Morderców tropimy we czwartki

Richard Osman
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 58 ocen kanapowiczów
Morderców tropimy we czwartki
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 58 ocen kanapowiczów

Opis

Ciepła, pełna niewymuszonego humoru i ironicznego brytyjskiego dowcipu komedia kryminalna z uroczymi bohaterami, których nie sposób nie polubić.

Znakomite połączenie klasycznej intrygi kryminalnej z zabawną komedią, powieść pogodna, wzruszająca i nieodparcie optymistyczna.

Dla czytelnika w każdym wieku.

Drżyjcie, łotry! Czwórka seniorów z Czwartkowego Klubu Zbrodni wkracza do akcji!

W luksusowej wiosce dla seniorów czwórka pozornie niedobranych przyjaciół tworzy Czwartkowy Klub Zbrodni. Łączy ich zamiłowanie do rozwiązywania kryminalnych zagadek.

Jego członkowie: Joyce, Elizabeth, Ron i Ibrahim co tydzień omawiają przypadki morderstw, których nie udało się w przeszłości wyjaśnić policji.

Kiedy zostaje zabity miejscowy deweloper, detektywi amatorzy trafiają w sam środek śledztwa, które tym razem toczy się tu i teraz. Wreszcie mają szansę się wykazać. To nic, że zbliżają się do osiemdziesiątki.

Czy ten niekonwencjonalny, lecz błyskotliwy zespół detektywów zdoła schwytać zabójcę, nim będzie za późno?

Powieścią Richarda Osmana zachwyciło się wielu zagranicznych autorów, w tym m.in.: Harlan Coben, Shari Lapena, Ian Rankin, Fiona Barton, Kate Atkinson, Sarah Pinborough, James Oswald czy Caroline Kepnes. Sam autor potwierdził, że trwają rozmowy w sprawie telewizyjnej adaptacji.

Tytuł oryginalny: The Thursday Murder Club
Data wydania: 2020-10-14
ISBN: 978-83-287-1450-2, 9788328714502
Rodzaj: e-book
Wydawnictwo: Muza
Kategoria: Komedia kryminalna
Stron: 448
dodana przez: S.anna
Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

Richard Osman Richard Osman
Urodzony 28 listopada 1970 roku w Wielkiej Brytanii (Billericay)
Richard Thomas Osman to angielski prezenter telewizyjny, producent, komik, reżyser i powieściopisarz, najbardziej znany z bycia twórcą i współprezesem telewizyjnego quizu BBC One Pointless. Fot. Penguin Random House - źródło: @Link

Pozostałe książki:

Czwartkowy Klub Zbrodni Człowiek, który umarł dwa razy Kula, która chybiła Ostatni gasi światło
Wszystkie książki Richard Osman

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

MORDERCÓW TROPIMY OD POŁOWY

WYBÓR REDAKCJI
4.11.2020

Zadowolenie z czytania tej książki przychodziło bardzo powoli, ale konsekwentnie. Mówiąc szczerze, przez całą pierwszą część przewracałam kartki bez większego entuzjazmu, postanawiając tym razem nie poddawać się po kilku rozdziałach, tylko jakoś dotrwać do końca. Strategia, na szczęście, opłaciła się. W połowie (szkoda, że tak późno) nastąpił nies... Recenzja książki Morderców tropimy w czwartki

@Rudolfina@Rudolfina × 28

Wesołe jest życie staruszka?

WYBÓR REDAKCJI
16.10.2020

Można powiedzieć, że spokojne jest życie staruszka. Tak, można. Jednak nie w tym przypadku, gdzie czwórka przypadkowo dobranych starszych mieszkańców ekskluzywnego ośrodka dla seniorów ''Coopers Chase'' należących do tajnego ''Czwartkowego klubu zbrodni'' urozmaicają sobie pobyt w ośrodku poszukując morderców ze starych spraw policyjnych. Klub będ... Recenzja książki Morderców tropimy w czwartki

@Bookmaania@Bookmaania × 15

"Normalność, Bogdanie, to pojęcie iluzoryczne."

WYBÓR REDAKCJI
23.10.2020

Brytyjskie poczucie humoru jest jak pogoda nad Wyspami, przytłaczające, ponure i nie każdy je lubi. To tak w skrócie. Rzeczywiście jest tak, że ironia i sarkazm nie każdego bawi, są tacy, którzy nie zrozumieją, inni się obrażą, a ostatnia grupa rozsiądzie się wygodnie pod kocem i będzie płakać ze śmiechu. Jak to dobrze, że należę do tych ostatnich... Recenzja książki Morderców tropimy w czwartki

@miedzytytulami@miedzytytulami × 6

Świetnie się przy tej książce bawiłam

WYBÓR REDAKCJI
29.10.2020

Czytacie komedie kryminalne? Jak do tej pory nie miałam styczności z tym gatunkiem. Jednak bardzo chętnie podniosłam rękawicę i zdecydowałam się zrecenzować „Morderców tropimy w piątki”, książka ta należy właśnie do tego gatunku. Joyce, Elizabeth, Ron i Ibrahim tworzą czwartkowy klub zbrodni i mieszkają na luksusowym osiedlu dla starszych lud... Recenzja książki Morderców tropimy w czwartki

@inzynier.i.ksiazki@inzynier.i.ksiazki × 3

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Wiesia
2020-10-13
6 /10
Przeczytane Posiadam 📚 Thriller / kryminał 🕵️‍♂️ przeczytane 2020 Recenzenckie wymienię

"Morderców tropimy w czwartki" a tak naprawdę, w każdy pozostały dzień tygodnia też.
Zagadki fascynują seniorów, a rozwiązywanie starych spraw kryminalnych jest dla nich świetną zabawą i ucieczką od nudy codzienności.
Czasem, jeśli mają szczęście, trafia im się do rozwiązania świeża sprawa morderstwa, i wtedy Czwartkowy Klub Zbrodni robi wszystko by pomóc policji w pracy.
Aby ta pomoc była doceniona, seniorzy uciekają się do różnych sztuczek, a wszystko uchodzi im na sucho bo... są starzy.
Kiedy zostaje zamordowany deweloper ich ekskluzywnego ośrodka dla seniorów, czworo emerytów lubiących zagadki, wkracza do akcji.

Wyobraźcie sobie staruszkę, która na wieść, że kogoś zamordowano, klaszcze w dłonie i podskakuje z radości. Koniec nudy, trzeba ruszyć głową i na coś się przydać, a może uda się zobaczyć pokój przesłuchań albo inną atrakcję.
Czasami łamią prawo ale cóż im można zrobić? Zamknąć w celi?
- Ale będzie fajnie!
Komisarz woli mieć staruszków na oku, a poza tym ich lubi i co tu ukrywać, przydają się. Do wielu informacji docierają szybciej od policji.

To bardzo ciepła powieść, odprężająca, czasami niewiarygodna, ale niezmiennie wywołująca lekki uśmiech na twarzy, jak na przykład przy zdaniu jednej z emerytek :
" - Ja tam nie mam nic przeciwko włamywaczom. Lubię gości."

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu MUZA.

× 43 | Komentarze (3) | link |
@daka_portal
2020-10-24
9 /10
Przeczytane

Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkich bawi brytyjski humor. Czytam w recenzjach, że dla niektórych jest wręcz odrzucający. W tej książce nie jest on jednak w swojej najmocniejszej odsłonie, więc nie bójcie się. Przeciwnie, polecam tę książkę jako świetne antidotum na dzisiejsze smutne czasy. Naprawdę bawiłam się przednie. Jest to książka pełna ciepła i pokrzepiającego humoru. Może jedynie opis luksusowych warunków w jakich żyją starsi ludzie w wiosce Coopers Chase może wzbudzić u niektórych współczesnych Polaków smutne refleksje.
Oczywiście już sam wybór bohaterów-detektywów jest nieco ekstrawagancki. Choć mieliśmy już takie książki czy filmy (np. „The Highwaymen”, „Harry Brown” z moim ulubionym Michaelem Caine, albo „Praktykant” ze świetnym Robertem de Niro). Filmy, gdzie bohater zwycięsko wystawał wiekiem nad pozostałymi i pomimo, albo wręcz za sprawą wieku był głównym rozgrywającym. Jednak tutaj dodatkowo mamy kapitalną intrygę kryminalną, gdzie cztery „starcze” umysły przeganiają w rozwiązaniu zagadki wszystkich dookoła. Intryga wcale nie jest banalna , tak zakręcona i pełna pogubionych tropów, że tylko zacierać ręce.
To jest typowa komedia kryminalna w brytyjskim stylu, czyli mamy też mnóstwo ironii, czasami cynicznego humoru, nie dla wszystkich zabawnych okoliczności, w których Brytyjczycy lubią śmiać się zgięci wpół oraz równolegle - całe pokłady nostalgii. Ja osobiście uważam, że śmiechem można oswoić każdy dramat, nawet śmierć. Dlatego mnie t...

× 6 | link |
@powiescidlo
@powiescidlo
2020-11-01
7 /10
Przeczytane

"Morderców tropimy w czwartki" to kolejna , po cyklu książek o Zośce,przeczytana przeze książka z gatunku komedia kryminalna. Czy nie gryzie się to nawzajem? Czy kryminał może być komediowy?

A owszem, może! I to z wielkim sukcesem! 🙂

Jest to nie tylko ciepła historia o grupie brytyjczyków, którzy najwyraźniej obecnie przechodzą drugą młodość tropiąc zbrodnie zarówno te z przeszłości, jak i aktualne, dokonywane niemalże na ich oczach. Jest to również idealne odzwierciedlenie brytyjskości. Nic nie jest równie brytyjskie, jak ta oto książka. Rozmowy o morderstwach toczone przy herbatce i cieście, rozległa analiza zachowań ludzkich, absurd, satyra, ironia i czarny humor-jest tutaj na najwyższym możliwym poziomie!

Powiem Wam tyle-spędziłam przy niej wiele miłych chwil. Bo pomimo otoczki humoru książka ta opowiada naprawdę dobrą historię kryminalną. Są trupy, są kości, zbrodnie z przeszłości i niewiadome. Jest mylenie tropów, tajemnice i wodzenie za nos. Czyli wszystko to, co kocham w kryminałach. Napisana jest ona również lekkim stylem powodująca, że momentalnie można pokochać głównych bohaterów. Naprawdę polubiłam tych ekscentrycznych staruszków ponieważ przywodzili mi na myśl ludzi, z którymi miałam styczność podczas pobytu w ojczyznie Szekspira. I ja tą prawdziwość kupiłam! Dodatkowy plus należy się autorowi za wątek polski, który jest dość szeroko omówiony 😉

Mam nadzieję, że rozmowy, które toczą się o ekranizacji tej powieści szybko doj...

× 5 | link |
@kryminal_na_talerzu
2023-08-25
8 /10

Pamiętam, że w roku 2020, kiedy czytałam książkę Richarda Osmana „Morderców tropimy w czwartki”, od połowy lektury w myślach prosiłam o to, by okazało się, że jest to początek cyklu. Już po lekturze sprawdziłam na portalach zagranicznych, okazało się, że tak, choć radość okazała się przedwczesna - ówczesny polski wydawca nie zdecydował się na kontynuację. Na szczęście trzy lata później w swoje ręce sprawy wzięło Wydawnictwo Agora, które zdecydowało nadrobić braki i jeszcze w tego samego roku wydać trzy pierwsze tomy cyklu! Tom pierwszy ukazał się więc w nowiutkiej szacie graficznej i nowym tytułem „Czwartkowy Klub Zbrodni”. Jest to kryminał cozy crime, czyli powieść pisana w klimacie klasycznych powieści detektywistycznych, z nutką humoru i dostarczająca uczucia przyjemności, ciepłego otulenia. No, może akurat ten tytuł jest trochę słodko-gorzki, bo zastawił mnie z uczuciem smutku. Intryga kryminalna prowadzona jest spokojnie, skupiona na dowodach i dedukcji, mocno nieszablonowa, zaskakująca tym, w jaki sposób się kończy. Postacie są równie oryginalne – to głównie seniorzy żyjący na luksusowym osiedlu Cooper Chase, którzy co czwartek spotykają się, by wspólnie rozwiązywać stare sprawy kryminalne. Teraz trafia im się aktualne morderstwo, a zatem i test ich umiejętności. Dzięki tym postaciom dostajemy nie tylko dobrą rozrywkę, ale i przypomnienie, że życie jest krótkie, a to co ważne, to tylko i wyłącznie tu i teraz. Pokochałam ich całym sercem i ogromnie się cieszę, że za...

× 5 | Komentarze (1) | link |
CZ
@czytac.lubie
2020-10-16
7 /10

Czytacie komedie kryminalne? Jeśli lubicie, to polecam tę książkę!

Bohaterami są sympatyczni seniorzy z Czwartkowego Klubu Zbrodni. Kiedy dowiadują się o śmierci miejscowego dewelopera, który miał zbudować apartament, postanawiają działać. Czwórka przyjaciół - emerytów, których łączy zamiłowanie do kryminalnych zagadek rozpoczyna swoje śledztwo. Nawiązują nawet bliską znajomość z dwójką policjantów, których udało się wciągnąć bardzo sprytnie do współpracy!

To zabawna, przyjemna lektura, z dobrze wykreowanymi bohaterami oraz świetnymi dialogami.

Książka jest debiutem literackim autora. Jeśli chcecie przeczytać o kryminalnej zagadce na wesoło to polecam lekturę na jesienne wieczory! Przyjemna lektura!

W książce mamy także polski akcent - jedna z postaci - pan Bogdan - pochodzi z Krakowa!

× 4 | link |
@etiudyliterackie
2020-10-25
7 /10

Coopers Chase, miejsce stworzone specjalnie dla seniorów, aby właśnie tutaj mogli spędzić ostatnie wiosny swojego życia. Wsród tej społeczności jest czworo przyjaciół, którzy spotykają się i tworzą Czwartkowy Klub Zbrodni. Czy to tylko zabawa dla zabicia czasu? A może faktycznie rozwiązują sprawy i szukają morderców? 

Moja pierwsza myśl o tej książce to uroczy, pełen ciepła klimat, który stwarzają główni bohaterowie, pomimo tego, że tematem przewodnim jest morderstwo i to nawet niejedno…
Uśmiech pojawiał się na mojej twarzy nie ze względu na komizm sytuacji, ale dzięki Joyce, Elizabeth, Ronowi i Ibrahimowi, którzy poprzez swoje zachowanie ubarwiali każdą sytuację.
Historia pokazana jest tutaj dwutorowo. Mamy normalny opis przebiegu zdarzeń oraz rozdziały, które tworzy dziennik Joyce i to właśnie owe zapiski są rozbrajające, kiedy to starsza pani poznaje nowe techniki typu Tinder, opisuje z wielką pasją i radością każdą możliwą wycieczkę i ...

× 3 | link |
@_alex_sandra_mama_
@_alex_sandra_mama_
2020-10-23
5 /10
Przeczytane

"Morderców tropimy w czwartki"

Książka o której opinie są podzielone albo bawi i zachwyca albo nudzi i ciągnie się jak flaki z olejem.
Ja jestem gdzieś po środku tego wszystkiego. Były momenty (z naciskiem na momenty), kiedy to czytało mi się dobrze i zdarzało się, że się uśmiechałam ale było tego niewiele.
Książkę czytałam na raty, odkładałam bez większej tęsknoty za nią i zaczynałam inną. Opisów było tutaj jak dla mnie za dużo, a wzmianki typu składa ręce lub siada i patrzy gdzieś tam brzmiały trochę jakby czytało się jakiś scenariusz 🥱
Do mnie książka średnio trafiła i raczej nie będzie na liście tych do których kiedyś wrócę 🤷‍♀️

Historia czwórki emerytów mieszkająch w ekskluzywnym osiedlu w którym nie brakuje wszelkich możliwych wygód i choć z boku mogłoby się wydawać, że niczego nie może im tam zabraknąć i każdy może znaleźć jakieś zajęcie dla siebie to wśród mieszkańców jest grupka rządnych przygód staruszków. Czworo przyjaciół zakłada potajemnie klub w którym rozwiązują stare niewyjaśnione, kryminalne zagadki sprzed lat. Kiedy jednak pod samym nosem staruszków dochodzi do zbrodni, zakasają rękawy i biorą się za rozwiązanie kolejnej sprawy.
Jeśli jesteście ciekawi czy ekscentrycznym emerytom uda się znaleźć sprawcę i czy ich starania będą sprawie pomagać czy raczej dodatkowo ją komplikować to sięgajcie po książkę a sami się przekonacie czy było warto czy nie 🙂
Pamiętajcie, że nie każdemu podoba się to samo i najlepiej samemu wy...

× 3 | link |
@izuu_i_ksiazki
2020-11-13
Przeczytane

Czwartkowy Klub Zbrodni🔪 tworzy czwórka emeretywów, zamieszkujących ekskluzywną wioskę dla seniorów. Zajmują się niewyjaśnionymi, przez policję, zbrodniami. Prawdziwym wyzwaniem staje się dla nich morderstwo dewelopera, które popełnione zostaje praktycznie pod ich nosem. Czy ta zgrana ekipa zdoła rozwiązać tę zagadkę?

" Morderców tropimy w czwartki", to komedia kryminalna. Cóż....komedii tu dla mnie nie było🤷‍♀️. Owszem, czasem zaśmiałam się pod nosem, ale liczyłam na więcej humoru. Wątek kryminalny, finalnie okazał się dość dobry, nie wpadłam na to, kto stoi za zbrodnią. Jednak nie czułam tego wewnętrznego napięcia podczas czytania. Bohaterowie byli barwni, zwłaszcza do gustu przypadła mi Elizabeth. Książkę czyta się bardzo szybko, przez krótkie rozdziały, ale czasami były zbyt krótkie. Ogólnie pozycja jest fajna, w sam raz na jesienne wieczory, przyjemnie można spędzić z nią czas. Co warte uwagi, to polski wątek, który był bardzo pozytywny. Polacy zostali przedstawieni w dobrym świetle, jako fachowcy, którzy znają się na robocie🙂

Za egzemplarz do recenzji dziękuję @muza.black

× 3 | link |
@ewfor
2020-10-18
7 /10
Przeczytane

Kto twierdzi, że starość jest nudna? Kto twierdzi, że na emeryturze trzeba siedzieć tylko i oglądać seriale w telewizji? Kto twierdzi, że starość jest smutna?
Z całą pewnością nie ONI, bo spotykają się w każdy czwartek w Klubie Zbrodni przy winie lub dobrym drinku i rozwiązują stare sprawy.
Kiedy słyszę „komedia kryminalna” to już wiem, że to jest książka, którą chcę przeczytać. Jeżeli znacie Zofię Wilkońską (Kółko się pani urwało – Jacka Galińskiego) czy Emerycką Szajkę (Cathariny Ingelman-Sundberg) to z całą pewnością pokochacie czwórkę seniorów z Kent.
Książka jest debiutem autora, ale myślę, że bardzo udanym i to nie tylko dzięki ciekawej fabule, ale również dość specyficznej narracji, która tak jak fabuła nie pozwala na nudę. Jedne rozdziały zostały napisane w pierwszej osobie czasu przeszłego, tak aby czytelnik miał wrażenie, że rozmawia z nim osoba siedząca naprzeciwko niego. Inne rozdziały mają narrację w trzeciej osobie czasu teraźniejszego, przypominając swoim przekazem coś, w rodzaju scenariusza.
Nie wiem czy można kryminał określić słowem „ciepły”, ale ja tak właśnie chciałabym powiedzieć o tej powieści. Być może jest to zasługa czwórki emerytów, którzy z nudów zajmują się sprawą kryminalną.
Nie ma tutaj przeklinających, brutalnych w swoim zachowaniu i konsekwentnych w działaniach policjantów. Są jednak spokojni, a jednocześnie energiczni seniorzy lubiący rozwiązywać zagadki kryminalne popijając dobry alkohol....

× 2 | link |
@pierwszyrozdzial
@pierwszyrozdzial
2020-11-03
9 /10

Przyznaję, ostatnio nie mam szczęścia do komedii kryminalnych. Nie wiem czy to wina gatunku, czy podkręconego polskiego humoru (wpadły mi w ręce jedynie polskie czarne komedie), czy po prostu nie mam poczucia humoru (a to całkiem możliwe!). Postanowiłam dać sobie szansę i sięgnęłam po „Morderców tropimy w czwartki” Rocharda Osmana. To był stężał w dziesiątkę!

Joyce, Elizabeth, Ron i Ibrahim są członkami ekscentrycznego Czwartkowegi Klubu Zbrodni. Seniorzy zamieszkujący prestiżowe osiedle Coopers Chase spędzają czas na studiowaniu i analizowaniu minionych zagadek kryminalnych, z którymi nie poradzili sobie nawet doświadczeni śledczy. Życie bohaterów biegnie swoim niespiesznym tempem, do czasu...zamordowany zostaje udziałowiec osiedla.
Czy grupie seniorów uda się rozwikłać zagadkę tajemniczego zdjęcia znalezionego przy ciele ofiary? Czy współpraca z policją okaże się owocna? I najważniejsze - kto zamordował Tony’ego Currana?

Ta książka była dobra! Ona była bardzo dobra! Angielska wersja czarnego humoru to coś zdecydowanie dla mnie! Nie dość, że bawiłam się świetnie, to jeszcze mocno wkręciłam się w całą intrygę! Bardzo podobały mi się „wycinki” z dziennika Joyce - przemyślenia i rozterki starszej pani okazały się wspaniałym pomysłem Autora!

Dawno się tak nie uśmiałam! Przyznaję, że bohaterowie wykazali się szczególną pomysłowością! Dołączyć nową policjantkę do elitarnego (tego typu zbrodnie to nieczęste zjawisko w okolicy) śledztwa? Żaden p...

× 2 | link |
@Marcela
2021-08-27
7 /10
Przeczytane

"Morderców tropimy w czwartki" Richard Osman

Wydawnictwo: Muza
Gatunek: komedia kryminalna (??)
Ilość stron: 448
Rok wydania: 2020

Fabuła: W luksusowej wiosce dla seniorów czwórka pozornie niedobranych przyjaciół tworzy Czwartkowy Klub Zbrodni. Łączy ich zamiłowanie do rozwiązywania kryminalnych zagadek.
Jego członkowie: Joyce, Elizabeth, Ron i Ibrahim co tydzień omawiają przypadki morderstw, których nie udało się w przeszłości wyjaśnić policji.
Kiedy zostaje zabity miejscowy deweloper, detektywi amatorzy trafiają w sam środek śledztwa, które tym razem toczy się tu i teraz. Wreszcie mają szansę się wykazać. To nic, że zbliżają się do osiemdziesiątki.
Czy ten niekonwencjonalny, lecz błyskotliwy zespół detektywów zdoła schwytać zabójcę, nim będzie za późno?
📖
Zacznijmy od tego, że książka absolutnie NIE jest komedią kryminalną! Przynajmniej według mnie. Kilka książek z tego gatunku już przeczytałam i w tej za nic nie mogę dopatrzeć się komedii. Jak dla mnie jest to kawał dobrej powieści kryminalnej z odrobiną specyficznego, bo angielskiego humoru. Jest to lektura przy której kilka razy się uśmiechniecie ale nie ma nic wspólnego z komedią znaną mi choćby z twórczości Alka Rogozińskiego czy Aleksandry Rumin. Jeśli miałabym tę książkę do c...

× 1 | link |
@dreambooks25
@dreambooks25
2020-10-23
5 /10
Przeczytane

Z racji tego, że jest czwartek postanowiłam dziś przyjść do Was z recenzją książki Richarda Osmana „Morderców tropimy w czwartki” (w tłumaczeniu Anna Racja – Salata).

Czwórka emerytów: Joyce, Elizabeth, Ron i Ibrahim, mieszkających w Coopers Chase - ekskluzywnym ośrodku dla seniorów rozwiązuje niewyjaśnione kryminalne zagadki sprzed lat. Z racji ogromnej żyłki detektywistycznej zakładają Czwartkowy Klub Zbrodni. Gdy dochodzi do zabójstwa lokalnego przedsiębiorcy budowlanego – Tony’ego Currana, mają okazję przeprowadzić śledztwo tu i teraz oraz jak się później okazuje rozwiązać nie tylko jedną zagadkę kryminalną…

Mam ogromny problem z tą książką. Ma ona 446 stron, a ja czytałam ją dobry tydzień (jak na mnie to naprawdę długo). Pomimo świetnego pomysłu – czwórka emerytów na tropie mordercy, książka była trochę nudna… Bardzo przeszkadzał mi fakt namnożenia ilości rozdziałów, których było aż 115. Zanim jakaś sytuacja, scenka zdążyła się dobrze rozwinąć, nagle zostawałam od niej odciągnięta i rzucona w inną. Rozumiem, że autor w ten sposób mógł chcieć nadać pewnego rodzaju dynamizmu, ale mnie ten fakt akurat bardzo irytował.

Całkowicie nie mogłam wciągnąć się w całą historię. Nie zżyłam się z żadnym bohaterem. Troszkę nie pasowało mi, że czwórka staruszków miała tak dobre kontakty (skąd, jak?). Książka jest komedią kryminalną, a ja zaśmiałam się raz (chodzi mi o fragment z ciasteczkami nasączonymi wódką). Żadna publi...

× 1 | link |
@n.czyta
2020-10-25
5 /10
Przeczytane

"Nigdy wiadomo kiedy umrzemy poprzez uderzenie tępym narzędziem w głowę."

Historia opowiada przygody staruszków mieszkających na osiedlu Coppers Chase. Spotykają się w czwartki i przeglądają stare akta policyjne i od czasu do czasu rozwiązują jakieś morderstwo.

Nowy deweloper postanawia powiększyć osiedle, ale przez co chce zniszczyć Ogród Wiecznego Odpoczynku sióstr zakonnych. Z czym nie zgadzają się mieszkańcy. W związku ze sprawą giną dwie osoby... Czy Czwartkowy Klub Zbrodni poradzi sobie z tymi mordercami?

Poznając tych staruszków Elizabeth, Joyce, Rona i Ibrahima modlicie się żeby mieć taką starość 😉 a jak ja już będę stara chce być jak Elizabeth ona jest niesamowitą babką!

Jednak... Przez 150 stron, moim zdaniem nic się nie wydarzyło. Mamy dużo opisów, poznawanie bohaterów. Dowiadywanie kto jest kim. I zbrodnie. Były momenty że naprawdę się zastanawiałam o co chodzi. Autor kończył rozdział jak reżyser ucina sceny w filmie. Mnie osobiście to męczyło. Krótkie (a nawet bardzo krótkie) rozdziały powodowały, że nie tylko się gubiłam w akcji ale zastanawiałam się... Po co jest ten rozdział? Naprawdę mnie ta książka wymęczyła.

Myślę, że ogólnie... Sprawcy zabójstw, rozwiązywanie tej zagadki itp. Było już później nawet ciekawe. Naprawdę nie było to takie złe. Chociaż... Miałam nadzieję na trochę lepsze rozwiązanie. Ale ok. Nie najgorzej. Tylko ten początek... ☹️

× 1 | link |
@zaczytanaangie
2023-09-01
8 /10
Przeczytane

Nie panuję nad moją domową biblioteczką i są w niej książki, które leżą sobie zapomniane gdzieś z tyłu od kilku lat. Staram się jak mogę nadrabiać starsze tytuły, ale w natłoku kuszących premier nie jest to wcale takie proste. Odkryłam już wielokrotnie, że na przeczytanie czeka wiele perełek i kolejna z nich w końcu trafiła w moje ręce, choć w nieco innych okolicznościach, bo przy okazji wznowienia.
"Czwartkowy klub zbrodni" to powieść już niejako kultowa i ukazała się także u nas kilka lat temu pod trochę innym tytułem. Już wtedy zwróciła moją uwagę, więc kupiłam sobie egzemplarz i odłożyłam na półkę. Dziś mogę tego żałować albo cieszyć się, że przeczytałam go teraz i nie muszę długo czekać na kolejny tom. I wybieram tę drugą opcję.
Richard Osman trafił doskonale w moje wyobrażenie lekkiego, wakacyjnego kryminału. Zawsze miałam słabość do takich opowieści, które są zabarwione zbrodnią, ale jednocześnie jakimś takim ciepłem i nieco czarnym humorem, przy czym niekoniecznie musi to być komedia kryminalna, a właśnie takie cosy crime, jak tak powieść jest określana na zachodzie.
Wkręciłam się w tę historię od pierwszych stron, a z czasem tylko pozytywnie zaskakiwała mnie coraz bardziej. Nie spodziewałam się zupełnie tak wielowątkowej sprawy, a tak naprawdę wielu powiązanych ze sobą przestępstw, które krok po kroku odkrywała grupa detektywów amatorów.
I warto zatrzymać się na chwilę przy bohaterach, bo rzadko w literaturze gatunkowej po...

| link |
@moj.ksiazkowy.raj
@moj.ksiazkowy.raj
2020-11-06
8 /10
Przeczytane

"Morderców tropimy w czwartki" to debiut autorski brytyjskiego prezentera telewizyjnego, producenta, komika i reżysera Richard'a Osman'a. W luksusowym miasteczku dla seniorów Coopers Chase dochodzi do morderstwa. Czwórka nietuzinkowych emerytów w składzie: Elizabeth, Joyce, Ron i Ibrahim, bierze sprawy w swoje ręce, aby rozwiązać zagadkę zabójstwa. Jednak nie będzie to wcale takie proste, bo krąg podejrzanych będzie się skrupulatnie powiększał, a skrzętnie skrywane tajemnice, niektórych sędziwych mieszkańców będą wychodzi na jaw, jak grzyby po deszczu... "Morderców tropimy w czwartki" to nic innego jak dobry kryminał komediowy. Autorowi nie można nic zarzucić, bo cała historia jest bardzo dobrze dopracowana. Dużo ilość wątków i barwnych bohaterów z góry zapowiada, że przy tej historii nudzić się nie będziemy. Czytając szybko zwrócimy uwagę, że każda z postaci może być potencjalnym mordercą. Zwłaszcza, że sam autor wielokrotnie wpuszcza nas w maliny, podsuwając nam pod nos co rusz nowego podejrzanego. Duży plus za ciekawe cytaty i trafne życiowe spostrzeżenia, jak cyt.: "Przed laty wstawali wcześnie, bo czekało ich dużo pracy, a dzień miał tak mało godzin. Teraz zrywają się o świcie, bo tyle jest do zrobienia, a tak niewiele dni mi zostało". Świetny kryminał z dobrą dawką urokliwego dowcipu i przemiłym klimatem, od którego trudno się oderwać. Polecam💛

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Morderców tropimy we czwartki. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Człowiek, który umarł dwa razy
Człowiek, który umarł dwa razy
Richard Osman
7.6/10
Czasem warto się zatrzymać i poplotkować z przyjaciółmi przy winie, nawet jeśli dookoła trup ściele...
Kula, która chybiła
Kula, która chybiła
Richard Osman
7.4/10
Chciwość. To go zgubiło. Ta fatalna wada… No i jeszcze czwórka wścibskich seniorów! W Coopers Ch...
Ostatni gasi światło
Ostatni gasi światło
Richard Osman
7.9/10
Nikt nie pisze o zbrodni z taką radością jak Osman Seria bijąca wszelkie rekordy popularności. N...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl