Metro 2033 BD.1: Wo die Welt endet

Wierna adaptacja głośnej produkcji dziejącej się w moskiewskim metrze tuż po wojnie, gdzie zewnętrzny świat został skażony, a w tunelach kręcą się ,,czarni'', mutanci i szaleńcy szukający swojego miejsca na ziemi. Ogólnie oryginał nie uważałem za jakieś wielkie dzieło, dlatego odświeżenie sobie tytułu w formie komiksowej uznałem za ,,inspirujące''. Byłem ciekawy, jak przeniosą systemy polityczne na obraz. I muszę przyznać, że wyszło dobrze - podoba mi się kreska. Czuć ten gęsty klimat z powieści - klaustrofobiczne przejścia między stacjami metra, dziwne zarazy, surrealistyczne wstawki zmieszane z post-apokaliptycznym zacięciem. Jeśli ktoś nie chce tracić czasu na książkę, a nie oszukujmy się, do najkrótszych nie należy, i ma masę zbędnych opisów oraz filozofowania na poziomie wczesnego gimnazjum, no to niech sięgnie po komiks. Jest zwięzły, dynamiczniejszy niż materiał źródłowy, a do tego dobrze opowiada obrazem. Z tego, co widziałem - wyszły cztery tomy. Pierwsza część kończy się na stacji Polis, czyli w centrum nowej cywilizacji. Miło było zobaczyć Huntera, czyli, prawdopodobnie, mojej ulubionej postaci z całego cyklu od Dmitry'a. Szkoda, że nie wyszło po polsku - tylko w Niemczech, w Wielkich Brytanii czy w Stanach Zjednoczonych. Patrząc na popularność serii w naszym kraju - Polska niezwłocznie powinna wydać go w ojczystym języku!