Pomysłowa, pełna humoru i inteligentna powieść dla młodzieży. Pewnego dnia jedenastoletni Norman w roztargnieniu zaczyna obgryzać stronę swej ulubionej powieści i... budzi się w jej wnętrzu. W dodatku...
Nie wiedzieć czemu, książka zniechęciła mnie do siebie. Jakoś nie mogłam jej przeczytać. Szybko zrezygnowałam, bo po jakichś 40 stronach.
Uwielbiam dobre powieści przygodowe i bardzo lubię książki dla młodzieży, więc mogę powiedzieć tylko jedno: świetna! Wciąga tak, że ciężko się oderwać.
Książka dla młodzieży, bardzo dobra w czytaniu, lekka. Troszeczkę przypominająca baśń. Początek trochę nudny i zniechęca, ale później jest lepiej - ciekawiej.
Może nie była zła, ale spodziewałam się czegoś innego. Więcej w recenzji