Opinia na temat książki Małe Licho i tajemnica Niebożątka

TH
@TheConstance · 2019-01-24 14:17:02
Piękna historia.
Opowieść jest niby dla dzieci, ale dorośli znajdą coś dla siebie.
Spotykamy bohaterów z "dożywocia" i "siły wyższej", których już wszyscy pokochali.
Tu historia obejmuje małe, wielkie sprawy. Niby nic, a jednak Bożek wybiera się do szkoły żeby trochę spędzić czasu z normalnymi dziećmi. Jest mi ciężko i nikt go nie rozumie,a chyba najbardziej wujek Konrad, który go wysłał do tej głupiej szkoły.
Chłopiec nie zna Minionków, nie lubi Spidermena i nie wie kim byli szturmowcy, a w jego wieku to są bardzo ważne sprawy.
Za to bawi się ze swoim aniołem i potworem z mackami. Recytuje poezję z duchami na strychu, po niemiecku.
Jest inny i nie chce być wyśmiewany.
Zrozumie i doceni to wtedy gdy wujek Konrad i tata Szczęsny wyrusza go uratować.
Konrad jest Konradem, ale zrozumie jak bardzo odsuwał się od dziecka i jak bardzo był mu potrzebny.
Przez pójście Bożka do szkoły wiele się zmieni, ale każdy coś zyska.
Piękna historia, którą warto czytać dzieciom.
Szybsze zrozumienie sytuacji dała mi znajomość "króla Olch" ;)
I może trochę Szczesnego, bo jaki ojciec taki syn.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Małe Licho i tajemnica Niebożątka
2 wydania
Małe Licho i tajemnica Niebożątka
Marta Kisiel
8.2/10
Cykl: Małe Licho, tom 1

"Małe Licho i tajemnica Niebożątka" to ciepła i mądra opowieść o trudach dzieciństwa, o samodzielnym stawianiu czoła światu i o odwadze bycia innym. To idealna książka dla młodych Czytelników, dla któ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Dla mnie największa niespodzianka ubiegłego roku. O Marcie Kisiel i jej książkach nie słyszałam. Natknęłam się na „ Małe Licho…” szperając w biblioteczce koleżanki z LC. Zafrapowała mnie jej sześcio...

EK
@EwaK.

Jako fanka twórczości Marty Kisiel oczywiście sięgnęłam po tę pozycję – aczkolwiek przewidywałam, że książka skierowana głównie do dzieci jednak mnie znudzi i rozczaruje. Ku mojemu zdumieniu okazało ...

Już dawno temu przestałam być dzieckiem, ba!, nawet się na dzieciach zupełnie nie znam. Tak więc teoretycznie ta książka nie jest dla mnie. Skłoniła mnie jednak do lektury obietnica ponownego spotkan...

Przepadłam. A niech to Licho! Kolejna cudna pozycja pani Kisiel. Jak zwykle pełna humoru i nietuzinkowych postaci. Połknęłam w jedno popołudnie, krztusząc się ze śmiechu. Gorąco polecam na każdy czas...