Opinia na temat książki Nieznośna lekkość bytu

Chodź fabuła jak i bohaterowie nie do końca mnie przekonali, to jestem zdania, że przemyślenia autora są piękne i trafne. Sam język jest przepiękny, podchodzący pod poetycki. Naprawdę jestem pod wrażeniem stylu autora, dlatego żeby nie przynudzać to przejdźmy do innych równie ważnych informacji.

Przyznam się szczerze - okropna jest dla mnie postawa Tomasza. Czułam się jakby swoje błędy na każdym kroku usprawiedliwiał. Ogólnie motyw zdrady nie przemawia do mnie, bo jestem zdania że zdrady nie można usprawiedliwiać. Tomasz zaś nie mógł patrzeć na Teresę jak cierpi np na koszmary senne a jednak notorycznie zdradzał ją. Jednak zgadzam się, że to pozwala na poruszanie wielu tematów. W dużej mierze w książce zostają poruszone tematy życia i śmierci, a dokładnie przemijania ludzkiego. Według Milana Kundery wszystko jest dziełem przypadku, całe to stwierdzenie skłania czytelnika do myślenia. Jednak książka ”Nieznośna lekkość bytu” jak dla mnie nie jest tylko historią Tomasza, Teresy czy Sabiny lub kogoś innego. To historia nie tylko kogoś, a również i czegoś. Jak dla mnie książka jest napisana głównie o ciężkich losach Czech. Historia w tle jest ważna oraz momentami gra główne skrzypce. Wszystko po to aby pokazać na przykładzie kraju, znaczenia człowieka i jego życia. Bardzo specyficzna książka, ale i tak godna polecenia.