Opinia na temat książki Marzycielka z Ostendy

@Catta @Catta · 2021-07-11 14:36:19
Przeczytane Babskie Opowiadania Przeczytane w T. U M&J 😸Z kocich aukcji Półka M Lit. francuska
Marzycielka z Ostendy - cóż, prawda, w przeciwieństwie do kłamstwa, nie zawsze musi być prawdopodobna. Strzeżmy się aroganckich osądów, bo będzie nam potem bardzo głupio, zwłaszcza gdy nie sposób już przeprosić, że się nie wierzyło...

Zbrodnia doskonała - opowieść o niemożebnej głupocie ludzkiej. Babskiej dokładnie. Pozwolić się zatruć własnym lękom i frustracjom, karmić je, żyć nimi i przekierować na obiekt zupełnie temu niewinny... Kara adekwatna do okoliczności czynu.

Ozdrowienie - bardzo pozytywna, mimo szpitalnych okoliczności, opowieść o tym, jak krętymi ścieżkami można wydostać się spod wielkiej góry kompleksów i dotrzeć do samoakceptacji.

Kiepskie lektury - z początku zabawna i lekka, na koniec dramatyczna, opowieść o tym, jak brak otwartości na inność, będący przyczyną braku wiedzy o otaczającej rzeczywistości, skutkuje tragiczną w skutkach mylną jej interpretacją.

Kobieta z bukietem - żyjemy, póki mamy nadzieję, czy póki życia, póty nadziei... Tajemnica, odwieczna tajemnica...
Ocena:
Data przeczytania: 2021-07-11
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Marzycielka z Ostendy
4 wydania
Marzycielka z Ostendy
Éric-Emmanuel Schmitt
8.6/10

Eric-Emmanuel Schmitt o potędze marzeń. Kim jest marzycielka z Ostendy? Starą, samotną kobietą czy osobą, która odrzuciła lęk i zagrała z losem o najwyższą stawkę? Położywszy na szali własne szczęści...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Marzycielka z Ostendy" to kolejna przeze mnie przeczytana książka tego autora. Nie będę ukrywała, że jestem nim oczarowana. Autor pisze używając pięknego języka, po zdaniach płyniemy. Jesteśmy otule...

Pięć twarzy miłości. Opowieść o uczuciu, które nie umarło, choć drogi kochanków już dawno się rozeszły. O podejrzeniach, które doprowadziły do zbrodni. O pięknie, jakie dostrzegł ślepiec i uczuciu, ...

Urocza opowieść o niespełnionej, tajemniczej miłości . Rękawiczce, która stanowi pamiątkę po minionym a nie przebrzmiałym uczuciu. Zaskakujące zakończenie. Książka, która zawiera jeszcze inne opowiad...

Schmitta albo się kocha albo nienawidzi. Ja należę do pierwszej grupy, ja zawsze znajdę w jego książkach coś dla siebie. Zawsze jest jakieś drugie dno zmuszające czytelnika do przemyśleń, zawsze jest ...