. „ Wzięłam żyletkę, po czym podwinęłam rękaw. Aktualnie miałam dokładnie pięćdziesiąt dwa ślady samookaleczeń. Lubiłam liczyć cięcia, ponieważ w ten sposób czułam, że miałam nad czymś kontrole. „
.———————————————————
.
. Książka opowiada o życiu w szkole. O sytuacjach jakie maja miejsce na szkolnych korytarzach. O nastolatkach, które często musza borykać się ze znęcaniem się i przemocą psychiczna wśród rówieśników, która często doprowadza ich do samookaleczenia. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie myśli bohaterki typu: „ Jesteś nic niewarta debilka, Hope” , „Ty mała parszywa szmato”, które idealnie ukazywały co myśli o sobie Hope.
.
. To nie fikcja literacka, to książka inspirowana prawdziwymi wydarzeniami z życia autorki i jej koleżanek.
.
. Warsztat autorki bardzo przypadł mi do gustu. Dzięki pierwszoosobowej narracji czytelnik utożsamia się z bohaterami jeszcze bardziej - jest to trochę postać pamiętnika bohaterki, pojawił się także rozdział z perspektywy Lucasa. Dojrzały a zarazem luźny warsztat autorki, a przede wszystkim fabuła, powodują, że książkę bardzo szybko się czyta. Jeśli o samych bohaterów chodzi - typowi nastolatkowie, którzy maja więcej pomysłów w głowie niż mądrości i odpowiedzialności za swoje czyny - Intrygi jakie tutaj spotykamy, wydarzenia, sytuacje - są na miarę nagrody Nobla ( sarkazm ). Bardzo polubiłam Hope, które mimo wszystkiego co przeszła, była na tyle silna by dalej funkcjonować i żyć, potrafiła zaufać ludziom na nowo.
.
. Czy debiut można uznać za udany? Jak najbardziej. Daje do myślenia, wywołuje wiele emocji, otwiera oczy na to z czym zmagają się nastolatkowie. Nie ma tutaj wielkiego „wow”, natomiast moim zdaniem nie jest to taki typ książki. Autorka tworząc ta książkę w mojej ocenie chciała abyśmy otworzyli oczy na niektóre sytuacje, pomoc nam - rodzicom lepiej zrozumieć nastolatków, a także to, jak sytuacje rodzinne mogą oddziaływać na ich życie poza domem, ale przede wszystkich uświadomić nastolatkom, jak słowa, czyny na pozór dla nas nie istotne mogą zmienić kogoś innego życie w piekło. W moim odczuciu autorka dopięła swego tworząc ta powieść.
.
. Zakończenie całkiem inne niż się spodziewałam. Otwarte na tyle by moc sobie dopowiedzieć resztę historii. Czy będzie kontynuacja? Zobaczymy ☺️