Nocna suka

Rachel Yoder w niestandardowy, zahaczający o surrealizm, sposób mówi o macierzyństwie. Zatracaniu się w nim, zapominaniu o sobie i popełnianiu ogromu błędów wychowawczych. Tonięciu w samotności, chęci uwolnienia się, ale też pięknej formie oddania. Rolą ojca oraz matki czy patriarchacie. Bezimienna bohaterka — nazywana matką lub nocną suką — rezygnuje z artystycznej kariery, by poświęcić się dziecku. Zapomina o regularnym myciu czy własnym dobru na rzecz codzienności. Syn oraz mąż są jej priorytetem, a to zdaje się mieć destrukcyjny wpływ na jej psychikę. Bo czy bohaterka naprawdę zamienia się w psa? Czy jedynie popada w szaleństwo?

Nieszablonowa była to powieść. Pełna uroku. Przede wszystkim jednak frustrująca. Od „psich zabaw" matki, przez rozpuszczonego bachora, po okrucieństwo wobec zwierzęcia. Ale frustrujące w sposób, który działa na wyobraźnię i podkreśla obraz macierzyństwa, które to zabija wszystko inne w życiu bohaterki. Dobre i fatalne jednocześnie. Niby nic, co mogłabym pokochać, a jednak angażuje i jest do polubienia. Niestandardowe.

.
przekł. Adriana Celińska

Kochani powiem Wam tak, pierwszy raz nie wiem co napisać o książce. 🙈
,,Nocna suka" to książka o matce, żonie,kobiecie która czuje się samotna. Mąż jak to w stereotypach bywa jest tym który przynosi do domu pieniądze, a ona jest tą która wychowuje dziecko, pierze, sprząta i gotuje. On się rozwija wiecznie w rozjazdach, delegacjach, spełnia marzenia. A w niej umiera artystyczne i towarzyskie życie.
Zaczyna wycofywać się z życia codziennego a przez tę samotność odkrywa że jej ciało zaczyna wykazywać dziwne objawy. Rosną jej kły, ogon sierść, pociąga zapach surowego mięsa. Kobieta zaczyna szukać odpowiedzi co się z nią dzieje w bibliotece a książka która tam znajduje, zaczyna być dla niej czymś na podobieństwo bibli.
Poznaje również grupę kobiet które mogą pomóc jej w zmaganiach się z jej problemami.
Chyba nie bardzo zrozumiałam tę książkę, 🙈 może dlatego że nie jestem matką małego dziecka, a może dlatego że zawsze miałam wsparcie innych kiedy dziecko było małe 😱
Ale książka zawiera dawkę humoru, chodź nie do końca jest to komedia.
Autorka bardzo mocno pokazuje nam swoją wizję macierzyństwa, brudne pieluchy, samotność i poczucie wykorzystywania. Myślę że niejedna kobieta zgodzi się z tą książką bo sama znam kilka kobiet które mają małe dzieci tylko kurde nie widziałam żeby zamieniały się w ,,psa"🙈
Ja myślę że każdy powinien przeczytać tę książkę i sam wyrazić swoją opinię. Autorka ma fajny styl pisania dzięki czemu przeczytałam całą książkę chodź...