Opinia na temat książki Elegia dla bidoków

@Gabriela_Deda @Gabriela_Deda · 2021-01-07 18:36:14
Przeczytane
Recenzja video:


Nie jest to pozycja szalenie zaskakująca, szczególnie dla osób, które interesowały się społeczeństwem Stanów Zjednoczonych i są świadome jego ogromnego rozwarstwienia oraz problemów, które z tego rozwarstwienia wynikają. Jednak mimo to jest to pozycja warta uwagi - by poznać amerykańskie społeczeństwo od tej „drugiej strony”, czyli od strony ludzi z klasy robotniczej, żyjących w Pasie Rdzy, w okolicy Appalachów bądź w Pasie Biblijnym. Jest to autobiografia pełna szczerości i próby opisania tego, z jakimi problemami zmagają się ludzie z klasy robotniczej oraz tego, że nie wystarczy kilka programów socjalnych, by zmienić ich podejście do świata czy nawyki. J.D. Vance opisuje tutaj swoich najbliższych, osoby, które kocha całym sercem, a jednocześnie nie stara się ich wybielić. Choć w jego słowach czuć miłość i niekiedy delikatną próbę wytłumaczenia danych zachowań, czytelnik nie może mieć poczucia, że obraz został przez niego zakłamany. Autor nie boi się opowiadać o historiach, do których wielu ludzi w życiu by się nie przyznało - a on niejednokrotnie wspomina o tym z dumą. Uważam, że ta książka może otworzyć oczy, szczególnie osobom, którym wydaje się, że problem biedy i braku wykształcenia wynika jedynie z lenistwa. Trzeba pamiętać, że rejon geograficzny, o którym opowiada autor - Pas Rdzy - jest mocno specyficzny i tytułowe „bidoki” to nie do końca to samo, co patologia czy biedota w każdym innym miejscu na świecie.
Dodatkowo książkę czyta się bardzo szybko, niemal się przez nią płynie. Sprawny język, brak moralizatorskiego zabarwienia oraz liczne - często zabawne - anegdoty nadają tej książce lekkości, mimo że wnioski z niej płynące wcale nie muszą być takie lekkie.
Ocena:
Data przeczytania: 2021-01-07
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Elegia dla bidoków
2 wydania
Elegia dla bidoków
J.D. Vance
7.1/10

3 miliony sprzedanych egzemplarzy Najważniejsza amerykańska książka ubiegłych lat Film w gwiazdorskiej obsadzie: Glenn Close, Amy Adams i Haley Bennett Film Rona Howarda inspirowan...

Komentarze

Pozostałe opinie

Porozmawiajmy o tytule. Po pierwsze: kto to taki tytułowy BIDOK (nie: biedak)? To przeciętniak, któremu się nie powiodło, często leniwy i roszczeniowy, najczęściej ubogi (ale nie nędzarz), niechętny ...

EK
@EwaK.

Napaliłam się na tę książkę okrutnie, trochę, żeby poczytać o 'wyborcach Trumpa', jak reklamowano tę książkę, a trochę, żeby sobie porównać z naszymi rodzimymi wyborcami populistycznymi... Gdy się cz...

Bardzo lubię kiedy książka mnie zaskakuje i kiedy wymyka się prostym podsumowaniom i definicjom. W przypadku "Elegii dla bidoków" duża część tego zaskoczenia wynika z faktu, że nie jest ona pozycją o ...

@zooba@zooba

J.D.Vance opisuje swoje przeżycia, doświadczenia. Zwykłą codzienność. Ale jednocześnie maluje świetny obraz Ameryki, którą niekoniecznie znamy. Prowadzi czytelnika przez podziemia amerykańskiego snu. ...