Elena jest trzynastolatką, której rodzice prowadzą stadninę koni. Zwierzęta te niezaprzeczalnie stanowią centrum jej świata, a miłość jaką je darzy jest niemalże namacalna. Jednak ład i porządek dnia codziennego zostaje zaburzony problemami, z jakimi borykają się jej rodzice. Przyszłość miejsca, któremu oddala cała swe dziecięce serce, staje pod znakiem zapytania, a ręka komornika wisi nad dachem stadniny. Dodatkowo jej myśli są zaprzątane przez chłopca, pochodzącego ze znienawidzonej rodziny.
Cała ta sytuacja sprawia, że dziewczynka zaczyna uciekać do miejsca, w którym może choć na chwilę oderwać się od problemów. Przypadkowo staje się świadkiem wydarzeń, które mrożą jej krew w żyłach.
Jaką zagadkę skrywają jej rodzice?
Kim jest nieznajomy z lasu?
Zaczynając czytać, nie miałam pojęcia, że trafiłam na tak dobrą książkę. Elena, choć jest nastolatką, wykazuje się olbrzymią dojrzałością, pracowitością oraz odwagą. Niczym nie przypomina próżnych dziewcząt ze swojej szkoły. Zdaje sobie sprawę z powagi problemów, jakie zawisły nad jej rodziną i nawet na moment nie pogrąża się w żalu. Staje łeb w łeb z zagrożeniem i udowadnia, jak wielką siłę ma pasja i miłość do koni.
Jeśli chodzi o poprowadzenie lektury, jak i wejście w świat jeździeckich zagadnień- autorka spisała się na medal. Profesjonalizm jak i ogromne zaangażowanie dominują na każdej stronie, przenosząc pasję autorki na czytelnika.
Przyznam, że był moment, w kt...