Cytaty z książki "Koszykowa 55"

Do książki zostały dodane 16 cytatów przez:

@maciejek7 @maciejek7 (16)
Dodaj nowy cytat
Oczywiście, że wolałbym, żeby nic z tego się nie wydarzyło. Jestem zwykłym chłopakiem z Ursynowa, który poszedł na normalne studia na warszawskiej uczelni, żeby pracować w wymarzonym zawodzie.
Zmęczenie, brak snu i ciągły wysiłek intelektualny, nieporównywalny z niczym, co było w liceum, dawały już mi się we znaki.
Podobnie jak reszta przechodniów, zignorowałem czerwone światło, czekając jedynie, aż przejedzie tramwaj szczelnie wypełniony tłumem takich samych długowłosych adeptów elektroniki, jak ci, z którymi jechałem przed chwila metrem.
Gmach Wydziału Architektury przy Koszykowej 55 jak co dzień spoglądał z ukosa na ulice i plac. Jego posępne, monumentalne oblicze tonęło jeszcze w porannym półmroku. Pięć wielkich okien sali im. Bryły na drugim piętrze odbijało sine niebo ponad miastem.
Podobno życie każdego aktora dzieli się na trzy etapy: młody, w średnim wieku oraz "świetnie wyglądasz".
Studiowałem od niedawna, nie miałem też wcześniej nic wspólnego ze światem akademickim, ale szybko zdążyłem się zorientować, że nauką rządzą stosunki feudalne. Prestiż i szacunek, jakim otoczeni byli starzy profesorowie, bazował na wasalach, którymi byli wszyscy niżej w hierarchii.
To nie było zwykłe spóźnienie. Profesor nie utknął w korku ani nie spóźnił się na tramwaj. Nie było z nim kontaktu i nie pojawił się na zajęciach po raz pierwszy od dekad.
Po raz pierwszy w życiu byłem odważny, a jednocześnie podekscytowany i przerażony.