Mephisto Club

Temat interesujący i tym razem autorka nie zawiodła. Motyw wszędobylskiego zła może jest już oklepany, ale tym razem podany z trochę innej strony i to jest dla mnie plusem. Dokładność w opisie sytuacji, osób wyjaśnia wiele zdarzeń i czyni odbiór przyjemnym. Bardzo mi się podoba też rozwinięcie przyjaźni między dwoma bohaterkami - wreszcie się przemogły.

Tradycyjnie pozycja Gerritsen z cyklu Isles/Rizzoli mnie nie zawiodła. Akcja wciąga i napięcie rośnie ze strony na stronę. Po omacku typowałam kolejnych podejrzanych, już mi się wydawało, że rozgryzłam zagadkę a tu pojawiał się nowy trop. Zakończenie trochę mnie zaskoczyło. Super się czyta.

Rewelacyjny kryminał,który wciągnął mnie od pierwszych stron. Autorka nawiązała tu do okultyzmu i obecności szatana na świecie, pokazane jest jak szatan i jego demony nadal manipulują ludźmi chociaż nie zawsze jest się tego świadomym.

Tematyka trafiła w moje zainteresowania. Były momenty,kiedy od opisów cierpła mi skóra. Czasami drażniła mnie Jane Rizzoli,która była tak pewna tego,że demony nie istnieją. Prawda jest taka, że są a sama osobiście podchodzę do tematu zagrożeń duchowych bardzo poważnie.


Podobało mi się, że akcja rozgrywa się w Wigilię a w tle jest mroźna zima. To bardzo dodało klimatu tej powieści. "Klub Mefista" mnie pochłonął, przeraził i zachwycił. Polecam, szczególnie tym których interesują tematy opętań i niebezpieczeństw związanych z praktykami okultystycznymi. Naprawdę warto. Chętnie sięgnę po kolejne tomy.

Trudno jest mi wyjaśnić dlaczego, ale kiedy czytałam tę książkę po raz pierwszy podobała mi się mniej niż poprzednie części z cyklu o Rizzoli i Isles.
Tematyka sekt, opętania, satanizmu czy demonów jest dla mnie ciekawa, ale akurat sposób w jaki autorka wykorzystała tego typu motywy w tej części chyba zwyczajnie nie do końca przypadł mi do gustu. Po opisie z okładki spodziewałam się czegoś bardziej przypominającego krwawy i mroczny horror, a historia była zupełnie realna (co w sumie jej minusem nie jest, w końcu to jednak thriller :)).
Również trochę za szybko udało mi się rozszyfrować kilka ważnych wątków i zabrakło elementów zaskoczenia, których we wcześniejszych książkach mi nie brakowało.

Czytając tę książkę po raz drugi byłam bardzo negatywnie do niej nastawiona, a jak się okazało nie taki diabeł straszny i czytało mi się ją dużo lepiej ;p Dlatego mam trochę problem z jej oceną. Mimo wszystko nadal uważam, że jest trochę słabsza niż wcześniejsze tytuły, dlatego ostatecznie oceniam ją na 7/10.

Nie wiem czego mi w tej książce brakowało ale zdecydowanie coś było nie tak. Może to tylko ja? Może jesień, szarzyzna i depresyjna pogoda źle wpłynęły na mój odbiór tej pozycji? Zauważyłam, że jesienią i zimą jakoś mniej pociągają mnie kryminały i mroczne historie, chętniej raczej sięgam po lżejszą literaturę, nawet po typowe babskie czytadła, więc może to wina pory roku, że tak słabo oceniam Klub Mefista? A może jednak to chwilowy spadek formy jednej z moich ulubionych autorek? Wiem jedno, na pewno nie zrezygnuję z czytania Tess Gerritsen :)

Książka wciąga już od pierwszych stron, ba, można powiedzieć że nawet od pierwszego zdania :) Zresztą wszystkie książki tej autorki takie właśnie są. :) Nie można się oderwać, a po skończeniu ma się ochotę na więcej.

Nawet nie zauważyłam kiedy, a kolejna część z cyklu Rizzoli&Isles za mną. Jak wrażenia? Przyznam szczerze, że czułam się odrobinę jak w trakcie czytania książek Dana Browna o Robercie Langdonie. Absolutnie nie jest to jednak wada! Bardzo lubię lektury, których akcja jest podszyta mroczną historią, symbolami czy opowieściami z rodzaju "czy tak mogło być naprawdę"? Sprawia to, że mimo, iż książka raczej nie służy takiemu celowi, mimowolnie zaczynamy zastanawiać się, czy aby historie opowiedziane w książce nie są aby rzeczywiste. Sama wizja czegoś takiego sprawiła, że miałam ciarki na plecach! Detektyw Rizzoli po przybyciu na miejsce zbrodni jest zszokowana, podobnie jak reszta jej kolegów, a także Maura Isles. Ogrom krwi, brutalne potraktowanie ofiary, satanistyczne symbole i napisy sprawiają, że całej ekipie jeżą się włosy na karku. Nie trzeba długo czekać, aby podobna zbrodnia zdarzyła się na terenie rezydencji pewnego bogacza - Anthony'ego Sansone'a. Co ciekawe, Sansone przewodniczy tajemniczemu zgromadzeniu nazywanemu "Klubem Mefista". Co łączy te morderstwa z organizacją Sansone'a? Czym ona się zajmuje? Odpowiedzi na te pytania będą poszukiwać nasze bohaterki. Moją ulubioną książką z tej serii jest nadal Autopsja i myślę, że trudno będzie to zmienić. Niemniej jednak czytałam tę książkę z przyjemnością i pochłonęłam w kilka dni w autobusie w drodze do pracy :) Jak zawsze wartka akcja i dużo zwrotów akcji nie pozwala się nudzić. Rozwiązanie zagadki sprawiło, że prawie mi but...

Podobnie jak inne książki Gerritsen - świetna książka. Trzyma w napięciu, nie można się oderwać gdyż już od razu chce się zobaczyć kto jest dobrym a kto złym. Polecam!!!!!!!!!!!!!!

Najlepsza książka tej pisarki. Pani Geriritsen pisze wspaniałe thrillery medyczne. Bardzo fajne ciekawostki z antropologii kulturowej.

Moja naj naj naj z całej serii. Zaraz potem plasuje się Dolina umarłych :)