Korrida. Taniec i krew

Janusz Kasza
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Korrida. Taniec i krew
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Stali naprzeciwko siebie nieruchomo, mierząc się wzrokiem i oceniając swoje szanse. Nagle torreador ruszył, trzymając banderillę w złączonych dłoniach. Poruszał się po niewielkim łuku, co oznaczało, że nie będzie miał wiele czasu, by się wywinąć, gdy jego pierś znajdzie się na wysokości łba zwierzęcia. Byk ruszył. Kiedy widzom wydawało się, że dojdzie do nieuchronnego zderzenia, torreador skoczył wysoko, wybijając się z obu nóg, i jednocześnie wyrzucił przed siebie złączone dłonie trzymające mocno banderillę. Wygięty w pięknym łuku uniknął stratowania. Mocno pochylił ciało, z całej siły wbijając harpuny w garb na grzbiecie byka, podczas gdy rogi zwierzęcia przecięły powietrze.

O drogę na arenę nie trzeba pytać. Wystarczy podążyć za tłumem i dźwiękami orkiestry. Co tydzień w dziesiątkach francuskich i hiszpańskich miast i miasteczek gorączka korridy ogarnia tysiące osób. Wśród nich jest Janusz Kasza.
Zakochany od lat w korridzie próbuje zrozumieć zawartą w niej tajemnicę śmierci. Wśród lawendowych wzgórz Prowansji pije wino, kosztuje małży i zachwyca się flamenco. Odwiedza dziadka Antonia, uznanego hodowcę byków, który przy cygarach i kieliszku absyntu snuje fascynujące opowieści. W podróży towarzyszy mu ognista Nicole, odkrywająca przed nim uroki śródziemnomorskiej fiesty.
Data wydania: 2011-09-05
ISBN: 978-83-7515-139-8, 9788375151398
Wydawnictwo: Otwarte
Stron: 256

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Coś mi się wydaje, że książka Korrida. Taniec i krew aż się prosi o Twoją recenzję. Chyba jej nie odmówisz?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

EK
@EwaK.
2023-05-05
7 /10
Przeczytane

Książka rozbudziła moją wyobraźnię, zafrapowała mnie i zainspirowała przy wybieraniu wakacyjnego kierunku. Pozwoliła określić się w kontrowersyjnym temacie: czyją stronę trzymać - byka, torreadora, czy widza, który od lat co niedzielę zasiada z rodziną na przykład w madryckiej arenie Las Ventas i traktuje ten dzień jak święto. Albo na południu Francji, tylko tam podczas corridy nie zabija się byka.

Rzeź, niegroźne widowisko czy tradycja? Ból i cierpienie, czy piękno łączące w sobie choreografię, muzykę i kostium? Jak to jest uwarunkowane historycznie? Hiszpania, Francja, Portugalia, Ameryka Południowa, czy wszędzie tam bezkarnie i bezlitośnie zabija się zwierzęta?
Dlaczego? Jak? Gdzie? Od kiedy? Przed przypadkowym natknięciem się na książkę nie zastanawiałam się nad tym. Ale przeczytałam, dużo się dowiedziałam, rozszerzyłam horyzonty i wyrobiłam sobie zdanie.
Książka nie jest żadną petardą ani arcydziełem, ale wchłonęłam ją z przyjemnością, zaciekawieniem i poczuciem, że czytam coś wartościowego. O kawałku rzeczywistości, o której nie miałam pojęcia.

PS. W kwietniu wybieram się na „Carmen”, już kupiłam bilety.

× 2 | Komentarze (1) | link |
@kasandra
@kasandra
2011-10-31
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Korrida. Taniec i krew. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl