Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało

Dariusz Kortko, Marcin Pietraszewski
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 10 ocen kanapowiczów
Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 10 ocen kanapowiczów

Opis

Mam szczęście, bo ciągle żyję - przyznaje Krzysztof Wielicki, jeden z najwybitniejszych wspinaczy w historii himalaizmu. Jego reporterska biografia to opowieść o determinacji w dążeniu do celu, sztuce cierpienia na ośmiotysięcznikach, śmierci, związanych z nią dylematach moralnych, miłości, a także cenie, jaką trzeba zapłacić za sukces. To historia jednego z ostatnich Lodowych Wojowników. Człowieka, który zdobył wszystko i znalazł powód, aby powiedzieć sobie dość. Ta biografia to także opowieść o tym, jak bardzo zmieniło się środowisko: od pełnych pasji wspinaczy amatorów, po skupionych na sobie profesjonalistach.

Autorami książki są Dariusz Kortko i Marcin Pietraszewski - duet, który na swym koncie ma bestsellerową biografię Jerzego Kukuczki. To właśnie od premiery ich książki polski rynek wydawniczy owładnęła moda na literaturę górską! Autorzy napisali wspólnie także biografię Mirosława Hermaszewskiego “Cena nieważkości. Kulisy lotu Polaka w kosmos”. Teraz znowu wrócili w góry. Na co dzień pracują w katowickim oddziale Gazety Wyborczej.

Ze wstępu:

Miałem szczęście - mówi Krzysztof Wielicki, gdy odwiedzamy go w jego domu w Rzędkowicach na Jurze. - Lata 80. Złota era polskiego himalaizmu. To były dobre czasy.

Dziwnie brzmi ta deklaracja. Lata 80. z pewnością nie były dobre. Puste półki, kolejki w sklepach po wszystko, kultura „załatwiania”. Zniszczona gospodarka, strajki, nic nie warte pieniądze, zamknięte granice. Niepokój, co dalej. Szare ulice, bieda, brak perspektyw. Marzenia wielu, by z Polski spieprzać. Jak można zobaczyć dobro w beznadziei?

Można - upiera się Wielicki. Zaraz powie co mu chodzi, opłucze usta czerwonym winem i wypowie to słowo: historia.

Każdy z nas od urodzenia pisze swoją. Zwykle opowieść nie jest porywająca, można ją streścić w kilku zdaniach: Kanapki, szkoła, praca, telewizor, wczasy, żona, dzieci, emerytura.

Taka historia ma znaczenie tylko dla jej właściciela. Innych nie obchodzi, mają własne, całkiem podobne.

PRL nie dawał nadziei na ciekawe życie. Kazał wykonywać niepotrzebną pracę, wymagał posłuszeństwa, nie obiecywał nagrody. Ale niektórzy potrafili znaleźć w tym szansę. - Kto dzisiaj, w czasach korporacji, mógłby dostać kilka miesięcy urlopu, żeby spełniać swoje marzenia? Wtedy było to możliwe - mówi Wielicki. Nasza nieobecność w fabryce, biurze, na uczelni nie czyniła szkody. Czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy.

Zawarliśmy z władzą rodzaj układu. Naszymi marzeniami będziemy zapisywać historię Polski. Chętnie na to przystali, cena nie była wysoka. Dali nam paszporty, wypuszczali w świat - to było aż nadto.

Odpłacaliśmy uczciwie. Chętnie godziliśmy się składać osobistą chwałę na ołtarzu wspólnego wysiłku. Liczyła się drużyna. Nikt nie mówił, że Wielicki i Cichy po raz pierwszy zdobyli Everest zimą. Wszyscy powtarzali, że zrobili to Polacy. Szczyt za szczytem, kolejne polskie sukcesy - to była nasza waluta.

Przez wiele lat z zazdrością patrzyliśmy na innych. Brytyjczycy, Włosi, Niemcy, Hiszpanie, Japończycy zapisywali się w historii. My nie - więc, gdy już mogliśmy, z zapałem zaczęliśmy zapełniać ostatnie już puste kartki pod tytułem: Złota era polskiego himalaizmu. Jestem częścią tej opowieści.

A dzisiaj? Robota w korporacji. Można wziąć miesiąc urlopu. Czy tyle wystarczy, żeby zapisać się w historii? Wielu próbuje, wciąż zawzięcie zapisuje swoją historię. Ale kto napisze taką, która naprawdę ma znaczenie? Ja miałem szczęście.

Data wydania: 2023-08-23
ISBN: 978-83-268-4348-8, 9788326843488
Wydawnictwo: Agora
Stron: 360
dodana przez: Vernau
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Dariusz Kortko Dariusz Kortko Dariusz Kortko - redaktor naczelny katowickiej redakcji „Gazety Wyborczej”, ma na swoim koncie, m.in. bestsellerowe opowieści o Krzysztofie Wielickim, Jurku Kukuczce i Mirosławie Hermaszewskim, napisane wspólnie z Marcinem Pietraszewskim, czy głośną...

Pozostałe książki:

Kukuczka Berbeka. Życie w cieniu Broad Peaku Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało Słodziutki. Biografia cukru Cena nieważkości Religa. Biografia najsłynniejszego polskiego kardiochirurga Czerwona księżniczka Ludzie czy bogowie Na szczycie stromej góry Opowieści o transplantacjach Pierony. Górny Śląsk po polsku i niemiecku. Antologia
Wszystkie książki Dariusz Kortko

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Piekło mnie nie chciało"

20.11.2020

Znam wielu himalaistów z kart książek. I tych polskich, i tych zagranicznych. Spora część opuściła ziemski padół właśnie tam w swoich ukochanych górach. Dla nich były one jak narkotyk. Bez nich nie mogli żyć. Wracając z jednej wyprawy, już planowali kolejne. Inni nie mieli takiej szansy. Wandę Rutkiewicz, Halinę Krüger-Syrokomską, Jerzego Kukuczkę... Recenzja książki Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało.

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Anjo
2022-11-13
6 /10
Przeczytane ✅ Literatura faktu, reportaże, biografie, autobiografie. ✅Góry małe i duże....

Po rewelacyjnej biografii Jerzego Kukuczki tego samego duetu autorów, przyszedl czas na biografię o ostatnim z "Lodowych wojowników", piątym zdobywcy na świecie wszystkich czternastu ośmiotysięczników i pierwszym, który w 1980 roku zdobył w zimie najwyższy szczyt Ziemi. Człowiek, uważany za najlepszego himalaistę naszych czasów, o ciekawej historii i wielkich osiągnięciach nie prezentuje się dla mnie w tej biografii zbyt zachęcająco, bowiem ze wszystkich znanych mi postaci znanych himalaistów, Krzyśka Wielickego darzę najmniejszą sympatią nie umniejszając przy tym absolutnie jego wielkich dokonań. Drażni mnie jego kozakownie w górach i egoistyczne podejście do zdobywania szczytów - zawsze pierwszy i najlepiej sam bez oglądania się za siebie i innych.

Książka o nierównej narracji, chaotycznej chornologii i mało ciekawych zdjęciach, nie wciągnęła mnie jakoś specjalnie ani też nie poprawiła w moich oczach niezbyt pochlebnego i mało przekonującego wizerunku postaci Wielickiego, którego raczej ciężko polubić ale nie da się go pominąć przy zgłębianiu się w historię polskiego himalaizmu bowiem jest to jedna z jego najbardziej znaczących postaci, człowiek - legenda, który jeszcze żyje.

Propozycja dla pasjonatów górskich wspinaczek i fanów himalaizmu.

× 14 | link |
@PonuryDziadyga
2021-12-29
8 /10
Przeczytane 2020

Po początkowych zachwytach dziełem duetu Kortko/ Pietraszewski, złapałem się na tym, że w dalszej części przypomina każdą książkę o himalaistach niemal jeden do jednego.
Ujęły mnie fragmenty o życiu domowym bohatera, tym jak jego pierwsza żona próbowała posklejać opiekę nad domem i trójką dzieci z wiecznie nieobecnym mężem. Ciekawe były jego relacje z dorastającą latoroślą, a właściwie ich brak. Tego chyba w żadnej innej książce nie widziałem, chociaż pamiętam wypowiedzi doświadczonych himalaistów, że ten "zawód" (to jest rzecz dyskusyjna i słabo sprecyzowana) nie sprzyja kontaktom międzyludzkim na gruncie uczuciowym. I ciężko nie przyznać racji gdy sobie człowiek uświadomi, że profesjonaliści spędzają znaczną część roku w Azji.
Chwała autorom za to, że nie położyli nacisku na legendarną wyprawę na Everest w 1980 czy K2 z 2017, bo oba tematy są już tak wydrenowane, że powtarzanie tego samego mija się z celem.
Z racji tego, że dorobek Pana Wielickiego jest tak bogaty, mniej więcej od połowy książki następuje wymienianie kolejnych wypraw, szczytów. Tu autorzy się trochę wyratowali, gdyż do każdego z tych "rozdziałów" dodają zawsze jakieś ciekawostki, nadają im indywidualne cechy. Nie przypomina to na szczęście kronikarskiego klepania- owszem, trochę może się wkraść monotonia, ale nie jest aż tak odczuwalna, widywałem zdecydowanie gorsze przypadki. Myślę, że jest to książka nie pozbawiona wad, ale jak najbardziej godna polecenia, z zabawnymi momentami (jak choćb...

× 4 | link |
@agulkag
2023-02-27
Przeczytane

Piekło mnie nie chciało, bo mój wzrok biegnie hen tam wysoko. Tam, gdzie tylko świst lodowatego wiatru, bezkresna biel śniegu i bliskość nieba.
Tak w skrocie można podsumować to, o czym jest ta niezwykła ksiażka, poświęcona postaci tak bardzo zasłużonej polskiemu himalaizmowi.
Krzysztof Wielicki całe swoje życie poświęcił i podporządkował jedynemu celowi - górom. Opowiada o początkach swojej pasji, ktora jak u wielu narodzila się w naszych polskich Tatrach. Polknięty bakcyl przerodził się w pasję, trwającą wiele lat i dzięki niej polscy himalaiści mają swoje zasłużone miejsce w historii.
Ale opowieść ta, to nie tylko sama wspinaczka w ekstremalnych warunkach, to przede wszystkim ludzie, którzy dzielą pasję i stanowią wsparcie dla siebie nawzajem podczas wielotygodniowych wypraw i który zostawiają swoje serce gdzies tam daleko.
Każda wyprawa to ogrom przygotowań zarówno technicznych , jak i przede wszystkim finansowych. O tych właśnie walkach o wyjazd, o otrzymanie paszportu, a nawet o otrzymanie urlopu w zakładzie pracy. To wszystko na kartach tej jakże ciekawej ksiażki.

× 4 | link |
@Ada_Kinga_Ganska
@Ada_Kinga_Ganska
2021-06-18
6 /10
Przeczytane
IR
@Irys
2021-02-27
6 /10
Przeczytane Pożyczone od kogoś
@biegajacy_bibliotekarz
2020-11-13
9 /10
Przeczytane Moje góry
@kubera_anna
2020-07-12
10 /10
Przeczytane
ST
@strangeerecenzuje
2020-05-07
9 /10
Przeczytane
@Lubczyk
2022-03-19
7 /10
Przeczytane (K) KRESY - zbieram dla Polaków ze Wschodu (VM) góry i podróże (T) Im wyżej... - beletrystyka (Z) 2022 (T) śmierć - i co dalej? UPO (O) te tytuły! :) (T) Gdzie ci: biografie, wspomnienia UPO (VM) wszystkie (VM) książki Pana R.
@bettypietras
2019-12-03
10 /10
Przeczytane
OL
@olacom1_2
2020-01-20
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl