„kimkolwiek by on nie był” jakby po rosyjsku, zbędne przeczenie.
„Jego akcja rozgrywa się w 1949 r. podczas wojny domowej toczonej wówczas w Polsce.”
Jakiej „wojny domowej” ? Po co ta nazwa ? Czasy peerelu minęły, coś zmusza do powielania tego kłamstwa ?
„Rzeczywisty dramat narodu – nie grupy, warstwy czy klasy – polegał na podboju Polski przez Związek Sowiecki przy wsparciu pchniętych do bratobójczej walki rodzimych formacji policyjno – wojskowych (co do tej pory wielu rozgarniętych, wydać by się mogło, ludzi skłonnych jest brać za przejaw wojny domowej).” (Stanisław Murzański „Między kompromisem a zdradą” 1993, s. 7)
„"w sierpniu i wrześniu (1945) działała na terenie powiatu ostrołęckiego grupa operacyjna organów bezpieczeństwa, która pozorując bojówkę podziemia przyczyniła się do rozpoznania i częściowego rozbicia ukrywających się tam oddziałów NZW. Metoda ta stosowana była wielokrotnie z udanym rezultatem." (...) jak należy rozumieć "wielokrotnie" ? (...) może "owa metoda" [Urzędu] Bezpieczeństwa wynikała z chęci wywołania wrażenia, że istnieje groźba wojny domowej lub z dążenia do wywołania chaosu w Polsce, co szło na rękę czynnikom radzieckim, w myśl dewizy divide et impera ?” (Maria Turlejska „Te pokolenia żałobami czarne...” 1990 s. 81n)