Opinia na temat książki Królestwo

@bea-ta @bea-ta · 2019-11-04 22:05:04
Przeczytane Biblioteka domowa przeczytane 2019
Warszawa po powstaniu warszawskim ze wspomnieniami sięgającymi czasów przedwojennych, pierwszych tygodni wojny, życia w getcie i obu powstań. Antysemityzm, najgorsze instynkty ludzkie, walka o przetrwanie. I w tym wszystkim coraz słabszy, aż do prawie całkowitego zaniku, król, poznający swoją moc królewicz oraz silne, coraz silniejsze kobiety: żona i pierwsza miłość króla.

Najbardziej podobał mi się pomysł snucia opowieści w czasomiejscu „wteraz”. Jest to miejsce i czas, w którym wie się wszystko. O innych, o ich czynach, emocjach, motywach. O ich życiu przed i po opisywanych wydarzeniach. Wie się o sobie to, czego się nie wiedziało w czasie właściwym dla czasu opowiadanych wydarzeń. Dla mnie „wteraz” jest majstersztykiem.

Najsłabsze z kolei, moim zdaniem, jest zakończenie. Miało chyba mocno chwytać za serce. I wstrząsnąć sumieniem. Ale ja, niestety, czułam w nim przede wszystkim tanie efekciarstwo. I nic więcej. To trochę tak, jakby Twardoch roześmiał się mi w twarz i mówił: „Udało mi się cię nabrać! A ty co? Myślałaś, że ja tak poważnie???” Czułam się, jakbym z wyższej półki spadła na ziemię. I mocno się potłukła.

Nie przeszkadzało mi, że „Królestwo” czytałam kilkadziesiąt książek po „Królu”. Dla mnie to była zupełnie inna opowieść. Inna w sensie klimatu, wagi poruszanych zagadnień, emocji i rozmyślań. I, równie dobra (mimo tego upadku), jeśli nie lepsza, jak „Król”.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-02-09
× 3 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Królestwo
5 wydań
Królestwo
Szczepan Twardoch
7.4/10

Zaskakująca kontynuacja jednego z największych bestsellerów ostatnich lat. Ryfka ma jeden cel — przetrwać. W swojej kryjówce pielęgnuje na wpół przytomnego Jakuba Szapirę, który niczym nie przypomina...

Komentarze

Pozostałe opinie

„ Króla " przeczytałam jako jedną z pierwszych książek polskich autorów, bo wcześniej żywiłam do rodzimej literatury nieuzasadnioną (dziś już to wiem) awersję. I zauroczył mnie ten warszawski król. „...

EK
@EwaK.

Ta książka powinna mieć na okładce wielkimi, czerwonymi literami napisane "Boli w trakcie czytania". Jeżeli ktokolwiek miał nadzieję na kontynuację atmosfery "Króla", to niestety źle trafił. Są starz...

Szczepan Twardoch "Królestwo", Z kontynuacjami bywa różnie. Częściej zawodzą niż wbijają w fotel, szczególnie gdy są to kontynuacje książek, które na dłużej rozgościły się w czytelniczym sercu. Sw...

Słabizna. O ile w Królu Twardochowi udało się zaciekawić czytelnika i pokazać mu kolory przedwojennej Warszawy, o tyle w Królestwie nie czuje się wiele z tego terroru ani nawet smrodu niemieckiej oku...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl