Próbował krzyknąć, ale... jego sobowtór wykonał tę pracę za niego. Z przeraźliwym pluskiem to coś usiadło w głębokim grobie, otworzyło żółte, wypełnione ropą ślepia i wrzeszczało, zanim nie przegniło ...
podobała mi się..wkurzało mnie, że Harry nie ma swoich talentów.. spieszyłam się z czytaniem, żeby w końcu talenty odzyskał :D