“Powinni byli raz na zawsze wykreślić ją z życia rodziny. Jest obca. Przynosi im wstyd, sprawia kłopoty i przysparza zmartwień. Ukradła mi ich miłość i ciepło. Ukradła moje miejsce w tym domu i wszystko, co mi się należało: każdy uścisk, pocałunek i czułe słowo.”
“To nieprawda, że pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł. W tym przypadku czym szybciej, tym lepiej.”
“Wspólny front rodziców uznała za policzek. Do tej pory, gdy jedno z nich podejmowało decyzją, która nie odpowiadała Maryli, zawsze można było u drugiego wynegocjować taryfę ulgową.”