Greenwich Park

Katherine Faulkner
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 44 ocen kanapowiczów
Greenwich Park
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 44 ocen kanapowiczów

Opis

Wciąga, zaskakuje i nie pozwala oderwać się od lektury!

„Greenwich Park” to znakomity debiut brytyjskiej dziennikarki śledczej, który zachwyci miłośników thrillerów małżeńskich. Katherine Faulkner na przykładzie losów swoich bohaterów bezbłędnie pokazuje, jak kruche jest szczęście budowane na kłamstwie.

Helen Thorpe wiedzie idealne życie w Greenwich Park, jednej z najzamożniejszych dzielnic Londynu. Razem z Danielem, cenionym architektem i kochającym mężem, mieszkają w imponującym wiktoriańskim domu, mają grono zaufanych przyjaciół i z niecierpliwością wyczekują narodzin swojego pierwszego dziecka. Ale ta beztroska sielanka to tylko pozory.

Gdy na zajęciach w szkole rodzenia Helen poznaje Rachel, energiczną i bardzo bezpośrednią samotną matkę, nie wie jeszcze, jaką rolę nowa znajoma odegra w jej życiu. Wkrótce Rachel, która jest w trudnej sytuacji życiowej, wprowadza się na jakiś czas do domu Thorpe’ów. Helen zaczyna niepokoić dziwne zachowanie nowej przyjaciółki. Odkrywa, że Rachel potajemnie przegląda ich laptop, natrafia też na dwuznaczne liściki. Kiedy Rachel znika bez śladu, w mediach pojawiają się informacje, że nie była tym, za kogo się podawała…

Kto stoi za zniknięciem Rachel? Kim tak naprawdę była ta dziewczyna i dlaczego aż tak bardzo zależało jej na zbliżeniu się do rodziny Thorpe’ów? Szokujące odkrycia na zawsze zmienią życie mieszkańców Greenwich Park.

„Niesamowicie niepokojący, świetnie napisany” Lesley Kara,
autorka powieści Plotka

„Jeden z najlepszych debiutów, jakie kiedykolwiek czytałam. Świetnie przemyślany, zaskakujący. Po prostu genialny thriller ”
Caz Frear, autorka Słodkich kłamstw i Z zimnym sercem


Data wydania: 2021-05-19
ISBN: 978-83-287-1606-3, 9788328716063
Wydawnictwo: Muza S.A.
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 384
dodana przez: Vernau

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

To już chyba było...

23.05.2021

Coraz więcej thrillerów trafia w moje ręce, a im więcej, tym nie zawsze dobrze. Oto "Greenwich Park" i historia Helen oraz jej rodziny, ale nie tylko... Rachel, dziewczyna poznana w szkole rodzenia, w zaawansowanej ciąży, staje się kimś zagadkowym. Pije alkohol, pali, nie ma partnera. To duże dziecko, które uwiesiło się Helen, jak ofiary i która w... Recenzja książki Greenwich Park

Co się stało w Greenwich Park?

29.06.2021

Długo myślałam jak ocenić tą książkę. Liczyłam na to, że gdy minie pierwsze wrażenie będzie łatwiej. Niestety nie jest. Planowałam dać lepszą ocenę ze względu na fakt, że jest to debiut autorki, ale thriller psychologiczny, to thriller psychologiczny i musi trzymać pewien poziom. Podkreślam, że moja ocena powieści jest podyktowana czysto subiektyw... Recenzja książki Greenwich Park

@Logana@Logana × 9

"Greenwich Park"

2.06.2021

„Skoro wszystko dobrze się ułożyło, dlaczego mam wrażenie, że jest inaczej?” Helen Thorpe wydaje się być kobietą spełnioną, która ma wszystko na wyciągnięcie ręki. Razem z mężem Danielem, cenionym architektem, tworzą szczęśliwy związek. Mieszkają w jednej z najbogatszych dzielnic Londynu, mają piękny, przestronny dom, licznych przyjaciół. Wła... Recenzja książki Greenwich Park

Jestem na "nie"

27.05.2021

W thrillerach zaczytuję się namiętnie. Każdy wodzi obietnicą głębokiej tajemnicy, skrajnych emocji, każdy krzyczy z okładki obiecując niezapomniany czas i mroczne sekrety, których pilnie strzegą bohaterowie, a które będziemy rozkładać na czynniki pierwsze jeszcze przez długi czas. "Greenwich Park" to kolejny thriller, który uwiódł mnie na pokusze... Recenzja książki Greenwich Park

@ksiazka_w_pigulce@ksiazka_w_pigulce × 4

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Siostra_Kopciuszka
2023-10-27
6 /10
Przeczytane 📘 Jedynki 📚Bieżące :)

Do debiutów zawsze podchodzę z pewną dozą wyrozumiałości. Jednak i w debiutach nie znoszę kiedy pisarz, czy pisarka obdarzają jedną z głównych postaci swojej historii naiwnością sięgającą niefrasobliwej głupoty. A taką właśnie, w mojej ocenie jest Helen Thorpe.

Jednak mimo wszystko dałam się wciągnąć autorce w tę zawiłą historię z przeszłością w tle. Zastanawiam się też, czy autorka przed swoim debiutem pobierała lekcje "kreatywnego pisania" u różnych innych "pisarzy" i nie tylko, których też mamy wysyp, ostatnimi czasy. Ponieważ rozciąganie i rozwlekanie treści idzie jej bezbłędnie. Bardzo zgrabnie ujęła to czytelniczka [VVIOLLA], na LC, którą ośmielę się tutaj zacytować, jako że w całej rozciągłości zgadzam się z jej opinią:

"Jednak mam wrażenie, że jest na siłę przeciągnięta, bardzo przegadana, dużo zbędnych rozdziałów, które wydłużają całą akcję i są absolutnie niepotrzebne. Spokojnie można by było skrócić książkę o połowę, a i tak sens by był zachowany. ."

Ode mnie ocena dobra (z dodatkiem jednej gwiazdki, którą zwyczajowo dodaję za debiut)


× 12 | link |
@gosia_myst
2021-06-08
Przeczytane

Ciężarna Helen wraz ze swoim mężem Danielem mieszka w zamożnej dzielnicy Londynu tytułowej Greenwich Park. Ich z pozoru sielankowe życie zostaje zakłócone gdy nasza bohaterka poznaje w szkole rodzenia samotną matkę Rachel. W związku z trudną sytuacją w domu wprowadza się ona na jakiś czas do Helen i Daniela. Jej niepokojące zachowanie powoduje, iż Helen zaczyna przeglądać jej rzeczy. Gdy Reachel znika okazuje się że nie była tym za kogo się podawała.

„Greenwich Park”, kto książka z którą miałam spory problem. Mimo, iż początek zapowiadał się niezwykle ciekawie niestety na tym się kończy, a każda kolejna strona nudziła i irytowała coraz bardziej. Oczekiwałam thrillera psychologicznego i niestety mocno się zawiodłam. Głowna bohaterka Helen mocno mnie denerwowała, a jej zachowanie momentami było nie logiczne i infantylne. Odnoszę wrażenie, że sama nie do końca wiedziała czego chce. Niby chciałam dziecka ale ciąża ją wiecznie męczy, chciała się przyjaźnić z Rachel, która jest wścibska i nachalna ją denerwuje. Każdemu z bohaterów zdecydowanie brakuje asertywności, odwagi i nikt tak naprawdę nie mówi tego co naprawdę myśli. Zdecydowanie są nijacy i praktycznie pozbawieni emocji. Nie ważne że coś im nie pasuje, ważne żeby nikogo nie urazić i żeby nie zostało to źle odebrane. Nawet odkrycie przez Helen, iż Rachel ich okrada nic nie zmienia. Nie każe jej się wyprowadzić tylko udaje że nic się nie stało. Sama fabuła ciągnie się i nudzi i bez audiobooka niestety nie dałaby...

× 10 | link |
@coolturka104
2021-07-09
6 /10
Przeczytane

Helen ma całkiem udane życie, mieszka w pięknym domu, ma cudownego męża i spodziewa się tak długo wyczekiwanego i upragnionego dziecka.
W szkole rodzenia poznaje Rachel i zaprzyjaźnia się z nią. W wyniku problemów w życiu osobistym dziewczyna wprowadza się do Helen, a kilka dni później znika bez śladu... Co stało się z Rachel? Kim tak naprawdę była? Skąd wzięła się jej obsesja na temat rodziny Helen?

Wydarzenia przedstawione zostały z perspektywy trzech bohaterek: Helen, jej bratowej Sereny oraz przyjaciółki Kate.
Helen nie wzbudziła mojej sympatii, niesamowicie naiwna i zazdrosna, a naśladowanie we wszystkim bratowej, było doprawdy żałosne, za to cwana Rachel budziła we mnie mieszane emocje.

„Greenwich Park“zaliczyłabym do grona lżejszych thrillerów psychologicznych, gdzie rozbudowana fabuła i tło społeczno - obyczajowego, odgrywają znaczącą rolę.
Czyta się szybko i przyjemnie dzięki niezwykle lekkiemu stylowi, lecz snująca się leniwie akcja, wystawi na próbę cierpliwość zwolenników czegoś bardziej dynamicznego.
Tutaj pierwsze skrzypce odgrywa psychologia i złożoność postaci oraz tajemnice, których pilnie strzegą, a zręcznie podsycane napięcie sprawiało, że atmosfera stawała się coraz bardziej duszna, toksyczna i niepokojąca.
Nie zapominajmy, że to debiutancka powieść Katherine Faulkner, która z zawodu jest dziennikarką śledczą. Mój apetyt został rozbudzony i wypatruję kolejnych literackich spotkań.

× 7 | link |
@Malwi
2021-05-24
6 /10
Przeczytane

" Greenwich Park“ to debiutancka książka Pani Katherine Faulkner.

Początek powieści jest bardzo powolny i przypomina obyczajówkę. Właściwa akcja pojawia się dopiero w drugiej części. Wtedy to wydarzenia nabierają tempa. Atmosfera się zagęszcza i czuć klimat odpowiedni dla thrillera. Osaczenie przytłaczające głównych bohaterów jest coraz bardziej odczuwalne. Trudno zgadnąć co jest przyczyną dziwnych zachowań niektórych postaci. Tak naprawdę autorka nie zdradza zbyt wiele, a cała fabuła opiera się na emocjach. Dopiero końcówka książki daje pełny obraz wydarzeń które wpłynęły na bieżącą sytuację.

Reasumując, debiut udany ale początek mógłby być bardziej w klimacie thrillera .

× 5 | link |
@kryminal_na_talerzu
2021-05-12
7 /10

„Greenwich Park” to thriller psychologiczny z nurtu domestic noir, debiutancka powieść londyńskiej dziennikarki Katherine Faulkner. Pozornie jest to książka opisująca zwyczajne życiu trzech przyjaciółek mieszkających w i w okolicy Londynu – są dwie przyszłe matki: Helen i Serena, żony architektów, które mieszkają w luksusowej tytułowej dzielnicy oraz Katie, dziennikarka. Ich życie zakłóca Rachel, która na zajęciach ze szkoły rodzenia zaprzyjaźnia się z tą ostatnią. No, zaprzyjaźnia to trochę za dużo powiedziane – raczej ją osacza, a Helen, czując się osamotniona przez przyjaciółki, jej na to pozwala. Rachel od początku wydaje się dziwna i podejrzana. Co więc robi w tej historii? Jaką ma rolę do odegrania? Czytelnik od początku wie, że ta historia nie skończy się dobrze, tylko o co w niej tak naprawdę chodzi? Właśnie to zamieszanie, ta niejasność budzi w czytelniku największą ciekawość. Narracja i sposób przedstawienia historii wywołuje lekkie skołowanie – dostajemy dużo różnych informacji, które wydają się nie łączyć w całość. Wydarzenia nie toczą się całkiem linearnie, bohaterki relacjonując wydarzenia w narracji pierwszoosobowej równie często, co o teraźniejszości, opowiadają o przeszłości. Intryga faktycznie jest zaskakująca – na pewno części elementów przed końcem można się domyśleć, jednak w całości nie mamy na to szans. Muszę przyznać, że książka mi się podobała, zaniepokoiła mnie i wzbudziła ciekawość na tyle, że nie odłożyłam jej, póki nie skończyłam. Polecam, wa...

× 3 | link |
@z_glowawksiazkach
2021-10-10
6 /10
Przeczytane

Greenwich Park to bogata dzielnica Londynu, w której mieszkają Helen i Daniel. Po kilku poronieniach kobieta znów jest w ciąży. Robi wszystko, aby tym razem doszło do szczęśliwego rozwiązania. Sytuacja skomplikuje się, kiedy na zajęciach w szkole rodzenia pozna kontrowersyjną, bezpośrednią i bardzo natarczywą Rachel.
Czytelnik od samego początku przeczuwa, że zaskakująca dziewczyna nie pojawiła się w życiu Helen przypadkiem. Jej nietypowe zachowanie tylko to potwierdza. Tym sposobem zostajemy wrzuceni w wir dziwnych wydarzeń, które zdają się być efektem dramatycznych zdarzeń z przeszłości.
Narracja prowadzona jest z perspektywy kilku bohaterek, choć przeważają rozdziały opisywane słowami Helen. Co jakiś czas podrzucone zostają nam fragmenty, w których narrator nie jest nam znany. To jeszcze bardziej komplikuje całą zagadkę.
Z pewnością czytelnik nie jest w stanie rozwikłać całości, jednak sporą część można przewidzieć, dlatego trudno nazwać tę historię zaskakującą. Książkę czytało mi się przyjemnie. Nie znudziła mnie, ale też nie wciągnęła na tyle, żebym zarywała dla niej noce.

Książka przeczytana w ramach BT u kryminalnatalerzu.pl

× 3 | link |
@czytanie.na.platanie
2021-05-20
9 /10
Przeczytane Przeczytane 2021 Posiadam Patronat

Uważaj, kogo wpuszczasz do swojego domu i życia.
Gdy Helen poznaje w szkole rodzenia młodą kobietę w ciąży, Rachel, nie może podejrzewać jak ogromny wpływ ta znajomość będzie miała na jej życie. Życie dotychczas niemal idealne w bogatej dzielnicy Londynu, u boku męża i w gronie przyjaciół, na które cieniem kładą się wcześniejsze wielokrotne poronienia. Ale i to ma się zmienić, bo Helen spodziewa się dziecka wierząc, że tym razem się uda.
Wyczekiwanie na dziecko, radosne, choć podszyte obawą uzasadnioną przykrymi doświadczeniami, zostaje zakłócone przez niepokojące zdarzenia i dziwne sytuacje, które kumulują się wokół Helen. Czy w jej bezpiecznej przystani nie wszystko jest takim, jakim się wydaje? Czy za przyjaznymi uśmiechami i życzliwością kryje się kłamstwo i obłuda?
Autorka wprowadza nas w krąg rodziny, w której dawne tajemnice kłębią się pod powierzchnią, by wypłynąć w najmniej spodziewanym momencie. Przedstawia nam bohaterów o jakże różnych charakterach. Słabych, o rozchwianej psychice, dociekliwych i zdecydowanych, ale też wyrachowanych i na wskroś cynicznych. Porusza również tragedię kobiet zgwałconych i jakże różnego podejścia do nich ze strony niedoskonałego systemu.
To thriller nieodkładalny! Wciągnie Was w zdradliwy nurt rodzinnych sekretów i narastających kłamstw, których konsekwencji nie będziecie w stanie przewidzieć! Kukułcze jajo podrzucone w sam środek rodzinnej sielanki...

× 2 | link |
@juswita_op.pl
2021-06-22
8 /10
Przeczytane

„Greenwich Park” to opowieść o trzech kobietach.

Pierwsza została perfidnie oszukana, przez tych, których dopuściła najbliżej, przez tych którzy zasłużyli na jej miłość i oddanie, co dali jej w zamian?

Druga to kobieta, która została potwornie skrzywdzona, a świadkowie jej krzywdy, woleli milczeć, niż pomóc jej walczyć o sprawiedliwość. Jakie konsekwencje będzie miała zemsta po latach?

Trzecia kobieta, to na pierwszy rzut oka idealna żona, przyszła matka, a przy bliższym poznaniu okazuje się manipulantką i oszustką. Co się stanie kiedy jej kłamstwa wyjdą na jaw?

Ta książka to niezwykle zawiła intryga, która została dopracowana przez autorkę w każdym szczególe. Autorka bawi się z czytelnikiem, kluczy, opowiadając historię z kilku perspektyw, sprawia, że czytelnik rzuca oskarżenia na różnych bohaterów historii, a kiedy poznaje rozwiązanie robi wielkie oczy.

Greenwich Park ma klimat, wieje nieco ponurą brytyjską aurą, czytelnik jest utrzymywany ciągle w stanie niepokoju, niedopowiedzeń, niejasnych sugestii.

Niby coś zaczyna pasować, tworzyć całość, a potem nagle pojawia się kolejna perspektywa i wcześniejsza hipoteza już się nie sprawdzi.

Co ciekawe autorka stworzyła bohaterów, którzy niby tworzą drugi plan, niby się na nich nie skupiamy czytając, ale to właśnie to tło, ten drugi plan staje się podstawą całej intrygi.

...

× 1 | link |
CZ
@czytac.lubie
2021-05-23
9 /10
Przeczytane Posiadam

Czasem trafia się na taką książkę, którą nie sposób odłożyć w trakcie czytania. I taką właśnie jest "Greenwich Park"!
Bardzo dobry debiut, pełna napięć atmosfera towarzyszy nam od początku - to świetnie napisany thriller z zaskakującym zakończeniem!

Helen Thorpe wiedzie idealne życie w jednej z najzamożniejszych dzielnic Londynu. Razem z mężem, Danielem, cenionym architektem, mieszkają w imponującym wiktoriańskim domu, mają grono zaufanych przyjaciół i z niecierpliwością wyczekują narodzin pierwszego dziecka. Na zajęciach w szkole rodzenia Helen poznaje Rachel, samotną matkę. Wkrótce beztroskie życie Helen zmienia się, znika też Rachel. Kim naprawdę ona była i dlaczego zależało jej na zawarciu znajomości z rodziną Helen?

W książce mamy pierwszoosobową narrację, historię poznajemy z punktu widzenia Helen, jej bratowej Sereny, jej przyjaciółki Katie oraz nieznanej nam osoby.

Ta książka to dobra historia, akcja trzymająca w napięciu, dopracowana fabuła, genialna intryga, idealne kreacje bohaterów i rewelacyjne zakończenie! Czytajcie - na pewno nie będziecie zawiedzeni!

× 1 | link |
AN
@anna_janik1906
2021-06-07
8 /10

"Idealne życie w idealnym miejscu.
I kobieta, która zamieni je w idealny koszmar."

"Greenwich Park" Katherine Faulkner to debiutancka powieść autorki. I szczerze nie spodziewałam się, że debiut może być aż tak dobry! Thriller bardzo podobał mi się. Nie mogłam się od niego oderwać. Spełnił moje oczekiwania i ogromnie cieszę się, że mogłam go przeczytać.

Akcja powieści rozgrywa się w bogatej, londyńskiej dzielnicy Greenwich Park. Mieszka tam idealne małżeństwo - Helen i Daniel, wiodą idealne życie. Ale czy na pewno jest ono idealne? Dla wszystkich z zewnątrz wydaje się takim być. Helen ma za sobą kilka nieudanych ciąż. Teraz jest w kolejnej. Tym razem ma być inaczej. Wszystko ma ułożyć się dobrze. Zapisuje się do szkoły rodzenia. Tam poznaje inną ciężarną - Rachel. Kobieta jest nieprzewidywalna, zakręcona i próbuje wkraść się w łaski Helen. Udaje jej się nawet zamieszkać w domu Helen i Daniela. Po co próbuje się do niej zbliżyć? Jaki ma w tym cel? Nie chcę zbyt dużo zdradzać z fabuły powieści, dlatego ograniczę się do tych kilku zdań. Co było dalej i jak potoczyła się ta historia musicie już doczytać sami 😉

"Greenwich Park" to thriller o małżeństwie, o kłamstwach, o koszmarze z przeszłości, który powraca w najmniej oczekiwanym momencie. Jest to też książka o szczęściu, ale szczęściu zbudowanym na kłamstwie...

Bardzo podobał mi się sposób prowadzenia narracji. Wydarzenia poznajemy stopniowo,...

| link |
@Zaczytanablondynka
2021-07-20
7 /10
Przeczytane

Greenwich Park - Katherine Faulkner

Helena wiedzie spokojne, dostatnie życie w domu, którego mogą zazdrościć jej wszyscy, na jednym z osiedli w Londynie. Jest w kolejnej ciąży, poprzednich nie udało jej się donosić. Przez co jej stosunki z mężem są takie jakie są, ale kolejna ciąża sprawia że małżeństwo jakoś się dogaduje i planują remont domu. Wydawać by się mogło, że Helena wiedzie cudowne życie. Sielanka nie trwa długo. Podczas zajęć w szkole rodzenia poznaje Rachel. Dziewczyna jest roztrzepana, nie zważając na zdrowie dziecka pije, pali i inne cuda wianki. Wydaje się być nieodpowiedzialna i do tego jest irytująca. Helen nie potrafi jej powiedzieć "nie", przez co jej znajomość z dziewczyną wydaje się nieco klaustrofobiczna.

Pewne wydarzenia sprawiają, że dziewczyna przez pewien czas zatrzymuje się u Helen w domu. Miała to być jedną noc.... Przez ten czas wydarzy się wiele dziwnych sytuacji, które na pierwszy rzut oka ciężko wytłumaczyć. Lecz pewnego dnia dziewczyna znika bez śladu....

Greenwich Park jest debiutem literackim, a więc moja ocena może nie być taka jak w przypadku innych książek. Lubię debiuty, ten również mi się podobał, ale... No właśnie ale jest takie, że coś tu do końca nie zagrało. Pomysł na fabułę świetny, wciągający, bo przecież chcemy wiedzieć kim jest tajemnicza dziewczyna i czego chce od szczęśliwej rodziny i jej przyjaciół. Niestety w pewnym momencie może się to wszystko dłużyc, a główna bohaterką może przyprawić o ból...

| link |
@aniabex
2021-07-03
8 /10

"Ludzie widzą tylko to, co chcą widzieć".




"Greenwich Park” – thriller w typowo brytyjskim stylu. Niczym angielska herbata, której parzenie kojarzy się z przemyślanym, skomplikowanym rytuałem i światem arystokracji – dostajemy tu dystyngowaną historię, która rozwija się we własnym, niespiesznym tempie, a towarzyszące temu emocje spływają na nas stopniowo i nienachalnie.


Poznajemy mieszkańców Greenwich Park, jednej z najzamożniejszych dzielnic Londynu i ich idealną codzienność. W imponującej wiktoriańskiej rezydencji mieszka tu między innymi szczęśliwa mężatka w ciąży – Helen. I to właśnie ona na zajęciach w szkole rodzenia, na które niestety nie udało się dotrzeć ani jej kochającemu, zapracowanemu mężowi, ani również ciężarnej bratowej, poznaje Rachel. Dziewczynę z krzywym pirackim uśmiechem, niezwykle bezpośrednią i energiczną przyszłą samotną matkę. Ich nieco wymuszona okolicznościami przyjaźń, która początkowo pozwalała Helen na odpędzenie samotności i stworzenie miłej, niezobowiązującej relacji z osobą, która zawsze ma dla niej czas – z dnia na dzień zaczyna przeradzać się w coś niepokojącego.. mrocznego i niebezpiecznego.
Co z tego wyniknie?


„Greenwich Park” to jak dla mnie lekki thriller psychologiczny, gdzie emocje i zwroty akcji są stonowane, subtelne i powściągliwe. Czasami przewidywalny, innym razem zaskakujący.
To historia o tym,...

| link |
@toptangram
2021-05-18
7 /10
Przeczytane

Katherine Faulkner "Greenwich Park",

Luksusowa dzielnica Londynu, rodzinna sielanka, znajacy się od lat przyjaciele, a do tego mające urodzić w tym samym czasie przyjaciółki. Bardziej idealnego obrazu nie można sobie wymarzyć.

I nagle, zupełnie z nikąd pojawia się również oczekująca dziecka Rachel. Dość ekscentryczna, trochę narzucająca się Helen, jednej z ciężarnych kobiet. Z jednej strony wywołuje politowanie, z drugiej natomiast niepokoi. Kim jest? Dlaczego tak zależy jej na poznaniu Helen? W jakim celu wprowadza się do domu nowo poznanej kobiety i jej męża? Wreszcie, dlaczego pewnego dnia przepada w tajemniczych okolicznościach a jej zniknięciem zaczyna interesować się policja?

W tej idyllicznej zdawałoby się atmosferze, zamkniętej w niewielkim kręgu osób, wszystko jest jednak nie takie jak się wydaje, a otworzenie drzwi do swojego domu i wproszenie się do niego obcej kobiety, otworzy tylko pełną kolejnych kłopotów puszkę Pandory, zamieniając życie Helen, ale nie tylko jej, w koszmar.

Historia opowiedziana z perspektywy kilkorga bohaterów, nie jest jednoznaczna. Myląc tropy i podrzucając coraz to nowe, autorka zwodzi czytelnika, by wreszcie wprowadzić go w wydarzenia, które miały miejsce dziesięć lat wcześniej, a które zaważyły na tym, że nikt nie jest taki, jakim widzą go inni. Nieco irytuje swoim zachowaniem Helen, która bez większego problemu zaprasza do swojego życia obcą w końcu osob...

| link |
@nataliawjk27
@nataliawjk27
2021-05-27
7 /10

Przez weekend udało mi się przeczytać „Greenwich Park” autorstwa Katherine Faulkner, który swoją premierę miał 19 maja. Jest to debiut autorki, połączenie thrillera z kryminałem.

Helen w szkole rodzenia poznaje Rachel, która wydaje się pełna energii i lekko dziwna. Dziewczyna również jest w ciąży i próbuje zaprzyjaźnić się z Helen. Kiedy jest w trudnej sytuacji życiowej, Helen przyjmuje ją pod swój dach. Zaczyna się robić „tłoczno” w domu, a do tego nowa lokatorka zdaje się być złodziejką. Kiedy nagle znika, okazuje się, że nie była tym, za kogo się podawała.

Książkę czytało mi się w miarę szybko, chociaż nie tak szybko jak inne książki. Z początku się wynudziłam, totalnie nic się nie działo, co mogłoby mnie w jakikolwiek sposób poruszyć i zaciekawić. Dopiero koło 120 strony coś zaczyna się dziać. Przyznam, że zakończenie totalnie mnie zamurowało. Zdecydowanie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, chociaż jak tak teraz myślę, były do tego przesłanki. Końcówka poprowadzona genialnie, wgniotła w fotel, czytałam z otwartą buzią.
Pierwsza połowa książki bardziej przypomina książkę obyczajową, dopiero w drugiej części czuć elementy charakterystyczne dla thrillera. Zaczyna być tajemniczo i mrocznie, bohaterowie zaczynają wariować, mieć tajemnice. Zaczynamy odczuwać ten dreszczyk emocji, delikatne napięcie. Akcja toczyła się dosyć wolno, ale mimo to było intrygująco. Totalnie nie ...

| link |
@very.little.book.nerd
2021-07-17
8 /10
Przeczytane

„Greenwich Park” to naprawdę dobra książka, pełna tajemnic, intryg i sekretów, które stopniowo wychodzą na jaw. Autorka wybrała moment w życiu bohaterów, który dla wielu ludzi jest najpiękniejszym i najszczęśliwszym: oczekiwanie na narodziny dziecka. To właśnie wtedy w życiu Helen i Daniela pojawia się Rachel, przez co wydarzenia wydają się jeszcze bardziej niepokojące i mocno kontrastują z sielankowym obrazem idealnej, szczęśliwej rodziny z przedmieść.

Jeśli chodzi o samą fabułę, nie mam „Greenwich Park” nic do zarzucenia. Czytało mi się szybko i naprawdę chciałam poznać dalsze losy bohaterów, przez co praktycznie nie mogłam się od niej oderwać. I chociaż akcja nie pędziła jak szalona, autorka tak umiejętnie budowała napięcie, że przeczytałam tę książkę praktycznie na raz.

Tym, co odrobinę mnie irytowało, był brak asertywności Helen. Wiecie: laska, którą dopiero co poznajecie, zwala wam się na głowę. Nie wpływa to dobrze na wasze małżeństwo ani na życie w ogóle. Jak długo pozwalacie jej zostać? Czy tylko ja jak najszybciej poprosiłabym ją o znalezienie innego lokum? Szczególnie, że znam ją dość krótko i praktycznie nic o niej nie wiem…

W pewnym momencie Rachel znika i tu zaczyna się największa tajemnica. Dlaczego nagle zapadła się pod ziemię? Co się stało? Kim tak właściwie była i czego chciała od Helen i jej rodziny? Tego dowiecie się z naprawdę zaskakującego zakończenia!

Za tak udany debiut autorce należą się spore brawa. Mam nadzie...

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Greenwich Park. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat