Nauka, wielkie odkrycia i ludzie, którzy patrzyli dalej i widzieli więcej.
John D. Barrow („Pi razy drzwi”, „Księga nieskończoności”, „Kres możliwości”, „Księga wszechświatów”), Paul Davies („Kosmiczna wygrana”, „Czas”), Richard Dawkins („Samolubny gen”), Richard Holmes („Wiek cudów”), Martin Rees („Przed początkiem”, „Nasz kosmiczny dom”), Ian Stewart („Dlaczego prawda jest piękna”, „Stąd do nieskończoności”) – to tylko niektórzy spośród wyśmienitych autorów, którzy wnieśli wkład do projektu „Krótka historia geniuszy” Billa Brysona. Wyjątkowa książka, prezentująca najwybitniejsze postacie i osiągnięcia, kształtujące rozwój nauki na przestrzeni ostatnich 350 lat, skupia się na barwnej historii Towarzystwa Królewskiego. Dzieje wielkich odkryć przeplatają się tu z zabawnymi historiami, absurdalnymi hipotezami i niezwykłymi eksperymentami, które do dziś mogą budzić przerażenie.
W 1660 roku dwunastu ludzi powołało do życia Towarzystwo Królewskie, którego zadaniem było zdobywanie wiedzy eksperymentalnej. Badali dziwne doniesienia o ogniu pojawiającym się na morzu, dymiących jeziorach na Islandii i jamach, które miały ponoć wyrzucać, wrzucane do nich kamienie. Próbowali dociekać, czy minerały powstają z „podziemnych soków, przepływających przez żyły Ziemi”, czy też może istnieją od stworzenia świata.
Bez litości kroili psy, koty, kurczęta, myszy, szczury i ryby. Przetoczyli także człowiekowi krew owcy. Pod koniec 1671 roku członkowie Towarzystwa Królewskiego po raz pierwszy usłyszeli o młodym człowieku z Lincolnshire, Isaacu Newtonie, który wynalazł teleskop nowego typu, co najmniej dziesięciokrotnie mocniejszy od istniejących dotychczas. Dwa lata później teleskop dotarł do Londynu. Jak się przekonali członkowie, był to nie tylko poważny krok naprzód w rozwoju nauki, ale także technika mająca zastosowanie wojskowe. Wkrótce wybrali Newtona na członka, chociaż żaden z nich jeszcze go nie poznał.