Książka mojego dzieciństwa, najukochańsza. Nie żaden tam „Mały książę”, „Alicja…”, miś o bardzo małym rozumku, czy rudowłosa Ania. Tylko opowieść o uczciwej i roztropnej dziewczynce o szlachetnym se...
Książka - wspomnienie, która na stałe wrosła w moje życie. Zaczytana do szczętu. Książka - pocieszycielka, książka - przyjaciółka. Sentymentalne? No, ba!
Czytając tę książkę miałam wrażenie jakbym wróciła do czasów dzieciństwa.
Zarówno historia, jak i oprawa książki jest przepiękna i przeurocza. Bardzo przyjemnie czytało się o tej małej szlachetnej dziewczynce, która choć wiele w życiu przeszła, nie załamała się. Często z g...