Opinia na temat książki Gdzie kończy się cisza?

Kiedy dziecku dzieje się krzywda, każdy rodzic zrobi niemal wszystko aby swojej latorośli pomóc, jednak kiedy nie ma jak pomóc , bo jak w przypadku Susan Jackson, jej córka leży w śpiączce po wypadku, wtedy rodzic zadaje pytania i szuka sposobu by dowiedzieć się '' dlaczego '' stało się to co się stało. W przypadku nastoletniej Charlotte , sprawa jest o tyle ciekawa iż kierowca autobusu pod który rzekomo wpadła dziewczyna twierdzi, że nastolatka weszła mu pod koła z premedytacją, patrząc mu w oczy. Jakby tego było mało Susan znajduje pamiętnik córki, w którym ta pisze o jakimś strasznym sekrecie, który nie pozwala jej żyć . Matka postanawia dowiedzieć się o co chodzi i co to za straszny sekret zmusił jej córkę do próby popełnienia samobójstwa . Ale od czego tu zacząć, kogo i o co zapytać ? Oczywiście od chłopaka i przyjaciółki nastolatki. Lecz tu napotyka mur milczenia, złości i agresji i jest jeszcze bardziej zdezorientowana i zszokowana . Powoli na jaw zaczynają wychodzić dziwne sprawy i zdarzenia . Matka brnie coraz dalej i dalej, a im dalej tym straszniej . Tym jest coraz bardziej przerażona, a zaręczam, że ma powody się bać...Tym bardziej że Brian Jackson, mąż Susan, wcale jej nie pomaga , bo zwyczajnie jej nie wierzy . Książka jest bardzo dobra, czyta się rewelacyjnie . Trzyma w napięciu od początku do końca, a przy tym jest bardzo wiarygodna, nie sprawia wrażenia , czegoś wydumanego i nieprawdziwego . Mnie aż się spociły z wrażenia ręce w których trzymałam książkę, tak bezwiednie je zaciskałam . Polecam z czystym sumieniem , '' kobieca strona thrillera '' w niczym nie ustępuje męskiej .