Opinia na temat książki Grona gniewu

EK
@EwaK. · 2022-12-04 22:49:41
Przeczytane
Literatura wybitna. Rozumiem zachwyty i Nobla. Choć gdybym nie była na nią merytorycznie gotowa, nie dałaby mi tyle satysfakcji. Przygotowałam się przez przypadek. Podczas czytania „Gdzie poniesie wiatr” zafrapował mnie temat kryzysu gospodarczego w Ameryce w latach 30.
Już książka Kristin Hannah przyniosła mi dużo informacji, ale sprowokowała mnie również do postudiowania tematu.

Mój Boże! Ależ się tym ludziom czasy trafiły! Z największym kryzysem w historii kapitalizmu. Szperałam w sieci i odkrywałam Amerykę. Dlatego przy „Gronach gniewu” zanurzyłam się w czasy, które już nie były mi obce.
Z Wielkim Kryzysem, Dust Bowl’em, bankructwami, głodem, chłodem, utratą domów i godności. Z powoli traconą nadzieją na pełny brzuch i lepsze jutro, na wymarzony mały biały domek i przede wszystkim na godnie opłacaną pracę.

Obie ksiąźki są dla mnie wartościowe, ukazują kawałek mało znanej poza Ameryką historii - losy wędrownych robotników w czasach kryzysu oraz mechanizmy, wskutek których do tego doszło. W obu autorzy przeczołgali swoich bohaterów i zafundowali im koszmar.
Ale to „Grona...” bardziej zagrały mi na emocjach, to w tej powieści poczułam pasję i gniew Steinbecka i jego zaangażowanie uczuciowe. Podobno autor przygotowując się do napisania książki zamieszkał na jakiś czas w obozach Oklaków (zwanych Hoovervilles) i pracował z nimi przy zbiorach. Stąd jego opisy pochodzą z bezpośrednich obserwacji, a nie z po prostu lepiej, czy gorzej zrobionego researchu. I ja to czułam.

Powieść zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Przede wszystkim przez emocje, które we mnie wywołała, przesłanie, analogię do tematu dzisiejszych imigrantów zarobkowych oraz z powodu języka, którym autor operuje. Przez żółwia, wiatr, niebo i sok z brzoskwiń kapiący po brodzie i mleko z matczynej piersi.
Pomimo braku akcji i spektakularnych pociągnięć fabularnych. Mimo tego, że nie lubię jak autor zostawia otwarte zakończenie, czyli dopowiedz sobie czytelniku po swojemu: albo będzie dobrze, albo będzie źle.

Z perspektywy czasu wiadomo, że ostatecznie ogólnie zakończyło się dobrze, ale jak dla tej konkretnej rodziny?
Ocena:
Data przeczytania: 2022-08-09
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Grona gniewu
13 wydań
Grona gniewu
John Steinbeck
8.7/10

Porywająca lekcja historii… Amerykańska klasyka w najlepszym tego słowa znaczeniu! Stany Zjednoczone, lata 30. XX wieku. Wielki kryzys zbiera tragiczne żniwo. Rodzina Joadów decyduje się opuścić r...

Komentarze

Pozostałe opinie

Stany Zjednoczone, lata 30. XX wieku. Wielki Kryzys zbiera tragiczne żniwo. Kraj pogrąża się w biedzie, lawinowo rośnie liczba zadłużonych rolników masowo wysiedlanych ze swoich rodzinnych stron prze...

Jak bym był Amerykaninem, byłbym zagorzałym demokratą. Ta powieść tylko mnie w tym utwierdziła. Nie dziwi mnie też to, że Steinbecka FBI pod wodzą Hoovera inwigilowało jako podejrzanego o komunizm. A...

Przez chwilę wahałem się nad wyższą oceną, ale po przeczytaniu zakończenia wystawię jednak 7/10. Niestety, powieść nie tak dobra, jak "Na wschód od Edenu", ale też nie mogłem zbyt wiele wymagać, skor...

Nie lubię używać wielkich słów - zbyt często używane tracą swoje znaczenie - ale tym razem nie mogę użyć słowa innego niż "arcydzieło". "Grona gniewu" przeczytałam równo rok temu, a cała historia dale...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl