Urodziłem się za wcześnie. Zbyt wcześnie rano. Lepiej urodzić się wieczorem, wtedy się i słyszy, i umie mówić. Rano rodzi się głuchym i nie umie się mówić, w południe tylko się słyszy, a jak się rodzi...
Szybko się ją czyta, daje do myślenia, smutna, ale niesie nadzieje.Podoba mi się szata graficzna , ilustracje są takie cieple:)