Nie został nikt

Alicja Meyer i jej mąż Jan pracują w rodzinnej kancelarii. Ich idealne życie przerywa porwanie syna Igora.

Powieść to thriller psychologiczny, który jest kontynuacją "Zagubiona w pamięci", o czym nie wiedziałam. Zaczęłam czytać tę część i nie widzę sensu czytania poprzedniej, gdyż znam już jej finał. Autorka wplotła szczegółowe przypomnienie z wydarzeń poprzedzających ten tom. Jednak zdaje mi się, że nie miałam pełnego obrazu, a pewne zachowania bohaterów nie były dla mnie klarowne. Wydarzenia z tego tomu naciągane szczególnie w kontekście organów ścigania. Również od strony medycznej idealnie nie było. "Psychopata" nie równa się "morderca". Niemniej cała historia, zarówno z tej części, jak i poprzedniej ciekawa i wciągająca. Autorka potrafi ukazać emocje, jednocześnie nie stosując rozwlekłych opisów. Stylistycznie też jest przyzwoicie. Ocenę daję trochę na wyrost, gdyż mam nieodparte wrażenie, że gdybym najpierw przeczytała wcześniejszą część, ta podobałaby mi się bardziej.

"Nigdy nie do­ce­nia­my tego, co jest dla nas pewne. Ży­je­my tak, jakby wszyst­ko, to co mamy, nigdy nie mo­gło­by zo­stać nam ode­bra­ne. Na­iw­nie my­śli­my, że wszyst­ko co do­sta­je­my, do­sta­je­my na za­wsze. To przy­kre, jak mało do­ce­nia­my to, co mamy."

"Nie został nikt" to niezaprzeczalnie kontynuacja pierwszej książki Autorki "Zagubiona w pamięci" i tutaj musicie czytać po kolei, bo inaczej będzie bardzo ciężko się połapać w fabule.

Mecenas Alicja i jej rodzina wraca do nas w kolejnej części... Tym razem znów nad głową naszej bohaterki pojawiają się czarne chmury, a wydawać by się mogło że to co przeszło wystarczy pięciu osobom... Niestety los nie jest łaskawy!

Ktoś porywa syna Alicji, a kobieta zrobi wszystko by go odzyskać, bo przecież kocha swoje dziecko najmocniej na świecie. Kto okaże się jej sojusznikiem? Policja, mąż, a może były chłopak? A może kobieta mimo swojej historii może ufać tylko sobie?

To powieść naprawdę wielowątkowa. Z początku myślałam, że wiem do kogo odnosi się tytuł książki, ale oczywiście Autorka pokazała jak wiele oblicz może mieć to stwierdzenie, jak ludzie mogą czuć się samotni...

Gra rozpoczyna się na dobre, bo porywacz nawiązuje do sytuacji z przeszłości... Tylko czy kobieta jest gotowa na poświęcenie i zniszczenie swojego życia?

Słuchajcie bardzo mocno polecam Wam książkę @marlenamecka! Po naprawdę udanym debiucie, pozwoliłam sobie na ten patronat, bo uwielbiam wspierać naszych nowych twórców! Myślę, że zdecydowanie na to zasługują! Tym bardziej, że Marlena wydaje swoje książki sama. Uwierzcie mi, te z pozoru niewinne książki są bardzo mocno dopracowane pod względem psycholog...