Koleje losu

Marian Piegza
6.7 /10
Ocena 6.7 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Koleje losu
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.7 /10
Ocena 6.7 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów

Opis

Czasem jedno błahe wydarzenie może zachwiać całym twoim światem.
Jest rok 1848. Kiepskie zbiory i dokuczliwa bieda powodują, że Michał Schlosarek, by wesprzeć rodziców, postanawia udać się w poszukiwaniu pracy do miasta Gleiwitz. Szczęście mu jednak nie sprzyja – zaraz po przyjeździe wdaje się w bójkę z pewnym młodym mężczyzną, który okazuje się synem sędziego. Z pomocą kolegi Michał ucieka z miasta, by skryć się przed szukającym zemsty dandysem. Zbieg okoliczności sprawia, że chłopak trafia wkrótce pod skrzydła Juliusza Rogera, znanego lekarza i społecznika, a w jego domu poznaje Adelę – jak się wkrótce okaże, swoją przyszłą żonę. Ale przeszłość jeszcze upomni się o młodego Schlosarka, komplikując jego plany i mącąc spokój ducha…
„Koleje losu” to frapująca, wielowątkowa powieść przedstawiająca ponad sto lat śląskiej rodziny na tle wojennej zawieruchy i zmieniającej się obyczajowości. To również historia o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie, próbach zachowania godności i rodzinnej jedności w czasach, gdy trudno odróżnić przyjaciół od wrogów, a dobre chęci od obłudy.
Czasem jedno błahe wydarzenie może zachwiać całym twoim światem.

„Cios był silny – wszak Michał, mimo dwudziestu lat i chudej postury, do ułomków nie należał – i rozciął napastnikowi górną wargę, z której od razu na rzadką, młodzieńczą brodę polała się krew. Schlosarek doskoczył do przeciwnika, złapał go za poły surduta, lecz od razu z przerażeniem odstąpił od niego.
Był przerażony, gdyż stwierdził, że uderzył młodego wprawdzie, lecz kilka lat od siebie starszego eleganta. Szybko obrzucił go spojrzeniem, podniósł z ziemi jego cylinder, a w szoku starał się wygładzić mu zielony surdut i wzorzystą kamizelkę. Zauważył, że krew poplamiła dandysowi także białe, zapinane przed kostką spodnie w ciemne, podłużne paski.
– Zabiję cię – z wściekłością w oczach, niewyraźnie wychrypiał młody mężczyzna i rozejrzał się za laską, by powtórnie zdzielić nią Michała.”
Data wydania: 2021-05-07
ISBN: 978-83-8219-271-1, 9788382192711
Wydawnictwo: Novae Res
Stron: 312
dodana przez: Justyna_K

Autor

Marian Piegza Marian Piegza
Urodzony 2 września 1951 roku w Polsce (Świętochłowice)
Marian Piegza – z wykształcenia polonista i germanista, z zamiłowania historyk, autor książek opisujących Górny Śląsk i śląskie miasta Świętochłowice i Chorzów, publicysta, emerytowany dyrektor chorzowskiego Gimnazjum nr 1. W roku 2016 otrzymał wyró...

Pozostałe książki:

Inga i Mutek Koleje losu Odnaleziony portret Filmowe Świętochłowice Piaśniki zarys dziejów kolonii dzielnicy Wydarzyło się w Świętochłowicach w latach 1961-1998 Śmierć na stawie
Wszystkie książki Marian Piegza

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Koleje losu"

7.05.2021

„W życiu jest często tak, że smutek, żal miesza się z radością i optymizmem”. Przenosimy się w czasie jest rok 1848, na Śląsk, na ziemie państwa pruskiego gdzie panuje straszna bieda i głód. Michał Schlosarek, aby pomóc swoim rodzicom i rodzeństwu opuszcza rodzinny dom i wyrusza w poszukiwaniu pracy do pobliskiego miasta Gleiwitz – dzisiejsz... Recenzja książki Koleje losu

Koleje losu

30.06.2021

Wczytując się w opis wydawcy, od początku wiedziałam, że chcę mieć tę książkę na swojej półce, przede wszystkim jako Ślązaczka, a zaraz potem książkoholik, którego przyciąga niesamowicie klimatyczna okładka. Trudno mi to wyjaśnić, ale gdy tylko ją zobaczyłam, byłam przekonana, że właśnie trafiłam na coś niezwykle urokliwego. Nie pomyliłam się. ... Recenzja książki Koleje losu

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@aggieczyta
@aggieczyta
2021-06-15
5 /10

Od jakiegoś czasu chętniej też sięgam po książki, które za tło mają wydarzenia historyczne!

Dzisiaj przyszedł czas na taką właśnie książkę. Niestety... Mam bardzo mieszane uczucia względem niej. Potencjał był i to ogromny! Idea sama w sobie na ukazaniu losów rodziny na przestrzeni stu lat? Super! Zmieścić się w 304 stronach? To już takie super jak dla mnie nie jest. Nie lubię nadmiernego rozwodzenia się w książkach nad drobiazgami, ale w tym przypadku... Kurczę no. Sto lat i trzysta stron? Myślę, że mogłaby wyjść z tego świetna i ciekawa saga rodzinna, tymczasem miałam wrażenie, że poznaję historię tylko po łebkach.

Jak dla mnie było w tej powieści za mało powieści, a za dużo... podręcznika? Może niekoniecznie, chociaż momentami odnosiłam takie wrażenie.

| link |
@ewelina.czyta
2021-06-30
8 /10
Przeczytane
@tatiaszaaleksiej
2021-05-07
7 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Koleje losu. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat