Opinia na temat książki Las na granicy światów

@Nigrum @Nigrum · 2020-10-26 08:40:57
Przeczytane
Miasteczko Fairfold nie należy do tych normalnych. Jest pewnego rodzaju atrakcją turystyczną przez zamkniętego w szklanej trumnie elfiego księcia, obłożonego klątwą snu. Wielu śmiałków próbowało go ocucić. A to pocałunkiem, a to wstydliwą opowieścią, a to młotkiem czy siekierą. Uządzane na jego trumnie imprezy do białego rana, nieskrępowane i dzikie, są normalnością. Tylko co jakiś czas w lesie giną turyści, którzy nie byli ostrożni i narazili się leśnym ludziom.
Normalka.

Marzeniem Hazel jest być rycerzem i chciałaby walczyć z potworami. Ma nawet miecz, który znalazła w dzieciństwie. Uwielbia tajemniczy las, który jest pełen magicznych istot. Jej brat potrafi grać elfią muzykę, a jego najlepszy przyjaciel jest podmieńcem. Pozorny spokój Hazel i miasteczka Fairfold psuje dzień w którym zaklęty książe znika ze szklanej trumny. Pewnego ranka dziewczyna budzi się cała ubłocona i zdaje sobie sprawę, że nie pamięta co dzieje się z nią nocami.
Krucha równowaga między mieszkańcami miasteczka a leśnymi stworzeniami zostaje zburzona i potwory zaczynają atakować.

Naprawdę zaskakującą przygodę zaserwowała mi Holly Black. Twórczość autorki znam i przyznam, że "Las na granicy światów" podobał mi się bardziej niż cykl "Okrutny książę". Fabuła książki jest nieco pokręcona - ale - dzięki temu nie byłam w stanie przewidywać następujących po sobie wydarzeń. Lubię być zaskakiwana. 😉
A to co najbardziej lubię w baśniach to mrok - taką gęstą atmosferę zwiastującą niebezpieczeństwo i dużą ilość cudacznych potworów.
Tutaj znalazłam ich naprawdę wiele!😳 A ich pojawienie się, było wyjątkowo plastycznie opisane - sam ich wygląd - że wyobraźnia pracowała na pełnych obrotach. Szczególnie przy jędzy wodnej i leśnej strzydze - Rozpaczy. Jak dla mnie te sceny nadają się do horroru. Jest moc.💥 Nasz zaklęty w szklanej trumnie książe Severin stanowi smakowity kąsek. Serial nakręcony na podstawie tej historii byłby wprost fantastyczny.
Czy mogę o taki poprosić?
A biesiada u Króla Olszyn? Te wszystkie potworki, puki, wodniki, gobliny, domowe skrzaty, pixie...? Szok, mrok, szaleństwo, magia, niebezpieczna zabawa. Wszystko na bogato. Miód, cud i malina...czy jakoś tak.

Czułam, że przebywam w tym lesie na granicy światów, tą przenikającą się magię. Zauroczona czekam na więcej.
Lektura przyjemnie zaskakująca, po brzegi wypełniona niesamowitością. ✨
Polecam. 🖤
Ocena:
Data przeczytania: 2020-10-03
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Las na granicy światów
2 wydania
Las na granicy światów
Holly Black
7.2/10

Nowa trylogiia Holly Black, królowej elfów, autorki wielu megabestsellerów, w tym Okrutnego księcia! Miasteczko Fairfold to jedno z tych niewielu miejsc, w których magia nieznacznie przenika...

Komentarze

Pozostałe opinie

Moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Magiczny świat mnie zafascynował. Na pewno sięgnę po inne książki :)

To była tragedia. Uwierzcie, bo ostatni raz taką notę wystawiłam dobre kilka (jak nie kilkanaście) lat temu. Styl Holly mnie do siebie przyciąga, dlatego z ekscytacją (ale lekkim dystansem) sięgnęłam...

Powieść ta jest zupełną odrębnością i w absolutnie żaden sposób nie łączy się z wcześniejszymi tomami „Księcia”. Z treści wynika, że losy bohaterów zamieszkujących miasteczko Fairfold osadzone są prz...

Niestety powieść jest słaba i niewiele się w niej dzieje. Dopiero pod koniec coś się rusza w tej kwestii, jednak zdecydowanie za mało. Autorka połączyła nasz świat ze światem elfów. Niespecjalnie prz...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl