Autobiograficzna opowieść o egzotycznej przygodzie, wielkiej miłości i smaku życia z dala od cywilizacji. Autorka od dzieciństwa chciała odbyć podróż do Afryki, ale w ojczystych Niemczech zakochała się i urodziła dzieci. Szukając zapomnienia po nagłej śmierci męża, wyjechała do Kenii, gdzie mieszka już dwadzieścia lat. Poznała tam wojownika z plemienia Samburu, zakochała się i osiadła z nim na odludnej i dzikiej północy kraju. "Wiodę życie, które, choć pełne wyrzeczeń i niebezpieczeństw, podporządkowane nieokiełznanej naturze, obcym tradycjom i mistyce, nigdy nie stanie się monotonne..." - pisze.