Opinia na temat książki Dziewczyna z Konstancina

@EwaAnnaSosnowska @EwaAnnaSosnowska · 2024-04-23 14:38:08
Przeczytane
Lata dwudzieste dwudziestego wieku…
Hanka Lubochowska w końcu spełniła swoje marzenie o pracy w policji. Co prawda musi zadowolić się stanowiskiem stenotypistki, ale zawsze to coś. Mimo to na komisariacie wiedzą, że ma ona pełne prawa uczestniczenia w śledztwach, z czego nie wszyscy są zadowoleni.
Kobieta jednak nie przejmuje się opiniami kolegów z pracy i podejmuje swoje oficjalne obowiązki, przy okazji zaznajamiając się z materiałami dotyczącymi aktualnie prowadzonych śledztw, w tym morderstwa znanego adwokata. Nie tracąc czasu zaczyna łączyć fakty i zadawać pytania. W ich efekcie pozornie proste dochodzenie zatacza coraz większe kręgi, a w sprawę zostają zamieszani policjanci z kilku miast…
To utrudnia koordynację, bo nie zawsze wiadomo kto powinien wydać pozwolenie na działanie, ale tu wkracza Hanka i jej babskie sposoby oraz intuicja, a także umiejętność nawiązywania znajomości z właściwymi osobami. Czasami są to urzędnicy, a czasami… dzieci, które, jak wiadomo, wiedzą więcej niż to się wydaje dorosłym.
Wśród jej „etatowych” pomocników jest mieszkający z nią nastoletni Tomek, dla którego jest kimś w rodzaju starszej siostry…
Kto umożliwił Hance spełnienie marzenia?
Jakimi sposobami Hanka pomagała sobie w śledztwie?
Czy Hanka udowodni, że kobieta może pracować w policji?
Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie właśnie w tej książce…
Hanka jest idealnym przykładem na to, że warto walczyć o spełnienie swoich marzeń. Co prawda nie zawsze jest to możliwe w pojedynkę, ale jak się chce, to wszystko można osiągnąć. Zwłaszcza gdy ma się znajomości w odpowiednich kręgach, i na dodatek można udowodnić, że poparcie właściwych osób nie jest na wyrost. Po prostu dodatkowe potwierdzenie, bo umiejętności Hanki mówią same za siebie. O ile tylko… dopuści się je do głosu.
Między innymi dlatego wśród niektórych znajomych kobieta ma ksywę Lisica, sprytna i nie dająca się wykiwać, choć na pewno nie można jej uznać za nieomylną.
Mimo to znajomi, zwłaszcza ci, którzy mają na bakier z prawem, wolą się jej nie narażać, bo… lepiej nie mieć Hanki za wroga. No i trzeba się też zastanowić nad tym, czy warto ryzykować coś więcej niż przyjaźń, bowiem panna Lubochowska czasami jest niebezpieczna również dla osób, na których jej zależy…
Jeżeli chcesz poznać nietypową przedstawicielkę swojej płci i czasów, w jakich żyła, to jest to książka dla Ciebie. W gratisie dostaniesz dobrze napisaną historię, intrygujące śledztwo i sporo więcej…
Za książkę do recenzji dziękuję Autorowi
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Dziewczyna z Konstancina
Dziewczyna z Konstancina
Witold Horwath
7.3/10
Cykl: Lisica, tom 2

Ona – początkująca, ale już doświadczona funkcjonariuszka na dorobku. On – wiekowy policjant po przejściach. Między nimi odsłaniająca kolejne mroczne sekrety międzywojenna Warszawa. I nie tylko… Je...

Komentarze

Pozostałe opinie

Po przeczytaniu pierwszej części serii "Lisica", szybko zabrałam się za jej drugą część. Bardzo przypadła mi do gustu jej główna bohaterka, bo to żywiołowa, pewna siebie, stawiająca na swoim i dążąca...

@poczytajzemna@poczytajzemna

Kontynuacja Lisicy. Hanka Lubochowska zostaje zatrudniona w policji, formalnie na stanowisku stenotypistki, ale koledzy z posterunku doceniają jej spryt, inteligencję, zmysł obserwacji i chętnie z...

„ Zawsze mówiłem, że jak policja zacznie zatrudniać dziewczyny, to stanie się bardziej ludzka (…)”. Lipiec 1923 r. był wyjątkowy. Przynajmniej dla pewnej młodej, pięknej i charakternej kobiety -...

Historia początkującej funkcjonariuszki, oraz policjanta po przejściach. Miedzy tym wszystkim międzywojenna Warszawa. Lipiec 1923 roku dla Hani był przełomowy, spełniła swoje marzenie i została praco...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl