal w jednej chwili wali się wszystko co zapewniało jej życiową stabilizację. Korporacja nie przedłuża z nią umowy. Traci tym samym możliwość dalszego finansowania swoich studiów. A gdyby tego było mało w mieszkaniu nakrywa partnera w łóżku z kimś innym.
Dzięki Annie próbuje stanąć na nogi. Dziewczyna namawia ją do przyjmowania zleceń, którymi sama od czasu do czasu się trudni. Ma zostać dziewczyna do towarzystwa. Bywać na salonach, uśmiechać się i towarzyszyć zleceniodawcom.
Po kilku udanych angażach Alice otrzymuje propozycję stałej współpracy jako asystentka wschodzącej gwiazdy filmowej.
Spencer żyjący w cieniu ojca, zdobywcy Oscara, próbuje zamknąć trudny dla siebie rozdział i skupić się na aktorskiej karierze.
Jak się okazało Alice nie została wybrana na to stanowisko całkiem przypadkowo. Agent Spencera dokładnie wszystko zaplanował.
Jeremi jednak nie do końca spodziewał się tego, że trafiając na Alice, trafi na kobietę, która z powodzeniem może odkryć wszystkie jego mroczne tajemnice.
Niech nie zwiedzie Was tytuł tej historii. Sama spodziewałam się zupełnie czegoś innego, a jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. To nie tylko literatura kobieca, to także historia z wątkami iście dopracowanego thrillera. Tajemnice bohaterów budują skutecznie napięcie niemal od samego początku. Pojawiają się kolejne niespodziewane zwroty akcji, a zakończenie zastaje czytelniczka w najgorszym, najmniej spodziewanym momencie.
Do tego zupełnie niewyczuw...

"Są tajemnice, których lepiej nigdy nie odkrywać"

Świat Alice runą jednego dnia. Zostaje zwolniony z pracy, której potrzebowała jak nigdy aby mieć za co opłacić studia. Jej chłopak z którym od czasu do czasu mieszkała gdy nie miała gdzie się podziać, zdradza ją z mężczyzną. Musiała coś zrobić, coś wykombinować, coś zmienić, pomocną dłoń wyciągnęła Anna, koleżanka z byłej pracy. Alice postanawia zatrudnić się jako dziewczyna do towarzystwa. Ma być uśmiechnięta i umieć dobrze się bawić. Na jej drodze pojawia się pewien mężczyzna, który wciąga ją do świata show-biznesu i swojej zagmatwanej przeszłości.

Okładka i tytuł nie jest taki oczywisty jak może się wydawać. Myślałam, że to będzie zabawa, seks, alkohol oraz mężczyźni. A tu historia, która miejscami jest mroczna, iście thriller z wątkiem romantycznym. Tajemnice z jakimi bohaterowie muszą się zmierzać, pokręcona prawda, która jak ujrzy światło dzienne może zniszczyć człowieka nawet doprowadzić do najgorszego. Ile człowiek może poświęcić, aby wyjść z sieci kłamstw i zacząć żyć? Może bardzo dużo!! Zakończenie zostawia niedosyt.
Autorka ma bardzo lekkie i przyjemne pióro, historię czyta się szybko. Książka pisana z perspektywy Alice i Spencera. Możemy poznać odczucia jej jak i jego. Bohaterowie są ciekawie wykreowani, nie są płytcy, nie są przerysowani. Dostali ogromną lekcję od życia. Książka pełna tajemnic, niedopowiedzeń, z rodzącą się miłością oraz o poszukiwaniu prawdy.

Plan na życie był idealny - zamieszkanie z chłopakiem, studia, praca - ale wszystko legło jak domek z kart. Alice nie wiedząc co począć, zasięgnęła pomocy u koleżanki, która zaproponowała, by stała się dziewczyną do towarzystwa. Zatem porzuciła studia, a na szali stanęły także inne wartości. Dostała w końcu dłuższe zlecenie i to w świecie fleszy i showbiznesu. Na jej horyzoncie stanął całkiem trudny do rozgryzienia mężczyzna, który zdecydowanie zawróci jej w głowie.
--------
"Dziewczyna do towarzystwa" bez dwóch zdań nie należy do kategorii książek, o których myślisz, czytając tytuł. W sumie nawet nie zaznasz tutaj pikantnych sytuacji. Można stwierdzić, że jest fajnym romansem z nutką kryminału, który wciąga. Wkraczamy w świat Alice i Spencera, poznając historię pełną intryg, tajemnic i przekrętów, ich oczami. Bohaterowie super wykreowani, a każde z nich przeszło przez jakieś traumy, co ukształtowało ich w pewien sposób. Książka pokazuje nam, że nic nie jest idealne, a tym bardziej plany na życie. W każdej chwili noga może się powinąć, a życie może zboczyć na niebezpieczne tory. Nie powiedziałabym, że ta książka jest debiutem, bo akcja została niesamowicie pokierowana, przez co super mi się ją czytało. Końcówka zostawia zaś, tak jakby otwartą bramkę na kontynuację, którą z chęcią bym przeczytała.

RECENZJA🤓

Cześć w niedzielę.

„Dziewczyna do towarzystwa” Natalia K. Palonek, od wydawnictwa Novae Res.

Ile może wydarzyć się w jeden dzień?

Otóż dużo i o tym przekonała się na własnej skórze Alice, gdy jednego dnia straciła pracę, a za kilka godzin nakryła chłopaka na zdradzie. Nagła utrata pracy powoduje, że postanawia się zatrudnić jako dziewczyna do towarzystwa, która ma zapewnić dobrą zabawę.

Pewnego dnia na drodze Alice pojawia się Spencer, który wciąga kobietę do świata show-biznesu oraz do swojej przeszłości.

„Dziewczyna do towarzystwa” to debiut autorki, który nie zalicza się do tego gatunku o jakim mówi tytuł książki. Nie znajdziecie tu pikantnych scen, bardziej bym zaliczyła tą książę do romansu z elementami kryminału. Fabuła pełna intryg, tajemnic, przekrętów, jest to książka pełna emocji, które powodują, że ciężki jest ją odłożyć.

Świetnie wykreowani bohaterowie, którzy mają za sobą trudną przeszłość, która, ich ukształtowała.

Zakończenie totalnie mnie zaskoczyło, wbiło mnie w fotel i mam nadzieje, że jeszcze przeczytam o Alice i Spenserze.

Książkę Wam polecam.

A autorce, życzę kolejnych świetnych książek.

W powieści są poruszane duża ilość tematów,które skłaniaja do refleksji i spojrzenia inaczej na świat show-biznesowy.To co na zewnątrz widza kamery i paparazzi w rzeczywistości jest zupełnie inne.Świat używek,dużej ilości alkoholu,samotności i niezrozumienia są ciemnymi stronami sławy.W takim oto sposób żyje Spencer.Chciałby wreszcie mieć kogoś zaufanego i prawdziwego.I wtedy pojawia się ona-Alice.Ich relacja staje się czymś nowym,świeżym niż wszystko co otacza bohatera.Czy w rzeczywistości taka jest?
Poznajemy także tryb pracy aktora oraz związane z nimi zobowiązania,które trzeba się z nich wywiązać.Gdy jest się sławnym nie wiadomo kto jest przyjacielem a kto tylko gra,by mieć z tego korzyści.

Intrygi,tajemnica i mieszana we wszystkim przeszłość jest istną mieszanką emocjonalną w książce powodująca,że czytanie jest przyjemnością.Odkrywanie prawdziwych działań bohaterów jest niesamowite i pełne napięcia,bo zakończenie wbija w fotel.
Nigdy nie przewidziałabym takiej prawdy,co czyni książkę wartą przeczytania.Efekt zaskoczenia gwarantowany.Gorąco polecam.

„Dziewczyna do towarzystwa” to moim zdaniem świetny debiut. Książka wywołuje emocje, znajdziemy w niej ciekawą historię, od której nie mogłam się oderwać. Z przyjemnością polecam.