Miłość i nienawiść. Westwell

Po pierwszej części nie mogłam się doczekać kolejnej. Autorka potrafi grać emocjami jak nikt inny. Mam wrażenie że ta część jest jeszcze lepsza.
Mamy tu dalsze losy Heleny i Jessa, dwojga młodych ludzi z dwóch różnych światów, które od zawsze były ze sobą skłócone. Ona, wychowana w atmosferze rodzinnej lojalności i tradycji, on, z bagażem doświadczeń i ran, które nigdy do końca się nie zabliźniły. Ich spotkanie jest jak zderzenie dwóch sił natury — nieuniknione, pełne pasji, ale też destrukcyjne. Mimo różnic, pomimo niechęci ich bliskich, między Heleną i Jessem rodzi się uczucie, które trudno jest zignorować. Pomimo rozstania ciągnie ich do siebie niczym magnes. Co będzie ważniejsze miłość czy rodzina? Czy bohaterom uda się podążyć własną drogą?
Historia ta nie tylko bawi, ale i skłania do refleksji nad tym, jak trudno jest czasem odnaleźć swoje miejsce między lojalnością wobec rodziny a pragnieniem bycia szczęśliwym na własnych warunkach.

Czy po bolesnym rozstaniu i utracie bratniej duszy można się pozbierać? Jak to zrobić w sytuacji w której jedno imię przywołuje tak wiele wspomnień? Tych dobrych i złych?
Na to pytanie odpowiedzi szukają Helena i Jessiah.
On ucieka podróżując po Europie w towarzystwie młodszego brata, ona zaszywa się w Hamptons.
Jednak wraz z końcem wakacji oboje muszą wrócić do Nowego Jorku i zmierzyć się z codziennością.
Helena za wszelką cenę stara się odkryć nowe fakty, które rzucą inne światło na sprawę śmierci jej siostry Valerie i jej ukochanego Adama i jednocześnie wywiązać się z obietnicy złożonej Trish.
To czego się dowie narazi na niebezpieczeństwo nie tylko ją, lecz również tego, który jest najdroższy jej sercu.
Przypadkowe spotkanie pary sprawia,że uśpione do tej chwili emocje budzą się na nowo i grożą erupcją
Czy zakochani zdecydują się dać sobie szansę?

Jeśli myślałam, że pierwszy tom tej serii był naprawdę intrygujący i świetnie napisany to ten mogę określić tylko dwoma słowami
MISTRZOSTWO ŚWIATA.
Więź i uczucie a przede wszystkim iskry między bohaterami są tak niezwykle realistyczne, iż nie sposób im nie kibicować.
Fabuła powieści po prostu mnie porwała, a wartka akcja nie pozwalała odłożyć książki nie poznawszy zakończenia, które pozostawiło mnie z otwartą buzią i jednym zasadniczym pytaniem- Jak mam sobie umilić czas oczekiwania na trzecią część tego fantastycznego cyklu?
Coś wspaniałego.
Gorąco polecam 🤍⭐️
...