Król

Podkomisarz Anna Maria Kier nie umie się nie angażować, nie pracować praktycznie całą dobę. Przez chroniczny brak czasu rozpadło się jej życie prywatne, jej rodzina. Teraz idzie na policyjną emeryturę. Sytuacja finansowa staje się bodźcem do podjęcia przez nią prywatnego śledztwa dotyczącego kreta w szeregach koncernu farmaceutycznego.

Musiałam sprawdzić, w jakim wieku jest autorka. Podejrzewałam, że tuż po dwudziestce, gdyż powieść miejscami jest infantylna. Myliłam się co do wieku. Może po prostu dojrzały czytelnik nie jest targetem.
Głównym problemem zdaje się być kreacja głównej bohaterki, która mimo dojrzałości i doświadczenia zawodowego momentami jest mało spostrzegawcza. W relacjach Anna również bywa dziecinna. Chodzenie z facetem za rękę, gry na imprezie przypominającej studencką to przywilej osób dopiero wchodzących w dorosłość, a nie matki i żony. Druga młodość po rozstaniu z mężem? Może.

Samo śledztwo, choć niezbyt skomplikowane miało ciekawe momenty. Podobała mi się też budowa powieści. W teraźniejszość wkradały się urywki przeszłości okraszone notatkami prasowymi. Niektóre rozdziały opisywały tajemniczego mężczyznę, którego znaczenie i wpływ na fabułę odkryte zostaje dopiero na końcu książki. Jego wątek otwiera historię kolejnego lub kolejnych tomów. Czy po nie sięgnę? Pewnie kiedyś tak. Na razie je sobie odpuszczę, gdyż liczyłam na coś więcej. Ta część to obyczajówka z tłem kryminalnym.
Na koniec wspomnę, że opis wydawniczy dotyczy...

Annę Marię Kier poznajemy kiedy to odchodzi na zasłużoną emeryturę z policji. Kobieta jest w kwiecie wieku, niebywale ambitna i czas wolny jest dla niej zmorą, dlatego kiedy też w życiu prywatnym sytuacja wymaga zastrzyku gotówki, postanawia przyjąć propozycję i zatrudnić się w wydziale HR w ramach zastępstwa za poszkodowaną w niefortunnym wypadku pracownicę.

"Król" jest pierwszym tomem zaplanowanej już tetralogii z Anną Marią Kier na czele. Początkowo w fabule nie dzieje się zbyt wiele, autorka powoli wdraża czytelnika do stworzonego świata zapoznając go szczegółowo z życiem głównej bohaterki. Z czasem akcja nabiera tempa, a my możemy w całości poznać mocny charakter bohaterki, jej zacięcie i dążenie do perfekcji w każdym wykonywanym zadaniu. W fabule zostaje też wplątana jej przeszłość oraz prywatne życie osobiste, więc można powiedzieć poznamy ją z dwóch stron, tej rodzinnej oraz pracowniczej, dając przez to pełen obraz stworzonej postaci.
Z czasem dostajemy całkiem sporo manipulacji, które tylko gmatwają w prowadzonym śledztwie.
Bardzo na plus postaci kobiece, gdzie ich mocne charaktery, ukazują, że kobiety również mają szacunek w zawodach w których w większości sprawują mężczyźni i są w nich perfekcyjne.
Jest dopracowanie, a autorka tylko zrobiła smaka na kolejne części tetralogii.

Sprawnie napisany obyczaj z lekkim wątkiem kryminalnym, romansowym i korporacyjnym. W pierwszej części poznajemy Annę Marię Kier, policjantkę, która właśnie szykuje się na swoje przed emerytalne, pożegnalne przyjęcie. Dostajemy tutaj dość gruntowny rys postaci Anny, 43-letniej kobiety, która do tej pory prócz pracy, niczego więcej zbytnio nie zauważała.

Anna to kobieta twarda, która nie przestraszy się byle czego, ale teraz, sporo sobie obiecuje po przyszłym wolnym czasie. Jednak, jako że z obietnicami danymi samym sobie, bywa różnie, tak i u Anny nie wszystko idzie, tak jakby chciała.

To moja pierwsza styczność z prozą pani Andryki, chociaż widzę, że coś już tam wcześniej napisała. To dobra książka, bez większych potknięć i zbędnych wypełniaczy-nadmuchaczy. Rola, jaką autorka przypisała ojcu Anny, świetna i szczerze mówiąc, to właśnie ta postać zaciekawiła mnie najbardziej.

Niestety, dostałam ją ledwie zarysowaną w jakiejś gęstej mgle i w koktajlu wspomnieć Anny o ojcu, z czasów jej dzieciństwa. A jeśli chcę się dowiedzieć o niej czegoś więcej...muszę kupić następną część, no i pewnie kupię. Ponieważ bardzo jestem ciekawa, kim naprawdę jest ten tajemniczy człowiek. Więc póki co ode mnie ocena "dobra" na zachętę dla samej siebie, do kupienia następnej części. 😉

Anna Maria Kier po latach służby w wieku 43 lat przechodzi na emeryturę. Do tej pory praca była właściwie jej całym życiem, na czym cierpiała jej rodzina. Mimo licznych wyrzutów sumienia nie potrafiła tego zmienić. Jej małżeństwo się rozpadło, a syn Tristan zamieszkał z byłym mężem. Na emeryturze postanawia poświęcić więcej czasu synowi. Los postanawia być jednak przewrotny bo okazuje się ,iż Tristan poważnie zachorował i potrzebne są pieniądze na leczenie. Okazja nadąża się wyjątkowo szybko. Szef firmy farmaceutycznej podejrzewając, iż ktoś z jego firmy wynosi informacje do konkurencji. Zatrudnia Annę do znalezienia kreta. Anna niestety potrzebuje wsparcia i do pomocy zatrudnia Wandę specjalistkę od cyberprzestępczości. W trakcie śledztwa na światło dzienne wypływają kolejne sprawy, których zdecydowanie nikt się nie spodziewał...

„Król” to niezwykle wciągający kryminał z ciekawą fabułą rozbudowanym wątkiem kryminalnym i rodzinnym, który czyta się błyskawicznie. Nie dajcie się zwieść powoli rozkręcającym się początkiem bo okaże się, iż był on potrzebny. Bohaterowie zostali dobrze wykreowani, mają swoje wady i zalety, a głównej bohaterki nie można wprost nie lubić. Liczne retrospekcje pozwalają lepiej zrozumieć jej decyzje ale i trudne relacje jakie wiązały Annę Marię z chorującym na alzheimera ojcem. Całość jest naprawdę dobrze napisana i przemyślana. Nic nie jest tu zbędne przez co zdecydowanie trudno ją odłożyć. Otwarte zakończenie powoduje, iż z niecierpliwoś...

Kilkuwątkowa powieść kryminalno-obyczajowa z tajemnicą w tle. Całkiem interesująca i zgrabnie napisana.

"Kto ma pieniądze, ten rozdaje karty".
Po dwudziestu pięciu latach wzorowej pracy w policji Anna Maria Kier odchodzi na zasłużoną emeryturę. Czterdzieści trzy lata to przecież świetny wiek, by zacząć nowe życie. W końcu zajmie się sobą i tak długo odkładanym remontem mieszkania. Ale co robić, gdy wszystkie zadania z listy zostaną odhaczone, a przyzwyczajonej do działania kobiecie zaczyna się nudzić?
Wraz ze specjalizującą się w cyberprzestępczości znajomą zakłada prywatną agencję detektywistyczną, a jej pierwsza sprawa dotycząca przeniknięcia w szeregi firmy farmaceutycznej w celu wykrycia kreta, zakończy się odkryciem zupełnie innego kalibru.

Bardzo lubię kiedy autor daje nam możliwość głębszego poznania głównych postaci cyklu. To tak jak w życiu, gdy czuję do kogoś sympatię, zawsze cieszę się na kolejne spotkanie. Tutaj mocno skomplikowane prywatne życie naszej bohaterki, przeplata się z przemyślaną wielowątkową zagadką kryminalną. Ale nim do owej sprawy dojdzie, przyjrzymy się wnikliwe życiu Miss Kier.

Nie od dziś wiadomo, że zbytnie angażowanie się w pracę zawodową odbija się na życiu rodzinnym i właśnie to spotkało Annę, o czym dobitnie przekonamy się, śledząc retrospektywy. Dziwnym trafem każdy sukces w pracy oznaczał porażkę w życiu prywatnym i odwrotnie, odpuszczenie sobie w robocie kończyło się katastrofą.

Książkę czyta się nad wyraz dobrze, ale nie jest to dla mnie zaskoczeniem, bowiem już seria o Mille z Martą Witecką wchodzi...

„Król” to tom pierwszy drugiej serii kryminalnej Dagmary Andryki. Jest to tetralogia, aktualnie (koniec roku 2022) dostępne są już trzy tomy. Seria opowiada o sprawach, których podejmuje się duet kobiecy – była policjantka Anna Maria Kier i hakerka Wanda Lechicka, jednak sprawy prywatne tej pierwszej są równie ważne co same zagadki kryminalne. Dlatego, choć serię w teorii można czytać oddzielnie, to polecam zachowanie kolejności chronologicznej: „Król”, „As”, „Dama” i wkrótce jeszcze „Walet”, by nie stracić za wiele z tak ważnych relacji rodzinnych głównej bohaterki. Tom pierwszy pt. „Król” rozpoczyna się, gdy Anna przechodzi na policyjną emeryturę, a u jej syna wykryty zostaje guz mózgu. Anna więc wraca do tego co potrafi najlepiej – zapewnienia potrzeb finansowych rodziny i przyjmuje zlecenie wykrycia kreta w firmie farmaceutycznej. Intryga kryminalna poprowadzona jest sprawnie, jest kilka kwestii, których tajemnica utrzymana zostaje do finału, a które sprawiają, że czytelnik chętnie kontynuuje lekturę – np. postać tajemniczego mężczyzny, ewidentnie wysoko postawionego, który szantażem i morderstwami na zlecenie po cichu rządzi Warszawą, a może i krajem… W jaki sposób i dlaczego zamieszany jest w sprawę, która została Annie zlecona? Do tego dochodzą dobre kreacje postaci, szczególnie Anny, której wyrzuty sumienia i sprzeczne pragnienia skupiają dużo uwagi. Historia opowiedziana jest językiem prostym, codziennym, więc całość czyta się szybko i całkiem przyjemnie. Jest t...

„Okazuje się, że wybór między byciem wyrodną córką a najgorszą matką na świecie wcale nie jest taki trudny”.

Anna Maria Kier, „kobieta-rakieta”. Była warszawska policjantka, której nie straszna była ani patrolówka, ani dochodzeniówka, ani kryminałka. Po 25 latach pracy w policji, w wieku 43 lat przeszła na zasłużoną emeryturę. Ten moment wydawał się być idealny na rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu. Miała na ten czas swoje plany, marzenia, obietnice do spełnienia..

Anna długo jednak nie nacieszyła się tak zwanym „świętym spokojem”. Niepokorny świat zmusił ja do powrotu w dawne koleiny, tym razem w garsonce, stroju eleganckiej specjalistki działu HR. Anna została bowiem „zmuszona”, by podjąć zlecenie przeprowadzenia prywatnego śledztwa. Logiczne myślenie, analizy, sensowne składanie do kupy faktów – to główne cechy tej zawziętej i hardej kobiety. A niski poziom adrenaliny miał na nią niewątpliwie niekorzystny wpływ.

Wyzwanie przed jakim stanęła, stanowiło układankę rodem z filmów o pannie Marple. No ale kto, jak nie ona, był w stanie temu zadaniu podołać? A wszystko to, nie tyle w imię prawdy, co dla ratowania domowego budżetu w sytuacji choroby syna.

W pewnym momencie, nieoczekiwanie na jej drodze Anny stanęła tajemnicza specjalistka od cyberprzestępczości, nieradząca sobie w życiu offline - Wanda Lechicka. Kobiety stworzyły zgrany detektywistyczny duet. A sprawa z którą przyszło im si...

Król
Dagmara Andryka

"Król" to książka do której mam mieszane odczucia. Nie dlatego, że książka była zła, a dlatego, że trochę źle ją opisano przez co miałam inne oczekiwania niż to, co dostałam. Oczekiwałam trzymającego w napięciu kryminału, a zdecydowanie to nie jest taka pozycja - nazwałabym ją raczej tak jak przeczytałam w jakiejś opinii i z czym sie w zupełności zgadzam obyczajówką z wątkiem kryminalnym. I gdybym tego spodziewała się od początku to pewnie żadnych mieszanych odczuć by nie było, a tak niestety są 😐

Jest to pierwszy tom tetralogii z Anną Marią Kier, byłą policjantką, która wraz z Wandą Lechicką, informatyczną specjalistką zakłada agencję detektywistyczną. Pierwszą sprawę jaką zajmuje się Anna jest szukanie kreta w firmie farmaceutycznej i przy tej sprawie poznaje Wandę. Co z tego wyniknie I jakie tajemnice odkryje ten kobiecy duet? Żeby się tego dowiedzieć musicie sięgnąć po książkę.

Nie powiem, że książka nie jest ciekawa, bo to nieprawda. Po prostu akcja jak na kryminał rozwijała się tu dość wolno, ale główna bohaterka jest naprawdę ciekawą postacią I wątek obyczajowy jej życia prywatnego też wciąga czytelnika. Sam wątek kryminalny jak na początku niezbyt mnie interesował tak przy końcu jak nabrało to tempa i zachęcił mnie na tyle, że z ciekawości sięgnę po kolejny tom, ale podejdę do tego z zupełnie innymi oczekiwaniami, wiedząc już czego mam się spodziewać dlatego z pewnością moje odczucia odnośnie lektury również będ...

TU NIC NIE JEST TAKIE, JAKIE Z POZORU SIĘ WYDAJE. A WŁAŚCIWIE NIE JEST TAKIE, JAK POWINNO WYNIKAĆ Z POZORNEGO ROZWOJU SYTUACJI.

Książki Pani Dagmary Andryki chciałam poznać już od dawna. Autorka ma na koncie serię z Martą Witecką. A najnowsza z Anną Marią Kier cieszy się dużą popularnością i uznaniem wśród Czytelników. Jestem również ogromną fanką książek innej autorki – Pani Małgorzaty Rogali. Prywatnie obie pisarski są serdecznymi przyjaciółkami i często wspierają się i wymieniają pomysłami również na płaszczyźnie książkowej. Dlatego tym bardziej chciałam zapoznać się z piórem Pani Dagmary. I tak jak przewidywałam nie zawiodłam się.

Seria z ANNA MARIĄ KIER liczy cztery tomy, aktualnie dostępne są trzy: KRÓL, AS, DAMA, w przygotowaniu WALET. Cykl skupia się na prywatnym życiu głównej bohaterki czyli Anny Marii Kier, jednak w każdym tomie pojawia się też osobna, nowa sprawa kryminalna. Przygodę z tym cyklem zdecydowanie należy rozpocząć od KRÓLA i czytać zgodnie z kolejnością wydania.

Anna Maria Kier, kobieta po czterdziestce, matka Tristana, była żona Janusza Kier i córka Tadeusza. Do tej pory pracowała w policji, a aktualnie odchodzi na emeryturę. Ambitna, zaangażowana w pracę, lojalna i bezkompromisowa. Praca zawodowa dawała jej nie tylko źródło utrzymania, ale też satysfakcję z działania. Anna była właściwą osobą na właściwym stanowisku. Zaangażowanie w pracę odbiło się jednak negatywnie na jej życiu rodz...

Książka była prawdziwym balsamem na moje myśli. Była nieprzewidywalna niczym pogoda latem, ciekawa na miarę nowego boxu kosmetycznego i wciągająca jakoby najpiękniejszy film o pierwszej miłości. Poznamy tu wiele wymiarów kłamstw z których każde będzie tłuste i przesiąknięte zgorzknieniem. Niby osoby w niej występujące chcą pokazać, że potrafią i mają jakiekolwiek zasady, jednak znaczyć będą tyle, co zeszłoroczny śnieg. Są postacie, które będą pełnić rolę dyrygenta jednak w najgorszej filharmonii. Będą manipulować słowami, dokumentami, uczuciami, całkowicie zatracając resztki udawanej godności. I po co to wszystko? Czy cel jaki sobie osiągnęli jest tego wart choćby w połowie? Czy to sprawiedliwe traktować człowieka jak worek treningowy, który z natury nie może nic powiedzieć? Czy młode ciało ma prawo chorować z dnia na dzień niczym tornado siejąc spustoszenie w organizmie, który ledwo zaczął się rozwijać? Co jesteśmy tak naprawdę w stanie zrobić, by obronić naszych bliskich? Czy zawsze działamy zgodnie z sumieniem? Czy bycie matką zawsze musi oznaczać poświecenie, a jeśli nie, to czy nadal jest się złą pracując w policji?
Pomijając te wszystkie wcześniejsze fakty jako główną bohaterkę poznacie Annę Marię Kier, która nie jest już policjantką. Prywatnie zostanie poproszona o przysługę, którą chce dokonać tylko ze względu na ofiarodawstwo dość sporej sumy pieniędzy. I gdyby nie choroba bardzo ważnej dla niej osoby, nigdy by się na nią nie zgodziła.
Początkowo pełni r...

#król to pierwszy tom tetralogii z cyklu „Anna Maria Kier” przedstawiający losy policjantki, która po dwudziestu pięciu latach przechodzi na zasłużoną emeryturę. Kobieta wiele poświęciła dla kariery, rozpadło się jej małżeństwo, a relacje z synem też nie są najlepsze. Anna planuje teraz poświęcić więcej czasu Tristanowi oraz schorowanemu ojcu, który przebywa w domu opieki. Jednak jak się okazuje praca ubiegnie się o nią szybciej niż myśli. Prezes pewnej firmy farmaceutycznej podejrzewa, że ma w swojej firmie kreta. Kier zostaje zatrudniona w dziale kadr, aby odkryć kto z pracowników szpieguje dla konkurencji. Gdy jakiś czas później umiera jeden z pracowników firmy, okazuje się, że sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. Tutaj do akcji wkroczy specjalistka od cyberprzestępczości. Wanda to totalne przeciwieństwo Anny, ale dzięki temu kobiety nieźle się uzupełniają, ale czy ich współpraca okaże się owocna?

Fabuła książki toczy się powoli, bez nagłych zwrotów akcji. Może nie wzbudza ona emocji od pierwszej strony, ale w miarę jak zagłębiamy się w tą historię, zaczyna ona intrygować. Bohaterowie zostali ciekawie wykreowani, a każdy z nich może mieć motyw do popełnienia przestępstwa. Ale czy ktoś z nich będzie w stanie posunąć się do morderstwa?

Śledztwo prowadzone przez byłą panią nadkomisarz i hakerkę to nie jedyny wątek poruszony przez autorkę. W życiu rodzinnym Anny też pojawią się pewne komplikacje, jej syn będzie jej teraz potrzebować bardziej niż k...

Książka „Król” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale także jest to pierwsza część cyklu z Anną Marią Kier.

Czekałam i czekałam aż w końcu się jej doczekałam i muszę przyznać, że liczyłam na nieco inną formę tej książki, ale musze przyznać, że ta forma też była całkiem fajna. Nie spodziewałam się w tym wszystkim nutki humoru.

Annę Marię Kier poznajemy w momencie kiedy w wieku 43 lat odchodzi z policji i przechodzi na emeryturę. Chętnie w tym wieku sama poszłabym na emeryturę, mając oczywiście wystarczająco środków do życia, ale wiemy jak jest. Nasza bohaterka jest po rozwodzie i ma syna studenta. Kiedy Anna myśli, że w końcu będzie miała czas dla swojego dorosłego już dziecka okazuje się, że sprawy się komplikują. Dodatkowo Anna przyjmuje zlecenia od prezesa firmy farmaceutycznej. Jej zadaniem jest znaleźć kreta w firmie. Jednak sprawa kreta to tylko wierzchołek tego, do czego Anna dojdzie badając tą sprawę. Pomagać jej będzie Wanda Lechicka, specjalistka od cyberprzestępczości bo z tą nasza bohaterka kompletnie sobie nie radzi. Czy Anna w duecie z Wandą poradzą sobie ze wszystkim?

W przygotowaniu są już kolejne tomy "As", "Dama" i "Walet", także czekam z niecierpliwością na kolejne książki z Anną Marią Kier w roli głównej. Polubiłam tą postać. Fajna babka z tej Anny.

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.